Tak, to o Świątek. “Jedyna, której nie lubię”
Kamilla Rachimowa/Alaksandra Sasnowicz – Elina Awanesian/Katarzyna Piter to spotkanie pierwszej rundy US Open. Polka i ormiańska tenisistka walczą o awans z zawodniczkami z Rosji i już na start nie będą faworytkami. Kto wygra? Początek meczu w Nowym Jorku w środę ok. godz. 22.00.Polka z bardzo trudnym zadaniem! Rywalki nie odpuszczają w US OpenWciąż trwa trzeci dzień US Open, a organizatorzy opublikowali plan na czwartek, czyli czwarty dzień zmagań. Na korcie zobaczymy Igę Świątek, która ok. godz. 20.30 polskiego czasu zagra na głównej arenie zmagań, czyli Arthur Ashe Stadium przeciwko Japonce Eni Shibaharze. Swoje spotkanie rozegra również Hubert Hurkacz.Znamy godzinę meczu Igi Świątek w US Open! To będzie polski wieczórPolka jeszcze nie grała przeciwko Japonce. Czwartkowy mecz będzie ich pierwszym bezpośrednim starciem. Tenisistki wyjdą na główny kort w Nowym Jorku bezpośrednio po zakończeniu meczu Włocha Jannika Sinnera z Amerykaninem Alexem Michelsenem, którzy rozpoczną o godz. 18.Wciąż trwa trzeci dzień US Open, a organizatorzy opublikowali plan na czwartek, czyli czwarty dzień zmagań. Na korcie zobaczymy Igę Świątek, która ok. godz. 20.30 polskiego czasu zagra na głównej arenie zmagań, czyli Arthur Ashe Stadium przeciwko Japonce Eni Shibaharze. Swoje spotkanie rozegra również Hubert Hurkacz.Polka z bardzo trudnym zadaniem! Rywalki nie odpuszczają w US OpenKamilla Rachimowa/Alaksandra Sasnowicz – Elina Awanesian/Katarzyna Piter to spotkanie pierwszej rundy US Open. Polka i ormiańska tenisistka walczą o awans z zawodniczkami z Rosji i już na start nie będą faworytkami. Kto wygra? Początek meczu w Nowym Jorku w środę ok. godz. 22.00.Tak, to o Świątek. “Jedyna, której nie lubię”Iga Świątek jest już po meczu pierwszej rundy US Open. Na start Polka pokonała Rosjankę Kamillę Rachimową 6:4, 7:6 (8:6), jednak wcale nie był to łatwy pojedynek. Drugi set zakończył się tie-breakiem, w którym przegrywała już 3:6. Niedługo po spotkaniu głos nt. Świątek zabrał były trener Jeleny Rybakiny Andriej Czesnokow. Rosjanin nie wypowiedział się jednak o jej ostatnim meczu. Wrócił do… zeszłorocznego starcia w Madrycie z Arynką Sabalenką. Dlaczego?W ostatnich tygodniach widać, że Iga Świątek (1. WTA) nie jest w najwyższej formie. Choć w pierwszej rundzie US Open pokonała Kamillę Rachimową (104. WTA) 6:4, 7:6 (8:6), to momentami nie przypominała samej siebie. Frustracja szła w parze z kolejnymi nieudanymi zagraniami. W kluczowym momencie drugiego seta Rosjanka prowadziła nawet 6:3 w tie-breaku. Na szczęście Polka wygrała kolejne pięć punktów i zameldowała się w drugiej rundzie ostatniego w tym roku wielkoszlemowego turnieju.Rosjanin przejechał się po Świątek. To były trener Rybakiny
– Warto z takiego meczu wyciągnąć jakieś wnioski. W drugim secie mnie mocno spięło, więc starałam się po prostu skoncentrować bardziej na tenisie niż na tym, co się dzieje dookoła. Mój poziom drastycznie się zmienił i tak nie powinno być, więc muszę być bardziej stabilna następnym razem – tłumaczyła na gorąco tuż po zakończeniu spotkania.
Emma Raducanu
Raducanu przyszła na spotkanie z dziennikarzami. Nagle poleciały łzy
CZYTAJ NA GAZETA.PL
Tymczasem głos nt. Igi Świątek w rozmowie z We Love Tennis zabrał Andriej Czesnokow. Rosjanin w latach 2018-2019 był trenerem Jeleny Rybakiny. Wówczas Kazaszka rozgrywała pierwszy sezon w tourze. Czesnokow to również były zawodnik. Przed laty reprezentował Związek Radziecki, a w światowym rankingu najwyżej klasyfikowany był w pierwszej dziesiątce.
Kamilla Rachimowa/Alaksandra Sasnowicz – Elina Awanesian/Katarzyna Piter to spotkanie pierwszej rundy US Open. Polka i ormiańska tenisistka walczą o awans z zawodniczkami z Rosji i już na start nie będą faworytkami. Kto wygra? Początek meczu w Nowym Jorku w środę ok. godz. 22.00.Polka z bardzo trudnym zadaniem! Rywalki nie odpuszczają w US OpenWciąż trwa trzeci dzień US Open, a organizatorzy opublikowali plan na czwartek, czyli czwarty dzień zmagań. Na korcie zobaczymy Igę Świątek, która ok. godz. 20.30 polskiego czasu zagra na głównej arenie zmagań, czyli Arthur Ashe Stadium przeciwko Japonce Eni Shibaharze. Swoje spotkanie rozegra również Hubert Hurkacz.Znamy godzinę meczu Igi Świątek w US Open! To będzie polski wieczórPolka jeszcze nie grała przeciwko Japonce. Czwartkowy mecz będzie ich pierwszym bezpośrednim starciem. Tenisistki wyjdą na główny kort w Nowym Jorku bezpośrednio po zakończeniu meczu Włocha Jannika Sinnera z Amerykaninem Alexem Michelsenem, którzy rozpoczną o godz. 18.Wciąż trwa trzeci dzień US Open, a organizatorzy opublikowali plan na czwartek, czyli czwarty dzień zmagań. Na korcie zobaczymy Igę Świątek, która ok. godz. 20.30 polskiego czasu zagra na głównej arenie zmagań, czyli Arthur Ashe Stadium przeciwko Japonce Eni Shibaharze. Swoje spotkanie rozegra również Hubert Hurkacz.Polka z bardzo trudnym zadaniem! Rywalki nie odpuszczają w US OpenKamilla Rachimowa/Alaksandra Sasnowicz – Elina Awanesian/Katarzyna Piter to spotkanie pierwszej rundy US Open. Polka i ormiańska tenisistka walczą o awans z zawodniczkami z Rosji i już na start nie będą faworytkami. Kto wygra? Początek meczu w Nowym Jorku w środę ok. godz. 22.00.Tak, to o Świątek. “Jedyna, której nie lubię”Iga Świątek jest już po meczu pierwszej rundy US Open. Na start Polka pokonała Rosjankę Kamillę Rachimową 6:4, 7:6 (8:6), jednak wcale nie był to łatwy pojedynek. Drugi set zakończył się tie-breakiem, w którym przegrywała już 3:6. Niedługo po spotkaniu głos nt. Świątek zabrał były trener Jeleny Rybakiny Andriej Czesnokow. Rosjanin nie wypowiedział się jednak o jej ostatnim meczu. Wrócił do… zeszłorocznego starcia w Madrycie z Arynką Sabalenką. Dlaczego?W ostatnich tygodniach widać, że Iga Świątek (1. WTA) nie jest w najwyższej formie. Choć w pierwszej rundzie US Open pokonała Kamillę Rachimową (104. WTA) 6:4, 7:6 (8:6), to momentami nie przypominała samej siebie. Frustracja szła w parze z kolejnymi nieudanymi zagraniami. W kluczowym momencie drugiego seta Rosjanka prowadziła nawet 6:3 w tie-breaku. Na szczęście Polka wygrała kolejne pięć punktów i zameldowała się w drugiej rundzie ostatniego w tym roku wielkoszlemowego turnieju.Rosjanin przejechał się po Świątek. To były trener Rybakiny
– Warto z takiego meczu wyciągnąć jakieś wnioski. W drugim secie mnie mocno spięło, więc starałam się po prostu skoncentrować bardziej na tenisie niż na tym, co się dzieje dookoła. Mój poziom drastycznie się zmienił i tak nie powinno być, więc muszę być bardziej stabilna następnym razem – tłumaczyła na gorąco tuż po zakończeniu spotkania.
Emma Raducanu
Raducanu przyszła na spotkanie z dziennikarzami. Nagle poleciały łzy
CZYTAJ NA GAZETA.PL
Tymczasem głos nt. Igi Świątek w rozmowie z We Love Tennis zabrał Andriej Czesnokow. Rosjanin w latach 2018-2019 był trenerem Jeleny Rybakiny. Wówczas Kazaszka rozgrywała pierwszy sezon w tourze. Czesnokow to również były zawodnik. Przed laty reprezentował Związek Radziecki, a w światowym rankingu najwyżej klasyfikowany był w pierwszej dziesiątce.Kamilla Rachimowa/Alaksandra Sasnowicz – Elina Awanesian/Katarzyna Piter to spotkanie pierwszej rundy US Open. Polka i ormiańska tenisistka walczą o awans z zawodniczkami z Rosji i już na start nie będą faworytkami. Kto wygra? Początek meczu w Nowym Jorku w środę ok. godz. 22.00.Polka z bardzo trudnym zadaniem! Rywalki nie odpuszczają w US OpenWciąż trwa trzeci dzień US Open, a organizatorzy opublikowali plan na czwartek, czyli czwarty dzień zmagań. Na korcie zobaczymy Igę Świątek, która ok. godz. 20.30 polskiego czasu zagra na głównej arenie zmagań, czyli Arthur Ashe Stadium przeciwko Japonce Eni Shibaharze. Swoje spotkanie rozegra również Hubert Hurkacz.Znamy godzinę meczu Igi Świątek w US Open! To będzie polski wieczórPolka jeszcze nie grała przeciwko Japonce. Czwartkowy mecz będzie ich pierwszym bezpośrednim starciem. Tenisistki wyjdą na główny kort w Nowym Jorku bezpośrednio po zakończeniu meczu Włocha Jannika Sinnera z Amerykaninem Alexem Michelsenem, którzy rozpoczną o godz. 18.Wciąż trwa trzeci dzień US Open, a organizatorzy opublikowali plan na czwartek, czyli czwarty dzień zmagań. Na korcie zobaczymy Igę Świątek, która ok. godz. 20.30 polskiego czasu zagra na głównej arenie zmagań, czyli Arthur Ashe Stadium przeciwko Japonce Eni Shibaharze. Swoje spotkanie rozegra również Hubert Hurkacz.Polka z bardzo trudnym zadaniem! Rywalki nie odpuszczają w US OpenKamilla Rachimowa/Alaksandra Sasnowicz – Elina Awanesian/Katarzyna Piter to spotkanie pierwszej rundy US Open. Polka i ormiańska tenisistka walczą o awans z zawodniczkami z Rosji i już na start nie będą faworytkami. Kto wygra? Początek meczu w Nowym Jorku w środę ok. godz. 22.00.Tak, to o Świątek. “Jedyna, której nie lubię”Iga Świątek jest już po meczu pierwszej rundy US Open. Na start Polka pokonała Rosjankę Kamillę Rachimową 6:4, 7:6 (8:6), jednak wcale nie był to łatwy pojedynek. Drugi set zakończył się tie-breakiem, w którym przegrywała już 3:6. Niedługo po spotkaniu głos nt. Świątek zabrał były trener Jeleny Rybakiny Andriej Czesnokow. Rosjanin nie wypowiedział się jednak o jej ostatnim meczu. Wrócił do… zeszłorocznego starcia w Madrycie z Arynką Sabalenką. Dlaczego?W ostatnich tygodniach widać, że Iga Świątek (1. WTA) nie jest w najwyższej formie. Choć w pierwszej rundzie US Open pokonała Kamillę Rachimową (104. WTA) 6:4, 7:6 (8:6), to momentami nie przypominała samej siebie. Frustracja szła w parze z kolejnymi nieudanymi zagraniami. W kluczowym momencie drugiego seta Rosjanka prowadziła nawet 6:3 w tie-breaku. Na szczęście Polka wygrała kolejne pięć punktów i zameldowała się w drugiej rundzie ostatniego w tym roku wielkoszlemowego turnieju.Rosjanin przejechał się po Świątek. To były trener Rybakiny
– Warto z takiego meczu wyciągnąć jakieś wnioski. W drugim secie mnie mocno spięło, więc starałam się po prostu skoncentrować bardziej na tenisie niż na tym, co się dzieje dookoła. Mój poziom drastycznie się zmienił i tak nie powinno być, więc muszę być bardziej stabilna następnym razem – tłumaczyła na gorąco tuż po zakończeniu spotkania.
Emma Raducanu
Raducanu przyszła na spotkanie z dziennikarzami. Nagle poleciały łzy
CZYTAJ NA GAZETA.PL
Tymczasem głos nt. Igi Świątek w rozmowie z We Love Tennis zabrał Andriej Czesnokow. Rosjanin w latach 2018-2019 był trenerem Jeleny Rybakiny. Wówczas Kazaszka rozgrywała pierwszy sezon w tourze. Czesnokow to również były zawodnik. Przed laty reprezentował Związek Radziecki, a w światowym rankingu najwyżej klasyfikowany był w pierwszej dziesiątce.