Premier gratuluje Świątek, ambasador Ukrainy dziękuje
Wspaniała postawa Świątek! Premier:”Jest wielką tenisistką i odważną kobietą”; ambasador Ukrainy: “Dziękujemy za wsparcie”
Iga Świątek jest wielką tenisistką i odważną kobietą. Cały turniej to jej konsekwentne zwycięstwa i konsekwentne wsparcie dla walczącej Ukrainy – podkreślił w sobotę premier Mateusz Morawiecki, gratulując tenisistce wygranej we French Open.
W sobotę liderka światowego rankingu Iga Świątek pokonała rozstawioną z numerem 18. amerykańską tenisistkę Cori Gauff 6:1, 6:3 w finale wielkoszlemowego turnieju French Open. To jej drugi w karierze triumf w paryskiej imprezie. Poprzednio była najlepsza w 2020 roku.
To był 35. z rzędu zwycięski pojedynek 21-letniej raszynianki. W obecnym sezonie wygrała już sześć turniejów. Wcześniej była najlepsza w Dausze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie oraz Rzymie.
Premier pod wrażeniem
Iga Świątek. Co za seria, co za zawodniczka, co za tenis! Iga jest wielką tenisistką i odważną kobietą. Cały turniej to jej konsekwentne zwycięstwa i konsekwentne wsparcie dla walczącej Ukrainy. Gratuluję zwycięstwa w #PolandGarros
— napisał na Twitterze szef rządu.
Ambasador Ukrainy wdzięczny polskiej mistrzyni
Swoje gratulacje i podziękowania przekazał też ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca.
Gratuluję @iga_swiatek zwycięstwa w finale #RolandGarros
— napisał.
Podczas wszystkich turniejów Iga występowała z ukraińską flagą na czapce, a swoje przemówienie po zdobyciu zwycięstwa zakończyła słowami: „Trzymaj się Ukraino! Wojna wciąż trwa.” Dziękujemy za wsparcie
— podkreślił.
Światowe media: Świątek nie do zatrzymania
Światowe media po wygranej przez Igę Świątek wielkoszlemowego French Open podkreślają jej dominację nie tylko w Paryżu, ale i w ostatnich miesiącach w kobiecym tenisie oraz fakt, że świetnie wywiązała się z roli faworytki. „Nie do zatrzymania”, „dominatorka” – to niektóry tytuły i określenia Polki.
Świątek w finale pokonała Amerykankę Cori Gauff 6:1, 6:3. Mecz trwał 68 minut.
Świątek miażdży Gauff
— napisała agencja Reutera w relacji z kortów im. Rolanda Garros.
Numer jeden światowego tenisa Iga Świątek potwierdziła swoją dominację, zmiatając amerykańską nastolatkę Coco Gauff i zdobyła drugi wielkoszlemowy tytuł. Połączenie siły, opanowania i precyzji 21-letniej Polki na „mączce” to było zbyt dużo dla 18-letniej Gauff, która po słabym początku nie wróciła do równowagi
— podsumował Reuters wydarzenia w Paryżu.
Nie do zatrzymania
— napisała o Polce niemiecka agencja prasowa DPA, a w jej austriackiej odpowiedniczce APA podkreślono: „Debiutująca w wielkim finale Gauff była bez szans. Szósty tytuł Świątek w sezonie i 35. zwycięstwo z rzędu”.
APA zaznaczyła też, że Polka świetnie wywiązała się z roli faworytki imprezy. „Dominatorka” – napisano o Świątek.
Świątek jak Nadal. Druga korona „królowej Paryża”
— porównała Polkę do Hiszpana, który w niedzielę zagra o 14. tytuł w stolicy Francji hiszpańska gazeta „Marca”.
Dwa sety z Gauff, Polka niepokonana od 108 dni
— przypomniał dziennik.
Iga Świątek po raz drugi triumfuje na kortach im. Rolanda Garros. Podczas polskiego hymnu uroniła kilka łez. Od początku turnieju była wielką faworytką, świetnie wywiązała się z tej roli
— to głos z francuskiego dziennika „Le Monde”.
Z kolei gazeta „US Today” wskazała, że „CoCo” Gauff w finale stała się kolejną ofiarą Świątek i jej destrukcyjnej dominacji.
6:1, 6:3 w nieco ponad godzinę to najlepszy komentarz
— zaznaczono.
Tak efektywna, tak sprawna z rakietą w dłoni, pozornie nigdy się nie denerwująca i niepokonana od czterech miesięcy