Burza na US Open, pogromczyni Świątek przerwała milczenie. Koniec spekulacji
Zawrzało w sieci po nieeleganckim, a zdaniem wielu internautów bulwersującym zachowaniu Julii Putincewej w meczu z Jasmine Paolini. Kazaszka tego dnia była wyraźnie dużo gorzej dysponowana od swojej oponentki, co trudno było jej przyjąć. Trudny charakter 32. zawodniczki rankingu WTA dał o sobie znać w kompletnie nieoczekiwanej sytuacji.
US Open 2024. Skandaliczne zachowanie Julli Putincewy. Kolejny “popis” Kazaszki
Tenisistka chwyciła dopiero trzecią rzuconą w jej stronę piłeczkę i wyraźnie zniesmaczona przystąpiła do serwisu. Zachowanie ostatniej pogromczyni Igi Świątek w wielkoszlemowym turnieju oburzyło kibiców. Ci zarzucali jej butę, a także nieumiejętność radzenia sobie z emocjami.
“Dorośnij dziewczyno”, “Będzie jedną z pierwszych do płakania w mediach społecznościowych, kiedy otrzyma krytyczne komentarze”, “Żenujące”, “Najgorsze zachowanie w profesjonalnym tenisie”
~ brzmiało tylko kilka z komentarzy pod nagraniem z zajścia
Putincewa szybko zareagowała na skandal. Tenisistka opublikowała przeprosiny
Najwyraźniej refleksje szybko naszły Putincewą, która już dzień później zdecydowała się na opublikowanie dłuższego komentarza w mediach społecznościowych. Kazaszka przeprosiła za swoje zachowanie.
“Chciałabym przeprosić dziewczynę od podawania piłek za to, jak się zachowałam, kiedy podawała mi piłeczki. Szczerze mówiąc, wcale nie chodziło o nią. Byłam naprawdę wściekła na siebie, ponieważ nie wygrywałam, a potem pojawiła się pustka emocjonalna i mocno zagłębiłam się myślami. Nie koncentrowałam się przez chwilę na tym, co się dzieje i kto podaje mi piłki. Wszystkie osoby od podawania piłek wykonują fantastyczną pracę” – napisała na Instagramie.
Julia Putincewa po porażce 3:6, 4:6 pożegnała się z US Open na etapie 1/16 finału, a Jasmine Paolini awansowała dalej. W kolejnym pojedynku w NowymJorku jej przeciwniczką będzie Karolina Muchova.
Podczas US Open 2024 doszło do incydentu, który wywołał burzę w sieci. Julia Putincewa, 32. zawodniczka rankingu WTA, swoim zachowaniem podczas meczu z Jasmine Paolini wzbudziła ogromne kontrowersje, które szybko rozprzestrzeniły się w mediach społecznościowych. Kazaszka, znana ze swojego trudnego charakteru, po raz kolejny dała się poznać z nie najlepszej strony, co spotkało się z falą krytyki zarówno ze strony kibiców, jak i ekspertów tenisowych.
Przebieg meczu i kontrowersyjny incydent
W trakcie meczu, który zakończył się porażką Putincewej 3:6, 4:6, Kazaszka wyraźnie nie była w stanie dorównać poziomowi swojej włoskiej przeciwniczki. Frustracja narastała z każdym przegranym punktem, co ostatecznie doprowadziło do nieprzyjemnej sytuacji, której świadkami byli zarówno obecni na korcie kibice, jak i widzowie przed telewizorami.
Do najbardziej kontrowersyjnego momentu doszło podczas jednej z wymian, kiedy to Putincewa, zamiast natychmiast przystąpić do serwisu, demonstracyjnie odrzuciła dwie pierwsze piłki podane przez młodą dziewczynę od podawania piłek, decydując się dopiero na trzecią. Jej zachowanie wyraźnie sugerowało niezadowolenie i pogardę, co nie umknęło uwadze zarówno komentatorów, jak i publiczności. W momencie, gdy Paolini dominowała na korcie, Putincewa zdawała się tracić kontrolę nad swoimi emocjami, co znalazło odzwierciedlenie w jej nieprofesjonalnym zachowaniu.
Reakcje kibiców i ekspertów
Incydent szybko znalazł swoje odzwierciedlenie w mediach społecznościowych, gdzie kibice nie szczędzili Kazaszce ostrych słów krytyki. Wśród komentarzy pojawiły się oskarżenia o arogancję, brak szacunku oraz nieumiejętność radzenia sobie z presją. Internauci byli oburzeni, wskazując, że takie zachowanie nie przystoi zawodniczce na tym poziomie. Pojawiały się głosy, że Putincewa powinna “dorosnąć” i nauczyć się panować nad swoimi emocjami, zwłaszcza w sytuacjach, gdy wynik meczu nie idzie po jej myśli.
W mediach społecznościowych można było znaleźć komentarze takie jak: “Dorośnij dziewczyno”, “Żenujące”, “Najgorsze zachowanie w profesjonalnym tenisie”, czy “Będzie jedną z pierwszych do płakania w mediach społecznościowych, kiedy otrzyma krytyczne komentarze”. To tylko niektóre z opinii, które pojawiły się pod nagraniami z incydentu, które szybko zyskały na popularności.
Eksperci tenisowi również nie pozostawili sytuacji bez komentarza. Wielu z nich wskazywało, że takie zachowanie jest niedopuszczalne, zwłaszcza w turnieju wielkoszlemowym, gdzie każda zawodniczka powinna prezentować najwyższy poziom profesjonalizmu, zarówno na korcie, jak i poza nim. Nie brakowało również głosów, że Putincewa, choć utalentowana, często daje się ponieść emocjom, co negatywnie wpływa na jej wyniki i reputację w świecie tenisa.
Szybka reakcja Putincewej
Świadoma rosnącej krytyki, Julia Putincewa zdecydowała się szybko zareagować na zaistniałą sytuację. Już dzień po meczu opublikowała na swoim profilu na Instagramie dłuższy komentarz, w którym przeprosiła za swoje zachowanie. W swoim wpisie zaznaczyła, że jej reakcja nie była skierowana przeciwko dziewczynie od podawania piłek, lecz była wynikiem frustracji związanej z jej własną grą.
“Witam wszystkich, chciałabym przeprosić dziewczynę od podawania piłek za to, jak się zachowałam, kiedy podawała mi piłeczki. Szczerze mówiąc, wcale nie chodziło o nią. Byłam naprawdę wściekła na siebie, ponieważ nie wygrywałam, a potem pojawiła się pustka emocjonalna i mocno zagłębiłam się myślami. Nie koncentrowałam się przez chwilę na tym, co się dzieje i kto podaje mi piłki. Wszystkie osoby od podawania piłek wykonują fantastyczną pracę” – napisała Putincewa.
Przeprosiny te, choć szczere, nie zdołały jednak w pełni załagodzić sytuacji. Wielu kibiców uznało, że taka reakcja jest niewystarczająca i oczekiwało, że Putincewa podejmie kroki, aby takie sytuacje nie miały miejsca w przyszłości. Z drugiej strony, niektórzy docenili fakt, że zawodniczka potrafiła publicznie przyznać się do błędu i wyciągnąć wnioski ze swojego zachowania.
Putincewa kończy przygodę z US Open 2024
Po porażce z Jasmine Paolini, Julia Putincewa zakończyła swoją przygodę z tegorocznym US Open na etapie 1/16 finału. Kazaszka, choć pokonała wcześniej Igę Świątek, nie zdołała sprostać wyzwaniu, jakie postawiła przed nią Włoszka. Paolini, która wykazała się znakomitą formą i koncentracją, awansowała do kolejnej rundy, gdzie zmierzy się z Karoliną Muchovą.
Dla Putincewej był to turniej pełen emocji i kontrowersji. Choć zaprezentowała momentami dobry tenis, to jednak jej nieopanowane emocje i zachowanie na korcie pozostaną jednym z najbardziej pamiętnych momentów tego turnieju. W przyszłości Kazaszka będzie musiała zastanowić się nad tym, jak lepiej radzić sobie z presją i stresem, aby takie sytuacje nie powtarzały się w przyszłości.
Incydent z udziałem Julii Putincewej podczas US Open 2024 pokazuje, jak ważne jest, aby zawodnicy potrafili zachować profesjonalizm i panowanie nad emocjami, niezależnie od wyniku meczu. Tenis, jako sport indywidualny, często wystawia zawodników na ogromną presję, jednak to, jak radzą sobie z nią na korcie, jest równie ważne, jak ich umiejętności techniczne. W przypadku Putincewej, jej zachowanie stało się tematem szeroko komentowanym i z pewnością wpłynie na jej postrzeganie w świecie tenisa.
Czy Putincewa wyciągnie z tego incydentu odpowiednie wnioski? Czas pokaże. Jedno jest pewne – kibice i eksperci będą uważnie obserwować jej dalsze występy, licząc na to, że takie sytuacje nie będą miały miejsca w przyszłości. Dla samej zawodniczki jest to szansa na naukę i rozwój, zarówno jako tenisistki, jak i osoby publicznej.