Iga Świątek zna potencjalną rywalkę w ćwierćfinale! Absolutny hit US Open
Przegląd Sportowy OnetTenisUS OpenIga Świątek zna potencjalną rywalkę w ćwierćfinale! Absolutny hit US Open
Jessica Pegula jest już w ćwierćfinale US Open. Amerykanka powtórzyła swój najlepszy wyczyn z wielkoszlemowych kortów, ale w Nowym Jorku chce więcej! Szósta rakieta świata pokonała Dianę Sznajder 6:4, 6:2 i myślami jest już przy starciu o jeszcze większą stawkę. By znaleźć się w czołowej czwórce turnieju, być może będzie musiała pokonać liderkę rankingu WTA. Jeszcze tej nocy czasu polskiego ćwierćfinałową parę uzupełni Iga Świątek lub Ludmiła Samsonowa.
Amerykanka do poniedziałkowego meczu podchodziła bez straty seta. Po zwycięstwach z Shelby Rogers i Sofią Kenin świetnie zaprezentowała się także w starciu z Hiszpanką. Na koniec sierpnia wyrzuciła z turnieju Jessicę Bouzas Maneiro (6:3, 6:3).
Dalszy ciąg materiału pod wideo
30-latka sprawnie dochodziła zatem do momentu, który najczęściej sprawia jej kłopoty. W każdym wielkoszlemowym turnieju dochodziła bowiem do ćwierćfinału. Najlepszym sezonem był ten z 2022 r., gdy dokonywała tego w Australii, w Roland Garros i US Open a w październiku awansowała nawet na podium rankingu WTA.
Jessica Pegula była konsekwentna. Krok po kroku i jest ćwierćfinał
W tym sezonie odpadła w Londynie już w drugiej rundzie, podobnie jak wcześniej w Melbourne, a w Paryżu nie wystartowała w ogóle. Nic dziwnego, że największe nadzieje pokładała w rywalizacji w swojej ojczyźnie.
Szanse na przełamanie ćwierćfinałowej klątwy podtrzymała po pojedynku z Dianą Sznajder. Rosjanka zajmuje 18. miejsce w rankingu WTA, ale najwyższej w wielkoszlemowej rywalizacji do tej pory doszła w Wimbledonie w tym roku (trzecia runda). Teraz przebiła ten wynik w US Open.
Sprawdź: Rosjanie piszą przed meczem Igi Świątek. Zaskakujące słowa o Polce
Walkę o ćwierćfinał i możliwość spotkania Igi Świątek zaczęła całkiem nieźle, odpierając groźne ataki Peguli. Wytrzymała jednak tylko do trzeciego gema, gdy po kolejnych break pointach zawodniczka gospodarzy wreszcie wykorzystała szansę. Po chwili Rosjanka wykorzystała jednak pierwszą szansę na przełamanie powrotne. Oglądaliśmy w sumie trzy gemy z rzędu, w którym zawodniczkom nie udawało się obronić podania. To oznaczało, że Pegula miała prostą drogę do triumfu w pierwszej partii i tak się stało, choć w międzyczasie napotkała na komplikacje. Piłkę setową wykorzystała, wygrywając 6:4.
Szósta tenisistka rankingu WTA udowodniła także w drugiej partii, że jest w dobrej formie i że jest w stanie zagrozić może nawet liderce. Na prowadzenie wyszła w trzecim gemie, ale nie było to wcale proste. Do tego momentu partia trwała aż 20 minut, a zawodniczki bardzo długo grały na przewagi. Amerykance nie można było odmówić cierpliwości i konsekwencji.
A to pozwoliło jej szybko powiększyć przewagę. Do tego doszło jeszcze jedno przełamanie i z długich wymian i gemów zrobiła się ekspresowa droga do kolejnej rundy US Open. 30-latka ograła Rosjankę 6:2.
Pozostaje jeszcze jedno pytanie w kontekście amerykańskiej gwiazdy — z kim powalczy w ćwierćfinale w Nowym Jorku. O prawo gry z Pegulą Iga Świątek powalczy z Ludmiłą Samsonową. Polka swój mecz zacznie w środku nocy czasu polskiego. Organizatorzy zaplanowali pojedynek na nie przed godz. 1.00. Zapraszamy na relację na żywo ze spotkania Igi na stronę Przeglądu Sportowego Onet.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.