Rosjanie piszą przed meczem Igi Świątek. Zaskakujące słowa o Polce

W nocy z poniedziałku na wtorek Iga Świątek rozegra kolejny mecz w US Open. I tak się składa, że po raz trzeci w tym turnieju zmierzy się z rosyjską tenisistką. Tamtejsze media zajęły się więc analizą szans swojej rodaczki Ludmiły Samsonowej w starciu z najlepszą tenisistką świata. I dochodzą do wniosku, że Polka nie prezentuje w Ameryce rewelacyjnej formy

Najpierw była Rosjanka Kamila Rachimowa. Następnie Japonka Ena Shibahara. Później znów Rosjanka Anastasija Pawluczenkowa. Wszystkie te przeszkody Iga Świątek pokonała i już zameldowała się w 1/8 finału US Open. W tej rundzie ponownie zmierzy się z rosyjską zawodniczką – Ludmiłą Samsonową.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Prasa z jej kraju rozpisuje się zatem o szansach tenisistki w starciu z Polką.

Zobacz również: "Gówniaro, kim ty jesteś?". Wielka afera w polskim tenisie

“Przeciwniczką Ludmiły będzie pierwsza na świecie Świątek, z którą Rosjanka przegrała trzy poprzednie mecze. Z drugiej jednak strony Iga podczas US Open nie prezentuje rewelacyjnego tenisa. W pierwszej rundzie Rachimowa miała z nią w tie-breaku trzy piłki setowe. A Pawluczenkowa w pierwszym secie spotkania 3. rundy grała z Polką niemal na równym poziomie. W końcówce zabrakło jej stabilności” – czytamy w serwisie sport-express.ru.
Iga Świątek w następnej rundzie US Open może się zmierzyć z kolejną Rosjanką

“Teraz Świątek czeka na swój trzeci mecz z Rosjanką. A jeśli Samsonowa zagra tak samo, jak przeciwko Ashlyn Krueger, to będzie miała pewne szanse. Poza tym Weronika Kudiermietowa, Anna Kalinska i Jekaterina Aleksandrowa były w stanie wygrać z Igą w ostatnim czasie, więc zdecydowanie nie można nazwać pierwszej rakiety świata niepokonaną” – dodano w artykule.

Co ciekawe, Jeśli Świątek wygra w nocy z poniedziałku na wtorek, w następnej rundzie może się zmierzyć z… Rosjanką. Może być nią Djana Sznajder, jeśli ta pokona Amerykankę Jessicę Pegulę.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

W nocy z poniedziałku na wtorek oczy tenisowego świata będą zwrócone na nowojorskie korty, gdzie Iga Świątek, liderka światowego rankingu WTA, stoczy kolejny pojedynek w ramach US Open. Co ciekawe, po raz trzeci w tym turnieju Polka zmierzy się z rosyjską tenisistką, co z pewnością wywołuje niemałe zainteresowanie zarówno w Polsce, jak i w Rosji. Media rosyjskie skrupulatnie analizują szanse swojej rodaczki, Ludmiły Samsonowej, na sprawienie niespodzianki i wyeliminowanie najwyżej rozstawionej zawodniczki świata. Z ich perspektywy pojawia się nadzieja, że Polka, mimo iż pokonała już trzy kolejne przeciwniczki, nie prezentuje w tym turnieju formy godnej dominatorki.

Dotychczasowe Mecze Świątek w US Open 2024

Droga Igi Świątek do 1/8 finału tegorocznego US Open nie była usłana różami. Choć pokonała dotychczas wszystkie przeciwniczki, każda z nich starała się postawić jej trudne warunki. Pierwsza na drodze Polki stanęła Rosjanka Kamila Rachimowa. Mimo że Świątek ostatecznie wygrała ten mecz, to nie było to gładkie zwycięstwo. Rachimowa w tie-breaku pierwszego seta miała trzy piłki setowe, co mogło całkowicie odmienić losy spotkania. Świątek jednak wykazała się niezwykłą determinacją i zimną krwią, wyciągając pierwszą partię na swoją korzyść.

Kolejną rywalką była Japonka Ena Shibahara. Choć wydawało się, że będzie to nieco łatwiejszy mecz, Świątek musiała zachować pełną koncentrację przez cały czas trwania spotkania. Japonka grała solidnie, ale Polka udowodniła swoją wyższość, triumfując bez większych problemów.

W trzeciej rundzie ponownie zmierzyła się z Rosjanką, tym razem z doświadczoną Anastasiją Pawluczenkową. Mecz ten był prawdziwym sprawdzianem dla Świątek, szczególnie w pierwszym secie, gdzie rywalka grała na bardzo wysokim poziomie. Pawluczenkowa zdołała utrzymać równowagę do końca seta, ale w kluczowych momentach zabrakło jej stabilności, co wykorzystała Polka.

Ludmiła Samsonowa – groźna rywalka czy łatwa przeszkoda?

Ludmiła Samsonowa, z którą Świątek zmierzy się w 1/8 finału, to zawodniczka, której forma jest trudna do przewidzenia. Samsonowa jest znana z mocnego serwisu i agresywnej gry z głębi kortu, co może sprawić kłopoty każdej przeciwniczce, w tym nawet najlepszej na świecie. Media rosyjskie zauważają, że mimo iż Samsonowa przegrała trzy poprzednie spotkania ze Świątek, to w obecnej sytuacji Polka nie prezentuje najwyższej formy, co może dawać nadzieję na niespodziankę.

Rosjanka, aby znaleźć się w tej fazie turnieju, musiała pokonać kilka wymagających rywalek, w tym Ashlyn Krueger, która w poprzednich rundach prezentowała bardzo dobrą dyspozycję. Samsonowa wygrała ten mecz w imponującym stylu, co na pewno dodało jej pewności siebie przed starciem z liderką rankingu. Dziennikarze rosyjscy wskazują na fakt, że jeśli Samsonowa zagra z podobną intensywnością i precyzją jak przeciwko Krueger, to może sprawić Świątek niemałe problemy.

Analiza i prognozy

Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy Iga Świątek jest rzeczywiście w słabszej formie, czy może jej dotychczasowe mecze były po prostu efektem zmierzenia się z wyjątkowo zmotywowanymi rywalkami. W pierwszych rundach wielkoszlemowych turniejów zdarzają się momenty, gdy zawodniczki z niższych pozycji rankingowych potrafią wspiąć się na wyżyny swoich możliwości, walcząc bez żadnych obciążeń. To może być jeden z czynników, które wpłynęły na bardziej wyrównaną grę w meczach Świątek w pierwszych trzech rundach.

Z drugiej strony, Polka znana jest z tego, że im dalej w turniej, tym lepiej radzi sobie z presją. Jeśli wejdzie w odpowiedni rytm, to nawet groźna Samsonowa może okazać się dla niej tylko kolejnym przystankiem na drodze do kolejnego finału. Niezależnie od tego, jakie trudności napotkała w dotychczasowych meczach, Świątek wciąż ma wszystkie atuty, by ponownie sięgnąć po tytuł.

Rosyjskie media starają się jednak podkreślać, że Świątek w tym roku nie jest tak niepokonana, jak mogłoby się wydawać. Przypominają o niedawnych porażkach Polki z Weroniką Kudiermietową, Anną Kalinską i Jekateriną Aleksandrową, sugerując, że Samsonowa może dołączyć do tego grona. Czy jednak rzeczywiście Rosjanka ma realne szanse na zwycięstwo?

Czego można się spodziewać w 1/8 finału?

Mecz Świątek z Samsonową z pewnością będzie pełen emocji i zwrotów akcji. Kluczowe dla Polki będzie utrzymanie koncentracji i unikanie błędów w kluczowych momentach, co pozwoli jej zneutralizować mocne strony rywalki. Samsonowa z pewnością spróbuje narzucić swój agresywny styl gry, ale to Świątek ma większe doświadczenie w takich sytuacjach, co może okazać się decydujące.

Nie można też zapominać, że zwycięstwo w tym meczu może otworzyć przed Polką drogę do kolejnego starcia z rosyjską tenisistką – Djana Sznajder może być potencjalną rywalką w kolejnej rundzie, jeśli pokona Jessicę Pegulę. To stawia Świątek w specyficznej sytuacji, gdzie po raz kolejny będzie musiała zmierzyć się z zawodniczką z Rosji, co z pewnością ma swój dodatkowy wymiar emocjonalny, biorąc pod uwagę obecną sytuację geopolityczną.

Podsumowanie

Iga Świątek przystąpi do meczu z Ludmiłą Samsonową z jasno wytyczonym celem – kontynuować swoją drogę do obrony tytułu mistrzyni US Open. Choć rosyjskie media starają się wskazać na możliwe słabości Polki, Świątek nie raz udowadniała, że potrafi wyjść zwycięsko nawet z najtrudniejszych pojedynków. Mecz z Samsonową może być kolejnym tego przykładem, a ewentualna wygrana z pewnością utwierdzi jej pozycję jako jednej z najlepszych tenisistek na świecie.

Jak potoczy się to starcie? Czy Samsonowa sprawi niespodziankę, czy może to Świątek po raz kolejny udowodni swoją dominację na kortach twardych? Odpowiedź na te pytania poznamy już niebawem, a emocji z pewnością nie zabraknie.

Similar Posts

Leave a Reply