Światowe media rozpływają się nad Igą Świątek. “Przypomniała im”
Światowe media rozpływają się nad Igą Świątek. “Przypomniała im”Iga Świątek wie już, z kim przyjdzie jej się zmierzyć w tegorocznym US OpenŚwiątek przypomniała, jak dobra jest na twardym korcie w ostatnich siedmiu gemach meczu” — możemy przeczytać na portalu tennis-infinity.com. Iga Świątek zrobiła bardzo dobre wrażenie na kibicach swoją pewną wygraną z Anastazją Pawluczenkową. Nic dziwnego, że media na całym świecie piszą o niej w samych superlatywach i zwracają uwagę na kluczowy aspekt gry Polki w meczu z Rosjanką.Iga Świątek w meczu trzeciej rundy pokonała Anastazję Pawluczenkową 2:0 (6:4, 6:2). Polka pierwszego seta ustawiła sobie już w otwierającym gemie, w którym przełamała rywalkę, a następnie kontrolowała przebieg partii, grając gem za gem. W drugim secie początkowe podanie udało się Rosjance utrzymać, jednak w dwóch kolejnych gemach serwisowych przegrała, zdobywając w nich jedynie jeden punkt. W ten sposób Polka bez problemów wygrała drugą partię i awansowała do kolejnej rundy, w której zmierzy się z Ludmiłą Samsonową.
determinacji i niezwykłej mentalności Polki pisze “Kronen Zeitung”.
“Świątek celuje w swoje drugie zwycięstwo w US Open od 2022 roku. W meczu z Pawluczenkową po raz kolejny pokazała, że nigdy nie odpuszcza, nawet gdy wyraźnie prowadzi” — można przeczytać.
Oto klucz do sukcesu Igi Świątek. Bez tego wszystko się sypie
“Mistrzyni US Open z 2022 roku, z pewnością wyglądała nieźle w swoim meczu wygranym 6-4, 6-2 nad 27. w rankingu Pawluczenkową, trudną przeciwniczką, która ma w dorobku wicemistrzostwo Roland Garros i obecność w siedmiu innych ćwierćfinałach turniejów wielkoszlemowych w swoim CV” — czytamy na portalu barrons.com.
Reuters zaś zwraca uwagę na klucz do sukcesu Świątek w meczu. Rywalka ani razu bowiem nie miała możliwości przełamania Polki, co świadczy o bardzo dobrym serwisie naszej tenisistki.
“Iga Świątek pokonała rozstawioną z numerem 25. Anastazję Pawluczenkową 6-4, 6-2 w niemal bezbłędnym występie, i dotarła do 1/16 finału turnieju US Open po raz czwarty z rzędu. Mistrzyni z 2022 r. ani razu nie mierzyła się z break pointem” — zauważa Reuters.
W sobotnim meczu z Pawlunczenkową, zajmującą 27. miejsce w światowym rankingu, oparła się zapałowi rywalki i w drugiej połowie spotkania poszła na całość (6:4, 6:2). Rozdając coraz mniej punktów i trafiając coraz więcej winnerów, Świątek będzie chciała potwierdzić swoją formę w kolejnej rundzie, przeciwko Samsonowej, zajmującej 16. miejsce w rankingu” — czytamy na portalu
New York Post” zaś wskazał na bardzo duże podobieństwo pomiędzy okolicznościami spotkania z Pawluczenkową, a ubiegłorocznego starcia z Jeleną Ostapenko. Różnica jest jedna — tym razem Polka wygrała.
“W ubiegłym roku Świątek została wyeliminowana z US Open – rok po wygraniu turnieju w 2022 roku – przez nr 20. w światowym rankingu, Jelenę Ostapenko. Tak okoliczności sobotniego starcia były niemal identyczne do tych, które towarzyszyły Świątek w zeszłym roku – zmierzyła się z przeciwniczką z czołowej trzydziestki w weekend otwarcia US Open po zawstydzającym wyniku na Wimbledonie. Tym razem jednak Świątek powróciła do swojej normy” — można przeczytać
Światowe media rozpływają się nad Igą Świątek. “Przypomniała im”Iga Świątek wie już, z kim przyjdzie jej się zmierzyć w tegorocznym US OpenŚwiątek przypomniała, jak dobra jest na twardym korcie w ostatnich siedmiu gemach meczu” — możemy przeczytać na portalu tennis-infinity.com. Iga Świątek zrobiła bardzo dobre wrażenie na kibicach swoją pewną wygraną z Anastazją Pawluczenkową. Nic dziwnego, że media na całym świecie piszą o niej w samych superlatywach i zwracają uwagę na kluczowy aspekt gry Polki w meczu z Rosjanką.Iga Świątek w meczu trzeciej rundy pokonała Anastazję Pawluczenkową 2:0 (6:4, 6:2). Polka pierwszego seta ustawiła sobie już w otwierającym gemie, w którym przełamała rywalkę, a następnie kontrolowała przebieg partii, grając gem za gem. W drugim secie początkowe podanie udało się Rosjance utrzymać, jednak w dwóch kolejnych gemach serwisowych przegrała, zdobywając w nich jedynie jeden punkt. W ten sposób Polka bez problemów wygrała drugą partię i awansowała do kolejnej rundy, w której zmierzy się z Ludmiłą Samsonową.
determinacji i niezwykłej mentalności Polki pisze “Kronen Zeitung”.
“Świątek celuje w swoje drugie zwycięstwo w US Open od 2022 roku. W meczu z Pawluczenkową po raz kolejny pokazała, że nigdy nie odpuszcza, nawet gdy wyraźnie prowadzi” — można przeczytać.
Oto klucz do sukcesu Igi Świątek. Bez tego wszystko się sypie
“Mistrzyni US Open z 2022 roku, z pewnością wyglądała nieźle w swoim meczu wygranym 6-4, 6-2 nad 27. w rankingu Pawluczenkową, trudną przeciwniczką, która ma w dorobku wicemistrzostwo Roland Garros i obecność w siedmiu innych ćwierćfinałach turniejów wielkoszlemowych w swoim CV” — czytamy na portalu barrons.com.
Reuters zaś zwraca uwagę na klucz do sukcesu Świątek w meczu. Rywalka ani razu bowiem nie miała możliwości przełamania Polki, co świadczy o bardzo dobrym serwisie naszej tenisistki.
“Iga Świątek pokonała rozstawioną z numerem 25. Anastazję Pawluczenkową 6-4, 6-2 w niemal bezbłędnym występie, i dotarła do 1/16 finału turnieju US Open po raz czwarty z rzędu. Mistrzyni z 2022 r. ani razu nie mierzyła się z break pointem” — zauważa Reuters.
W sobotnim meczu z Pawlunczenkową, zajmującą 27. miejsce w światowym rankingu, oparła się zapałowi rywalki i w drugiej połowie spotkania poszła na całość (6:4, 6:2). Rozdając coraz mniej punktów i trafiając coraz więcej winnerów, Świątek będzie chciała potwierdzić swoją formę w kolejnej rundzie, przeciwko Samsonowej, zajmującej 16. miejsce w rankingu” — czytamy na portalu
New York Post” zaś wskazał na bardzo duże podobieństwo pomiędzy okolicznościami spotkania z Pawluczenkową, a ubiegłorocznego starcia z Jeleną Ostapenko. Różnica jest jedna — tym razem Polka wygrała.
“W ubiegłym roku Świątek została wyeliminowana z US Open – rok po wygraniu turnieju w 2022 roku – przez nr 20. w światowym rankingu, Jelenę Ostapenko. Tak okoliczności sobotniego starcia były niemal identyczne do tych, które towarzyszyły Świątek w zeszłym roku – zmierzyła się z przeciwniczką z czołowej trzydziestki w weekend otwarcia US Open po zawstydzającym wyniku na Wimbledonie. Tym razem jednak Świątek powróciła do swojej normy” — można przeczytać
Światowe media rozpływają się nad Igą Świątek. “Przypomniała im”Iga Świątek wie już, z kim przyjdzie jej się zmierzyć w tegorocznym US OpenŚwiątek przypomniała, jak dobra jest na twardym korcie w ostatnich siedmiu gemach meczu” — możemy przeczytać na portalu tennis-infinity.com. Iga Świątek zrobiła bardzo dobre wrażenie na kibicach swoją pewną wygraną z Anastazją Pawluczenkową. Nic dziwnego, że media na całym świecie piszą o niej w samych superlatywach i zwracają uwagę na kluczowy aspekt gry Polki w meczu z Rosjanką.Iga Świątek w meczu trzeciej rundy pokonała Anastazję Pawluczenkową 2:0 (6:4, 6:2). Polka pierwszego seta ustawiła sobie już w otwierającym gemie, w którym przełamała rywalkę, a następnie kontrolowała przebieg partii, grając gem za gem. W drugim secie początkowe podanie udało się Rosjance utrzymać, jednak w dwóch kolejnych gemach serwisowych przegrała, zdobywając w nich jedynie jeden punkt. W ten sposób Polka bez problemów wygrała drugą partię i awansowała do kolejnej rundy, w której zmierzy się z Ludmiłą Samsonową.
determinacji i niezwykłej mentalności Polki pisze “Kronen Zeitung”.
“Świątek celuje w swoje drugie zwycięstwo w US Open od 2022 roku. W meczu z Pawluczenkową po raz kolejny pokazała, że nigdy nie odpuszcza, nawet gdy wyraźnie prowadzi” — można przeczytać.
Oto klucz do sukcesu Igi Świątek. Bez tego wszystko się sypie
“Mistrzyni US Open z 2022 roku, z pewnością wyglądała nieźle w swoim meczu wygranym 6-4, 6-2 nad 27. w rankingu Pawluczenkową, trudną przeciwniczką, która ma w dorobku wicemistrzostwo Roland Garros i obecność w siedmiu innych ćwierćfinałach turniejów wielkoszlemowych w swoim CV” — czytamy na portalu barrons.com.
Reuters zaś zwraca uwagę na klucz do sukcesu Świątek w meczu. Rywalka ani razu bowiem nie miała możliwości przełamania Polki, co świadczy o bardzo dobrym serwisie naszej tenisistki.
“Iga Świątek pokonała rozstawioną z numerem 25. Anastazję Pawluczenkową 6-4, 6-2 w niemal bezbłędnym występie, i dotarła do 1/16 finału turnieju US Open po raz czwarty z rzędu. Mistrzyni z 2022 r. ani razu nie mierzyła się z break pointem” — zauważa Reuters.
W sobotnim meczu z Pawlunczenkową, zajmującą 27. miejsce w światowym rankingu, oparła się zapałowi rywalki i w drugiej połowie spotkania poszła na całość (6:4, 6:2). Rozdając coraz mniej punktów i trafiając coraz więcej winnerów, Świątek będzie chciała potwierdzić swoją formę w kolejnej rundzie, przeciwko Samsonowej, zajmującej 16. miejsce w rankingu” — czytamy na portalu
New York Post” zaś wskazał na bardzo duże podobieństwo pomiędzy okolicznościami spotkania z Pawluczenkową, a ubiegłorocznego starcia z Jeleną Ostapenko. Różnica jest jedna — tym razem Polka wygrała.
“W ubiegłym roku Świątek została wyeliminowana z US Open – rok po wygraniu turnieju w 2022 roku – przez nr 20. w światowym rankingu, Jelenę Ostapenko. Tak okoliczności sobotniego starcia były niemal identyczne do tych, które towarzyszyły Świątek w zeszłym roku – zmierzyła się z przeciwniczką z czołowej trzydziestki w weekend otwarcia US Open po zawstydzającym wyniku na Wimbledonie. Tym razem jednak Świątek powróciła do swojej normy” — można przeczytać