Żenujące sceny w US Open. Legenda reaguje na skandal. Prosto z mostu!
Słynne powiedzenie mówi, że “jeśli przegrywać, to z klasą”. Z innego założenia wyszła jednak Julia Putincewa, która w przeszłości potrafiła niezbyt elegancko zachować się wobec Igi Świątek. Tym razem 29-latka w żenujący sposób potraktowała dziewczynkę od podawania piłek. A na komentarz legendarnego Borisa Beckera nie trzeba było długo czekać.Polscy kibice doskonale kojarzą Julię Putincewą z delikatnie mówiąc “nieeleganckiego” zachowania wobec Igi Świątek. Tym razem Kazaszka pochodzenia rosyjskiego dała popis w meczu 3. rundy US Open przeciwko Jasmine Paolini. Zawodniczka, sfrustrowana swoją grą, odreagowała na dziewczynce podającej piłki. Gdy już ochłonęła, a na jej zachowanie wylała się fala krytyki, zdecydowała się publicznie przeprosić.Z zawodniczki najwyraźniej zeszły emocje, ponieważ zdecydowała się odnieść do całego zajścia za pośrednictwem mediów społecznościowych. Tenisistka na swoim koncie instagramowym wydała oświadczenie, w którym przeprosiła za swoje zachowanie.Kazaszka najpierw napisała, że była bardzo wkurzona, następnie w dość “pokrętny” sposób tłumaczyła, że nie była skupiona na tym, co się wokół niej dzieje. Na koniec zawodniczka dodała, że wszystkie dzieci od podawania piłkę wykonują świetną robotę. To jednak nic nie zmieniło i spotkała ją zasłużona krytyka. Także ze strony choćby Borisa Beckera.Boris Becker nie gryzł się w język. Żenujące sceny na US Open
Były lider światowego rankingu błyskawicznie odniósł się do zachowania Putincewej w mediach społecznościowych. I nie ukrywał oburzenia tym, jak zawodniczka z Kazachstanu potraktowała dziewczynkę od podawania piłek.
“Za kogo ona się uważa… Okropne zachowanie wobec dziewczynki!!!” — napisał Boris Becker w mediach społecznościowych.
Julia Putincewa, tenisistka reprezentująca Kazachstan, choć urodzona w Rosji, jest postacią, która wielokrotnie wzbudzała kontrowersje swoim zachowaniem na korcie. Jej nazwisko kojarzy się nie tylko z walecznością i determinacją na korcie, ale niestety również z sytuacjami, które trudno zaliczyć do sportowej klasy. Jednym z takich incydentów, który odbił się szerokim echem w świecie tenisa, było jej zachowanie podczas meczu 3. rundy US Open 2024 przeciwko Jasmine Paolini. W trakcie tego spotkania Putincewa dała upust swoim emocjom w sposób, który wzbudził powszechne obur
Julia Putincewa, reprezentująca Kazachstan, od lat jest postacią budzącą skrajne emocje w świecie tenisa. Choć jej determinacja i waleczność na korcie są niezaprzeczalne, to niestety, często towarzyszą temu zachowania, które trudno uznać za godne sportowca na najwyższym poziomie. W trakcie swojej kariery Putincewa wielokrotnie wywoływała kontrowersje, ale to, co wydarzyło się podczas meczu 3. rundy US Open 2024 przeciwko Jasmine Paolini, wykracza poza granice akceptowalnego zachowania, a reakcje, jakie wywołało to zdarzenie, są tego najlepszym dowodem.
Polscy kibice doskonale pamiętają Julię Putincewą z jej zachowania wobec Igi Świątek podczas jednego z wcześniejszych turniejów. Był to moment, który wpisał się w pamięć fanów tenisa, kiedy to Kazaszka w sposób nieelegancki, a wręcz agresywny, próbowała wyprowadzić z równowagi młodą Polkę. To jednak nie jedyny przypadek, kiedy Putincewa dała upust swoim emocjom w sposób budzący niesmak.
Podczas meczu przeciwko Jasmine Paolini na US Open 2024 Putincewa, sfrustrowana swoją grą, skierowała swoją złość na dziewczynkę od podawania piłek. W świecie sportu takie zachowanie jest absolutnie niedopuszczalne, zwłaszcza gdy dotyczy dzieci, które pełnią rolę pomocników na korcie. To właśnie one, młodzi amatorzy tenisa, pełnią swoje obowiązki z pasją i zaangażowaniem, często traktując to jako spełnienie marzeń o byciu bliżej swoich idoli. Putincewa, zamiast okazać szacunek i wdzięczność, pozwoliła sobie na zachowanie, które w oczach wielu kibiców i ekspertów było wręcz skandaliczne.
Reakcje na ten incydent były natychmiastowe i jednoznaczne. Fala krytyki spadła na Putincewą zarówno ze strony kibiców, jak i innych zawodników oraz komentatorów sportowych. Jednym z najsilniej wyrażających swoje oburzenie był legendarny Boris Becker, który w mediach społecznościowych nie gryzł się w język. Jego słowa, że zachowanie Putincewej wobec dziewczynki było “okropne”, doskonale oddają nastrój, jaki zapanował po tym incydencie.
„Za kogo ona się uważa… Okropne zachowanie wobec dziewczynki!!!” – napisał Becker, wywołując dyskusję na temat etyki w sporcie oraz granic, których nie powinno się przekraczać, nawet w chwilach największego stresu i frustracji na korcie.
Tenis jest sportem, który od zawsze kojarzy się z elegancją, klasą i szacunkiem wobec przeciwnika oraz wszystkich zaangażowanych w jego organizację. Zachowanie Putincewej jest sprzeczne z tymi wartościami i pokazuje, jak cienka jest granica między determinacją a nieodpowiedzialnym wyrażaniem emocji. W świecie zawodowego sportu, gdzie każde zachowanie jest obserwowane i oceniane przez miliony ludzi na całym świecie, takie incydenty nie mogą być tolerowane.
Julia Putincewa, zdając sobie sprawę z tego, jak wielką burzę wywołała swoim zachowaniem, postanowiła zareagować. W mediach społecznościowych zamieściła oświadczenie, w którym przeprosiła za swoje postępowanie. Zawodniczka starała się wytłumaczyć swoje zachowanie emocjami, które, jak przyznała, wymknęły się spod kontroli. W swoim oświadczeniu napisała, że była bardzo wkurzona i w chwili zdenerwowania nie była świadoma tego, co się wokół niej dzieje. Próbowała także podkreślić, że dzieci od podawania piłek wykonują świetną pracę i że jej zachowanie nie miało na celu obrażenia kogokolwiek.
Jednak te przeprosiny, choć konieczne, nie zdołały odwrócić uwagi od faktu, jak poważne było to zachowanie. W świecie sportu takie incydenty nie są łatwo zapominane, a Putincewa musi liczyć się z tym, że na długo pozostanie w pamięci kibiców jako zawodniczka, która pozwoliła sobie na wybuch gniewu w sposób nieakceptowalny.
Zachowanie Putincewej podczas meczu z Paolini wywołało szeroką dyskusję na temat etyki sportowej, roli emocji w rywalizacji oraz odpowiedzialności zawodników za swoje działania na korcie. Tenis, choć jest sportem indywidualnym, jest także sceną, na której zawodnicy stają się wzorami do naśladowania dla młodszych pokoleń. Każde ich zachowanie, każda reakcja jest obserwowana i oceniana, a Putincewa swoim postępowaniem pokazała, jak ważne jest, aby nawet w chwilach największego napięcia zachować klasę i szacunek dla innych.
Ten incydent to także przypomnienie dla wszystkich zawodników, że sport, poza rywalizacją, jest również okazją do pokazania swojego charakteru i postawy wobec innych. W chwili, gdy emocje sięgają zenitu, prawdziwym wyzwaniem jest zachowanie zimnej krwi i szacunku wobec wszystkich, którzy są częścią tego wyjątkowego świata. Zachowanie Putincewej było w tym kontekście przykładem tego, jak nie należy postępować, i z pewnością będzie tematem wielu rozmów w nadchodzących tygodniach i miesiącach.