Niebywała seria Igi Świątek w US Open. Doliczyli się aż do 26!
Iga Świątek w efektownym stylu wygrała z Rosjanką Ludmiłą Samsonową w 4. rundzie US Open i awansowała do ćwierćfinału po zwycięstwie 6:4, 6:1! Bardzo dobrą grę polskiej tenisistki podczas tegorocznej imprezy zauważają polscy, ale też zagraniczni eksperci. “Liderka rankingu i mistrzyni z 2022 r. Iga Świątek wraca do ćwierćfinału US Open” — zaczyna Portugalczyk Jose Morgado. Tymczasem Dawid Żbik dodaje: “Świątek wygrała 26 gemów serwisowych z rzędu”. Ale ta statystyka jest jeszcze bardziej imponująca.
Początek meczu był bardzo zacięty i do wyniku 5:4 dla Świątek kolejne gemy wygrywały serwujące. Decydująca w pierwszym secie okazała się 10. partia, w której to Polka gładko przełamała rywalkę do zera i objęła prowadzenie w meczu.
Drugi set to już koncertowa gra Świątek, która szybko przełamała Rosjankę w drugim i w czwartym gemie i finalnie wygrała drugą partię 6:1. Bardzo dobrą formę zauważają polscy, ale też zagraniczni eksperci.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Polscy i zagraniczni eksperci komentują wygraną Igi Świątek
“Liderka rankingu i mistrzyni z 2022 r. Iga Świątek wraca do ćwierćfinału US Open po pokonaniu Ludmiły Samsonowej 6:4, 6:1 w półtorej godziny. Polka wygrała ostatnie osiem z dziewięciu spotkań. To dziewiąty wielkoszlemowy ćwierćfinał Swiątek i drugi w Nowym Jorku” — zauważa po meczu portugalski dziennikarz Jose Morgado na platformie X.
“Iga Świątek, numer jeden na świecie, pokonała w poniedziałek Rosjankę Ludmiłę Samsonową i w ćwierćfinale US Open zmierzy się z Amerykanką Jessicą Pegulą” — zauważa po meczu Polki gazeta “El Nuevo Diaro” z Dominikany.
“Świątek zmierzy się w ćwierćfinale US Open z Pegulą, przeciwniczką, którą pokonała kilka razy w przekonujący sposób, ale miały też wyrównane mecze, w tym kilka zwycięstw Amerykanki. Wiele będzie zależało od tego, jak poradzi sobie Jessie, bo Iga na pewno będzie w swojej najlepszej formie” — zauważa peruwiański dziennikarz Guillermo Falcón.
“Iga Świątek wygrała 26 gemów serwisowych z rzędu. Co lepsze: w tych 26 gemach nie musiała bronić break pointa i tylko dwa gemy były rozgrywane na przewagi. Wow” — dodaje Dawid Żbik.
“Iga Świątek umie w jubileusze. Nie ma to, jak uczcić 100. mecz w Wielkim Szlemie (bilans 83-17!) pierwszym od dwóch lat ćwierćfinałem w rywalizacji tej rangi na kortach twardych. I to na oczach samego Teda Lasso” — zauważa Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl.
Na wygraną zareagowała też sama Iga Świątek, która nawiązała do serialu “Ted Lasso” i dodała GIF-a z tej amerykańskiej produkcji, gdy jeden z bohaterów uderza ręką w napis “believe” (wierzyć — z języka ang.).
Polka po meczu znalazła czas na wspólne zdjęcia z fanami.
Iga Świątek przemówiła po meczu z Ludmiłą Samsonową
— Na początku grałyśmy trochę męski tenis, utrzymywałyśmy swoje podania. Wiedziałam, że szanse się pojawią i wykorzystałam je. W drugim secie chciałam utrzymać koncentrację. Jestem zadowolona z tego zwycięstwa. Czuję się coraz pewniej na US Open — zaczęła Świątek w pomeczowym wywiadzie.
Polecamy: Natalia Partyka przemówiła po awansie do półfinału! "Zrobiło się nerwowo"
— W tym roku przed turniejem poświęciliśmy z moim zespołem więcej czasu na odpoczynek, niż trening, więc pierwsze rundy były trochę nierówne. Z Jess Pegulą grałam tutaj m.in. dwa lata temu. Trzeba uważać i dobrze pracować na nogach. To będą długie i intensywne wymiany — dodała na koniec Iga Świątek.
Mistrzyni US Open z 2022 r. w ćwierćfinale tegorocznej edycji nowojorskiego turnieju zmierzy się z Jessicą Pegulą. To spotkanie odbędzie się w środę. Nie jest jeszcze znana godzina starcia.
Iga Świątek, liderka rankingu WTA i mistrzyni US Open z 2022 roku, po raz kolejny udowodniła swoją dominację na światowych kortach, pokonując Rosjankę Ludmiłę Samsonową w czwartej rundzie US Open. Zwycięstwo 6:4, 6:1 nie tylko zapewniło jej awans do ćwierćfinału, ale także potwierdziło, że Polka znajduje się w doskonałej formie i jest jednym z głównych faworytów do zdobycia tegorocznego tytułu.
Początek meczu: Równorzędna walka i kluczowe przełamanie
Mecz rozpoczął się od zaciętej rywalizacji, w której obie zawodniczki prezentowały wysoki poziom. Przez pierwszą część spotkania, zarówno Świątek, jak i Samsonowa, skutecznie utrzymywały swoje podania, co prowadziło do wyrównanej gry. Wynik 5:4 dla Polki w końcówce pierwszego seta zapowiadał, że to starcie może być dłuższe i bardziej wyczerpujące, niż się początkowo spodziewano. Kluczowy moment nadszedł jednak w 10. gemie, kiedy to Świątek zdołała przełamać rywalkę do zera, co dało jej przewagę i ostateczne zwycięstwo w pierwszym secie.
Drugi set: Demonstracja siły Świątek
Druga partia meczu to już absolutna dominacja Igi Świątek. Po pewnym zwycięstwie w pierwszym secie, Polka nie zwolniła tempa, przełamując Samsonową w drugim i czwartym gemie. Tym samym szybko objęła prowadzenie 4:0, a Rosjanka, która jeszcze w pierwszym secie była równorzędną rywalką, nagle stała się tłem dla świetnie grającej liderki światowego rankingu. Świątek zakończyła seta wynikiem 6:1, co tylko potwierdziło jej znakomitą formę i pewność siebie na korcie.
Komentarze ekspertów: Podziw dla dominacji Świątek
Zwycięstwo Igi Świątek nie przeszło bez echa wśród ekspertów tenisowych z całego świata. Jose Morgado, portugalski dziennikarz sportowy, zwrócił uwagę na fakt, że Polka po raz kolejny wraca do ćwierćfinału US Open, co świadczy o jej konsekwencji i wysokim poziomie gry. Dawid Żbik z kolei podkreślił imponującą statystykę 26 wygranych gemów serwisowych z rzędu, co tylko potwierdza, jak pewnie Świątek czuje się w tegorocznym turnieju.
W mediach zagranicznych również pojawiły się liczne komentarze na temat świetnej formy Świątek. Dominikańska gazeta “El Nuevo Diario” zauważyła, że Polka zmierzy się teraz z Jessicą Pegulą, Amerykanką, z którą ma wyrównany bilans meczów. Peruwiański dziennikarz Guillermo Falcón dodał, że wiele będzie zależało od dyspozycji Peguli, ale Iga z pewnością będzie w swojej najlepszej formie.
Świątek o meczu: Analiza i refleksje
Po zakończeniu meczu Iga Świątek nie ukrywała zadowolenia ze swojej gry, ale też z dystansem podeszła do wyzwań, jakie czekają ją w kolejnych rundach. W wywiadzie po meczu zwróciła uwagę na to, że początkowo gra była bardziej wyrównana, przypominając męski tenis, gdzie obie zawodniczki utrzymywały swoje podania. „Wiedziałam, że szanse się pojawią i wykorzystałam je” — powiedziała, podkreślając swoją strategiczną cierpliwość i umiejętność wyczekiwania na odpowiedni moment do przełamania rywalki.
Polka zwróciła również uwagę na to, jak ważna była koncentracja w drugim secie, kiedy to udało jej się zdominować Samsonową. Podkreśliła, że w tym roku jej zespół skupił się na odpoczynku przed turniejem, co miało wpływ na jej nierówne występy w pierwszych rundach. Niemniej jednak, z każdym kolejnym meczem Świątek czuje się coraz pewniej na nowojorskich kortach.
Ćwierćfinał: Kolejne wyzwanie
W ćwierćfinale tegorocznego US Open Iga Świątek zmierzy się z Jessicą Pegulą, którą dobrze zna z poprzednich starć. Bilans 3:3 w dotychczasowych pojedynkach zapowiada wyrównaną walkę. „Grałam z Jess tutaj dwa lata temu. Trzeba uważać i dobrze pracować na nogach” — zauważyła Świątek, dodając, że spodziewa się długich i intensywnych wymian.
To spotkanie będzie kluczowe nie tylko dla awansu do półfinału, ale także dla utrzymania pozycji liderki rankingu WTA, którą Świątek dzierży od ponad roku. Polka z pewnością podejdzie do tego meczu z pełną koncentracją, mając na uwadze, że każde kolejne zwycięstwo przybliża ją do obrony tytułu z 2022 roku.