Takiej Igi Świątek nie pamiętamy. Potrzebowała wielkiego powrotu [SKRÓT]
Gdy Iga Świątek w kilkanaście minut wygrała cztery gemy, pewnie rozbijając rywalkę, kibice mogli spokojnie rozsiąść się w fotelach. Niedługo później jednak mieli powody, by łapać się za głowy. Najlepsza tenisistka świata nagle stanęła, czego sama nie potrafiła wytłumaczyć. A do zwycięstwa nad znacznie niżej notowaną rywalką potrzebowała chwili magi. Tę po prostu trzeba zobaczyć.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Takie sceny w meczach Igi Świątek zdarzają się niezwykle rzadko. Polka w kilkanaście minut wyszła na prowadzenie 4:0, a gdy wydawało się już, że wygra pewnie i szybko… nagle stanęła!
Zobacz także: Nagle straciła kontrolę. Apel Igi Świątek przyniósł efekt. Niestety
– Czasami warto nie zapominać takich meczów, tylko wyciągnąć jakieś wnioski. W drugim secie mnie mocno spięło i postaram się nad tym popracować, skoncentrować się na tenisie, a nie tym, co się dzieje wokół. Mój poziom drastycznie spadł, postaram się to zmienić – nic dziwnego, że w taki sposób Iga Świątek komentowała swój występ. 23-latka mimo chwilowych problemów ostatecznie i tak udowodniła wielką klasę.
Zwłaszcza sama końcówka pierwszego seta mogła imponować, bo po bezbłędnym gemie serwisowym (dwa asy!) Świątek wyszła na prowadzenie 6:4.
Iga Świątek potrzebowała chwili magii. Nikt się jej nie spodziewał
W drugiej partii tym razem Rachimowa nie pozwoliła Polce na błyskawiczne wypracowanie sobie przewagi na początku, utrzymując podanie. Ale niewiele wystarczyło, by Świątek znów odebrała serwis rywalce. Po stronie faworytki oglądaliśmy kolosalną liczbę niewymuszonych błędów, które mimo wszystko nie przynosiły jej poważniejszych tarapatów.
W końcu jednak do głosu doszła rywalka, a końcówka seta to już czyste szaleństwo. Polka obroniła trzy piłki setowe i ostatecznie wygrała 6:4, 7:6(6)! A w walce o trzecią rundę zagra z kwalifikantką Eną Shibaharą, która sensacyjnie wyeliminowała Darię Saville 6:3, 4:6, 7:6 (6).
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło: Przegląd Sportowy Onet
Data utworzenia:
27 sierpnia 2024 22:39
Dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet
Dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet
Wydarzenie dnia
Przeczytaj także