Iga Świątek traci groźną rywalkę w US Open! O ich meczu mówił cały świat
Sensacja na kortach US Open! Mecz pierwszej rundy okazał się pożegnalnym wielkoszlemowym występem dla Danielle Collins. Amerykanka, która kończy karierę po sezonie, niespodziewanie uległa Caroline Dolehide 6:1, 5:7, 4:6. Tym samym Iga Świątek traci groźną rywalkę w swojej połówce drabinki. A przecież o ich meczu w igrzyskach ze względu na skandal mówił cały świat.Już po porażce z Igą Świątek w Australian Open Danielle Collins ogłosiła, że ten sezon jest jej ostatnim w zawodowym tenisie. Amerykanka chciała poświęcić się rodzinie, a występ w US Open miał być jej ostatnim na wielkoszlemowych kortach. Dziś wiemy już, że nie dojdzie do rewanżowego meczu z Polką za ostatnią porażkę w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich.Collins sensacyjnie uległa niżej notowanej Caroline Dolehide, tracąc szansę na ostatni wielkoszlemowy sukces. Tym samym wiemy już, że nie zdoła zrewanżować się Idze Świątek za porażkę z Paryża. Tamten mecz zakończył się w atmosferze skandalu, o którym mówił cały świat tenisa.
Powiedziałam Idze, że nie musi być nieszczera w kontekście mojej kontuzji. Dużo dzieje się przed kamerą czy wśród ludzi, ale to, co dzieje się w szatni to już inna sprawa. Nie mam tu zbyt miłych doświadczeń. Nie potrzebuję nieszczerości. Niech ludzie zachowują się tak jak czują — mówiła po porażce w Paryżu Danielle Collins.
Amerykanka tuż po kreczu podeszła do Polki, a następnie zwróciła uwagę na jej zachowanie, które zdaniem Collins było “fałszywe”. Świątek tłumaczyła potem, że nie rozumie, skąd wzięły się zarzuty ze strony przeciwniczki.
Collins i Świątek mogły zmierzyć się ze sobą w ewentualnym ćwierćfinale, ale dziś wiemy już, że reprezentantka gospodarzy straciła na to szanse. Faworytką do ewentualnego spotkania z Polką niezmiennie jest Jessica Pegula.
Danielle Collins — Caroline Dolehide 6:1, 5:7, 4:6
US Open 2024 rozpoczął się od sensacyjnego wydarzenia, które wstrząsnęło światem tenisa. Danielle Collins, uznana amerykańska tenisistka, której kariera w ostatnich latach była naznaczona wzlotami i upadkami, rozegrała swój ostatni wielkoszlemowy mecz. Wydarzenie to nabiera jeszcze większego znaczenia, biorąc pod uwagę kontekst jej rywalizacji z Igą Świątek, a także kontrowersje, jakie towarzyszyły ich ostatniemu spotkaniu na kortach podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Danielle Collins – Pożegnanie z Tenisem
Danielle Collins, która już wcześniej ogłosiła, że sezon 2024 będzie jej ostatnim w profesjonalnym tenisie, przystąpiła do US Open z jasno określonym celem. Chciała zakończyć swoją karierę na wysokim poziomie, z nadzieją na godne pożegnanie na kortach Flushing Meadows, które wielokrotnie były areną jej sportowych sukcesów. Jej marzenia o zakończeniu kariery w glorii zostały jednak brutalnie zniweczone przez Caroline Dolehide, młodszą rodaczkę, która niespodziewanie pokonała ją w trzech setach: 1:6, 7:5, 6:4. Ten wynik nie tylko zakończył wielkoszlemowe aspiracje Collins, ale również definitywnie zamknął rozdział jej zawodowej kariery na kortach tenisowych.
Kontrowersje Wokół Rywalizacji Collins i Świątek
Mecz Collins z Caroline Dolehide był szeroko komentowany nie tylko z powodu samego wyniku, ale także ze względu na kontekst sportowej rywalizacji Collins z Igą Świątek. Jeszcze kilka miesięcy wcześniej obie zawodniczki spotkały się na korcie podczas ćwierćfinału igrzysk olimpijskich w Paryżu. Mecz ten zakończył się przed czasem, gdyż Collins była zmuszona skreczować z powodu kontuzji. To jednak nie koniec tej historii – wkrótce po meczu rozpętała się burza medialna, gdy Collins oskarżyła Świątek o nieszczerość w stosunku do jej urazu. Amerykanka publicznie skrytykowała zachowanie Polki, sugerując, że Świątek nie była szczera w wyrażaniu współczucia wobec jej stanu zdrowia.
„Powiedziałam Idze, że nie musi być nieszczera w kontekście mojej kontuzji. Dużo dzieje się przed kamerą czy wśród ludzi, ale to, co dzieje się w szatni, to już inna sprawa. Nie mam tu zbyt miłych doświadczeń. Nie potrzebuję nieszczerości. Niech ludzie zachowują się tak, jak czują” – mówiła Danielle Collins po meczu w Paryżu.
Te słowa odbiły się szerokim echem w środowisku tenisowym, wywołując liczne dyskusje na temat relacji między zawodniczkami. Świątek, zaskoczona zarzutami, tłumaczyła później, że nie rozumie, skąd wzięły się oskarżenia o nieszczerość. Sprawa ta pozostawiła jednak pewien niesmak, który mógł wpłynąć na atmosferę potencjalnego rewanżowego spotkania w US Open. Niestety, jak się okazało, do takiego meczu już nie dojdzie.
Sensacyjna Porażka Collins
Mimo kontrowersji i emocji związanych z meczem olimpijskim, Danielle Collins z pewnością marzyła o tym, aby na US Open pokazać się z jak najlepszej strony i ewentualnie jeszcze raz zmierzyć się z Igą Świątek, tym razem w ćwierćfinale. Taki scenariusz jednak się nie ziści, a wszystko za sprawą sensacyjnej porażki Collins z Caroline Dolehide. Collins, która wydawała się pewna zwycięstwa po łatwo wygranym pierwszym secie 6:1, niespodziewanie straciła kontrolę nad grą i przegrała dwa kolejne sety 5:7, 4:6.
Dla Dolehide to ogromny sukces, który nie tylko otworzył jej drogę do kolejnych rund, ale również zapisał się w historii tenisa jako jedno z większych zaskoczeń pierwszej rundy tegorocznego US Open. Z kolei dla Collins porażka ta oznaczała koniec wielkoszlemowej kariery, którą planowała zakończyć z większym przytupem. Jej marzenie o rewanżu z Igą Świątek za olimpijską porażkę w atmosferze skandalu również legło w gruzach.
Utrata Groźnej Rywalki przez Igę Świątek
Dla Igi Świątek, aktualnej liderki rankingu WTA, eliminacja Danielle Collins w pierwszej rundzie US Open ma swoje plusy i minusy. Z jednej strony, Polka traci groźną rywalkę, z którą mogła się zmierzyć w potencjalnym ćwierćfinale. Collins była bowiem zawodniczką, która wielokrotnie sprawiała kłopoty czołowym tenisistkom, a jej agresywny styl gry mógł być niebezpieczny dla każdej przeciwniczki. Z drugiej strony, brak Collins otwiera drogę do dalszych rund innym zawodniczkom, które mogą stanowić dla Świątek nieoczekiwane wyzwanie.
Największą faworytką do ewentualnego spotkania z Igą Świątek pozostaje teraz Jessica Pegula, która regularnie zajmuje wysokie miejsca w turniejach wielkoszlemowych i jest uznawana za jedną z najpoważniejszych rywalek dla polskiej tenisistki. Pegula, grająca u siebie, na pewno będzie miała dodatkową motywację, by sprawić niespodziankę na korcie i pokonać liderkę rankingu.
Refleksje po Zakończeniu Kariery
Danielle Collins zapisała się na stałe w historii amerykańskiego tenisa, a jej odejście z zawodowych kortów kończy pewną erę. Mimo że jej kariera była pełna wzlotów i upadków, Amerykanka zdołała osiągnąć wiele, w tym dotarcie do finału Australian Open w 2022 roku oraz liczne zwycięstwa nad czołowymi tenisistkami świata. Decyzja o zakończeniu kariery była dla Collins trudna, ale jak sama podkreślała, chciała skupić się na rodzinie i życiu poza kortem. Jej ostatni wielkoszlemowy mecz, mimo że zakończony porażką, pozostanie w pamięci kibiców jako symboliczne pożegnanie z zawodowym tenisem.
sensacyjna porażka Danielle Collins w pierwszej rundzie US Open z Caroline Dolehide kończy nie tylko jej wielkoszlemową karierę, ale również pewien etap w światowym tenisie. Brak tej charyzmatycznej zawodniczki na kolejnych turniejach będzie odczuwalny, jednak jej odejście daje również szansę na błyskotliwe kariery nowych talentów. Iga Świątek, która zyskała nieoczekiwaną przewagę w swojej połówce drabinki, będzie teraz mogła skupić się na kolejnych rywalkach, w tym na potencjalnym starciu z Jessicą Pegulą. Mimo że nie zobaczymy już rewanżu za emocjonujący mecz z igrzysk, z pewnością czeka nas jeszcze wiele tenisowych emocji podczas tegorocznego US Open.