Alarm na US Open! Mecze nagle zostały przerwane

W trzecim secie meczu czwartej rundy pomiędzy Daniiłem Miedwiediewem i Nuno Borgesem sędzia natychmiast wezwał tenisistów do siebie i przerwał rywalizację. Powód? Alarm pożarowy w pomieszczeniu obsługującym Hawk Eye na wszystkich kortach US Open.

Daniił Miedwiediew w pierwszym i drugim secie efektownie rozbił Portugalczyka 6:0, 6:1. Początek trzeciego seta nie należał do Rosjanina. Borges przełamał go na 2:1 i wówczas arbiter wezwał obu tenisistów do siebie.

— Włączył się alarm przeciwpożarowy w pomieszczeniu, gdzie obsługiwany jest Hawk Eye — zakomunikował sędzia. To wiązało się z ewakuacją sędziów i koniecznością zatrzymania meczów.

Polecamy: Miało być święto tenisa w Polsce, jest afera. "Gów***ro, kim ty jesteś?"

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Na szczęście przerwa nie trwała zbyt długo i już po kilku minutach system Hawk Eye został ponownie uruchomiony, a tenisiści wrócili na kort. Miedwiediew szybko odrobił straty i ostatecznie wygrał seta 6:3, a cały mecz w trzech setach.

W ćwierćfinale Rosjanin zmierzy się z Jannikiem Sinnerem lub Tommym Paulem.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Mecz czwartej rundy pomiędzy Daniiłem Miedwiediewem a Nuno Borgesem podczas US Open 2024 przyniósł niespodziewane emocje, choć niekoniecznie z powodu samej rywalizacji na korcie. Spotkanie zostało bowiem przerwane w trzecim secie z powodu alarmu pożarowego w pomieszczeniu obsługującym system Hawk Eye, który odgrywa kluczową rolę w decyzjach sędziowskich na kortach. Incydent ten, choć krótkotrwały, wprowadził dodatkowe napięcie w meczu, który do tego momentu wydawał się być pod pełną kontrolą Miedwiediewa.

Mecz pod dyktando Miedwiediewa

Od początku spotkania Daniił Miedwiediew dominował nad swoim przeciwnikiem, Portugalczykiem Nuno Borgesem. Rosjanin, który jest jednym z faworytów do zwycięstwa w turnieju, zademonstrował swoją klasę, rozbijając rywala w pierwszych dwóch setach. Pierwszy set zakończył się wynikiem 6:0 na korzyść Miedwiediewa, a drugi set, choć nieco bardziej wyrównany, zakończył się wynikiem 6:1. Przewaga Rosjanina była wyraźna, co wskazywało na to, że mecz może szybko zakończyć się jego pewnym zwycięstwem.

Niespodziewany zwrot w trzecim secie

Jednakże początek trzeciego seta przyniósł niespodziewany zwrot. Borges, który do tej pory nie mógł znaleźć sposobu na Miedwiediewa, przełamał Rosjanina i objął prowadzenie 2:1. To był moment, który mógł sugerować, że Portugalczyk ma szansę na odwrócenie losów meczu, przynajmniej w tej części spotkania. Niemniej jednak, zanim gra mogła rozwinąć się na dobre, wydarzyło się coś zupełnie nieoczekiwanego.

Alarm pożarowy w pomieszczeniu Hawk Eye

W momencie, gdy Borges prowadził w trzecim secie, sędzia przerwał mecz i wezwał obu tenisistów do siebie. Okazało się, że w pomieszczeniu obsługującym system Hawk Eye włączył się alarm pożarowy. Hawk Eye to zaawansowany system technologiczny, który śledzi lot piłki i pomaga w podejmowaniu decyzji sędziowskich w sytuacjach spornych. Jest to niezwykle ważne narzędzie w tenisowych rozgrywkach na najwyższym poziomie, które pozwala na precyzyjne ustalenie, czy piłka była w polu, czy poza nim. Awaria tego systemu, czy też jakikolwiek problem techniczny, natychmiast wpływa na przebieg meczu, co miało miejsce w tym przypadku.

Alarm pożarowy w pomieszczeniu Hawk Eye wiązał się z koniecznością ewakuacji osób znajdujących się w tym miejscu oraz chwilowym zatrzymaniem wszystkich meczów na kortach, gdzie system ten jest używany. Sytuacja była o tyle poważna, że brak możliwości korzystania z Hawk Eye mógłby wpłynąć na sprawiedliwość podejmowanych decyzji, a w konsekwencji na wyniki spotkań. Z tego powodu sędzia natychmiast podjął decyzję o przerwaniu rywalizacji do czasu wyjaśnienia sytuacji.

Krótka przerwa i powrót do gry

Na szczęście przerwa spowodowana alarmem nie trwała długo. Po kilku minutach system Hawk Eye został ponownie uruchomiony, a tenisistom pozwolono wrócić na kort. Daniił Miedwiediew, który mógł być nieco wybity z rytmu przez to nieoczekiwane zdarzenie, szybko zdołał odrobić straty w trzecim secie. Choć Borges zdołał go przełamać na początku tej części gry, Rosjanin odzyskał inicjatywę, wygrał seta 6:3 i ostatecznie zakończył mecz w trzech setach.

Reakcje po meczu

Zdarzenie to, choć nietypowe, zostało szybko zażegnane i nie miało większego wpływu na przebieg meczu. Miedwiediew, jak przystało na doświadczonego zawodnika, zdołał zachować spokój i kontynuować grę na wysokim poziomie po wznowieniu spotkania. Borges, mimo że pokazał się z dobrej strony w trzecim secie, nie był w stanie utrzymać przewagi i musiał uznać wyższość wyżej notowanego przeciwnika.

Incydent z alarmem pożarowym nie przeszedł jednak bez echa w mediach i wśród fanów tenisa. Wiele osób zastanawiało się, co mogło spowodować uruchomienie alarmu i jak poważne było to zagrożenie. Organizatorzy turnieju szybko zapewnili, że sytuacja była pod kontrolą i że wszelkie środki bezpieczeństwa zostały zachowane. Dla tenisistów i kibiców najważniejsze było jednak to, że mecze mogły być kontynuowane bez dalszych zakłóceń.

Przyszłe wyzwania dla Miedwiediewa

Zwycięstwo nad Nuno Borgesem pozwoliło Daniiłowi Miedwiediewowi awansować do ćwierćfinału US Open 2024, gdzie zmierzy się z jednym z dwóch groźnych rywali — Jannikiem Sinnerem lub Tommym Paulem. Obaj zawodnicy są znani ze swojego dynamicznego stylu gry i z pewnością będą stanowić poważne wyzwanie dla Rosjanina. Miedwiediew, który już wcześniej zdobywał tytuły wielkoszlemowe, jest jednak doświadczonym graczem i będzie walczył o kolejne zwycięstwo na nowojorskich kortach.

Podsumowanie

Mecz pomiędzy Daniiłem Miedwiediewem a Nuno Borgesem na długo pozostanie w pamięci kibiców nie tylko ze względu na świetną grę Rosjanina, ale także z powodu nietypowego incydentu, jakim był alarm pożarowy w pomieszczeniu obsługującym system Hawk Eye. Choć sytuacja została szybko opanowana, pokazała, jak ważne są zaawansowane technologie w nowoczesnym tenisie i jak mogą one wpłynąć na przebieg rywalizacji. Miedwiediew, mimo krótkiej przerwy, zdołał zachować koncentrację i zakończyć mecz zwycięstwem, co potwierdza jego wysoką formę i gotowość do dalszej walki o tytuł na US Open. W ćwierćfinale czeka go jednak jeszcze trudniejsze wyzwanie, które z pewnością przyciągnie uwagę fanów tenisa na całym świecie.