Rywalka Igi Świątek wysłała sygnał ostrzegawczy. To musi robić wrażenie
Anastazja Pawluczenkowa oraz Mirra Andriejewa rozegrały znakomite spotkanie przeciwko duetowi Camila Osorio/Alycia Parks. Teraz Pawluczenkową czeka starcie w singlu z Igą Świątek. To jednak niejedyna Polka, z którą może przyjść się jej zmierzyć w najbliższym czasie.Podczas gdy Iga Świątek ze spokojem mogła przygotowywać się do starcia w trzeciej rundzie z Anastazją Pawluczenkową, jej rywalka walczyła o 1/8 finału w deblu. Razem z Mirrą Andriejewą stanęły na korcie naprzeciw Camilii Osorio oraz Alycii Parks.Pierwsze gemy w ogóle nie zapowiadały pogromu, którego byliśmy świadkami później. Obie pary bez większych problemów wygrywały swoje serwisy. Zmianę przyniósł dopiero siódmy set, który zakończył się przełamaniem przez Rosjanki kolumbijsko-amerykańskiego duetu.
Zobacz także: Piotr Zieliński znów nie podniósł się z ławki. A jego koledzy są w świetnej formie
Pawluczenkowa i Andriejewa poszły za ciosem i przy najbliższej okazji zrobiły to po raz kolejny. Już do końca meczu nie przegrały ani jednego gema. Wygrywały aż 10 razy z rzędu, co musi robić wrażenie.
Pawluczenkowa czeka na Świątek. Jest jeszcze jedna Polka
Pawluczenkowa pokazała, że dobrze czuje się na nowojorskich kortach przed pojedynkiem z Igą Świątek. Obie tenisistki mierzyły się jak dotąd tylko raz i Rosjanka nie może wspominać tego spotkania dobrze. W 2023 r. w Rzymie Polka ograła ją 6:0, 6:0, nie pozostawiając jej żadnych złudzeń. Ich mecz zostanie rozegrany z soboty na niedzielę, nie przed godz. 1.00 polskiego czasu.
Co ciekawe, Świątek wcale nie musi być jedyną zawodniczką z Polski na rozkładzie Rosjanki. Jeśli Polka i jej partnerka Peyton Stearns pokonają duet Kristina Mladenović/Shuai Zhang, trafią właśnie na rosyjską parę.