Wielkie oburzenie zachowaniem Igi Świątek. “Czas się tym zająć”
WTAWTA
ATP
ATP
Australian Open
AUSTRALIAN OPEN
Roland Garros
ROLAND GARROS
Wimbledon
WIMBLEDON
US Open
US OPEN
WTA Finals
WTA FINALS
ATP Finals
ATP FINALS
SUPERLIGA
PRZEGLĄD SPORTOWY ONETTENISUS OPENWIELKIE OBURZENIE ZACHOWANIEM IGI ŚWIĄTEK. “CZAS SIĘ TYM ZAJĄĆ”
Wielkie oburzenie zachowaniem Igi Świątek. “Czas się tym zająć”
Mateusz Różycki
Mateusz Różycki
5 września 2024, 06:20
0
Iga Świątek
Hubert Hurkacz
Magda Linette
Rafael Nadal
Novak Djoković
Roger Federer
Nick Kyrgios
Agnieszka Radwańska
Serena Williams
Iga Świątek i krytyka ze strony ekspertówIga Świątek i krytyka ze strony ekspertów (Foto: Luke Hales, x.com / Getty Images)
Zmasowana krytyka uderza w Igę Świątek. Polka robi coś, co nie jest zakazane w żadnych przepisach, a i tak musi mierzyć się z kolejnymi ciosami w swoją stronę. Legenda tenisa i znany dziennikarz w świecie dyscypliny mówią wprost: “czas najwyższy zająć się tym przepisem”. Przerwy Polki między setami wyliczane są przez nich co do sekundy. Lindsay Davenport wypowiada się wyraźnie o “złym nawyku” 23-latki, choć nie jest to tylko jej praktyka. W jej obronie staje za to jeden z polskich ekspertów.Liderka rankingu WTA nie miała swojego dnia. Do tego trafiła na rozpędzoną Amerykankę, a gospodarze po wielkich sukcesach w męskiej drabince cieszą się teraz z wyrzucenia faworytki. I nie ma w tym nic dziwnego, bo wyczyn Peguli zasługuje na duże brawa.30-latka rozegrała jedno z najlepszych spotkań w sezonie, a być może i całej karierze, dzięki czemu pokonała Polkę 6:2, 6:4 i wyrzuciła ją za burtę US Open. Do tego osiągnęła najlepszy wynik w karierze w wielkoszlemowej rywalizacji i przełamała klątwę ćwierćfinałów.
Włączył się też do dyskusji, która rozpoczęła się pod jego wpisami. “Świątek nie jest jedyną osobą popełniającą to przestępstwo, jest jedną z najbardziej oczywistych” — doprecyzował.Problem ze Świątek jest taki, że ona nieproporcjonalnie często robi tak po przegranych setach, więc jest to raczej sposób na zmianę dynamiki niż samo przebieranie się. Na razie wciąż jest zgodne z zasadami, ale nie jestem pewien, czy tak powinno być. Pegula niewzruszona” — dodaje autor książki o Naomi Osace.Problem ze Świątek jest taki, że ona nieproporcjonalnie często robi tak po przegranych setach, więc jest to raczej sposób na zmianę dynamiki niż samo przebieranie się. Na razie wciąż jest zgodne z zasadami, ale nie jestem pewien, czy tak powinno być. Pegula niewzruszona” — dodaje autor książki o Naomi Osace.Problem ze Świątek jest taki, że ona nieproporcjonalnie często robi tak po przegranych setach, więc jest to raczej sposób na zmianę dynamiki niż samo przebieranie się. Na razie wciąż jest zgodne z zasadami, ale nie jestem pewien, czy tak powinno być. Pegula niewzruszona” — dodaje autor książki o Naomi Osace.Bezpardonowy atak na Igę Świątek. Mocne słowa
Porażka 23-latki stała się okazją do krytyki Świątek nie tylko za grę, ale także zachowania, do których zdążyła przyzwyczaić kibiców. Tenisowi eksperci nie zamierzają jednak jej odpuszczać i wprost ganią ją za zbyt długie przerwy toaletowe, które tak naprawdę nie łamią przepisów obowiązujących w turniejach. Pojawiają się jednak głosy, że tego typu zapis powinien znaleźć się w regulaminie.
Zobacz: Tak Iga Świątek zachowała się po porażce w US Open [WIDEO]
“To kolejna dłuuuuga przerwa poza kortem w wykonaniu Świątek po krótkim secie, którego przegrała. Wydaje się, że czas najwyższy zająć się tym przepisem” – uważa znany dziennikarz Ben Rothenberg.30-latka rozegrała jedno z najlepszych spotkań w sezonie, a być może i całej karierze, dzięki czemu pokonała Polkę 6:2, 6:4 i wyrzuciła ją za burtę US Open. Do tego osiągnęła najlepszy wynik w karierze w wielkoszlemowej rywalizacji i przełamała klątwę ćwierćfinałów.Liderka rankingu WTA nie miała swojego dnia. Do tego trafiła na rozpędzoną Amerykankę, a gospodarze po wielkich sukcesach w męskiej drabince cieszą się teraz z wyrzucenia faworytki. I nie ma w tym nic dziwnego, bo wyczyn Peguli zasługuje na duże brawa.
Jej słowa cytował dziennikarz Neil McMahon, który podziela jej zdanie. “Iga Świątek robi sobie sześciominutową przerwę poza kortem po 39-minutowym pierwszym secie (który przegrała 2:6), to po prostu bzdura i trzeba to wymazać. Nie jest to nowy problem ze Świątek” — czytamy
Włączył się też do dyskusji, która rozpoczęła się pod jego wpisami. “Świątek nie jest jedyną osobą popełniającą to przestępstwo, jest jedną z najbardziej oczywistych” — doprecyzował.
Oczy na liderkę rankingu WTA. I problem. “To już jest jakaś nagonka”
W Polsce taka krytyka spotyka się z odpowiedzią i to w zupełnie innym tonie. O atakach słownych, podejrzeniach o “brudne gierki” i wyliczaniu Polce minut opowiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet Dawid Celt.
– To już jest jakaś nagonka. Na przykład o to, że Iga po przegranym secie chodzi do toalety. I interpretacja, że to jej gierki, by wybić rywalkę z rytmu. A przecież nie jedna Świątek z tego korzysta. Co więcej, Iga schodzi na przerwę także po wygranych setach. To co, wtedy chce wybić z rytmu siebie samą? Nie, po prostu taka jest jej rutyna, w pełni dopuszczalna przepisami – analizuje w rozmowie z Sebastianem Parfjanowiczem trener, który wielkie tenisowe emocje widział z bliska, będąc przez lata w zespole trenerskim Agnieszki Radwańskiej
Na pewno zaczynasz ludzi wkurzać, jak tyle tygodni jesteś numerem jeden i w zasadzie dominujesz na przestrzeni całego roku. Bo Iga dominuje. Patrząc na punktacje, wygrane turnieje, to przewagę ma ogromną. Buduje ją w pierwszej połowie roku, bo to jest taka część sezonu, gdy więcej czynników jej pasuje. Potem cała reszta musi gonić. I dogonić nie może – analizuje Celt w “Misji Sport
Na pewno zaczynasz ludzi wkurzać, jak tyle tygodni jesteś numerem jeden i w zasadzie dominujesz na przestrzeni całego roku. Bo Iga dominuje. Patrząc na punktacje, wygrane turnieje, to przewagę ma ogromną. Buduje ją w pierwszej połowie roku, bo to jest taka część sezonu, gdy więcej czynników jej pasuje. Potem cała reszta musi gonić. I dogonić nie może – analizuje Celt w “Misji SportOczy na liderkę rankingu WTA. I problem. “To już jest jakaś nagonka”
W Polsce taka krytyka spotyka się z odpowiedzią i to w zupełnie innym tonie. O atakach słownych, podejrzeniach o “brudne gierki” i wyliczaniu Polce minut opowiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet Dawid Celt.
– To już jest jakaś nagonka. Na przykład o to, że Iga po przegranym secie chodzi do toalety. I interpretacja, że to jej gierki, by wybić rywalkę z rytmu. A przecież nie jedna Świątek z tego korzysta. Co więcej, Iga schodzi na przerwę także po wygranych setach. To co, wtedy chce wybić z rytmu siebie samą? Nie, po prostu taka jest jej rutyna, w pełni dopuszczalna przepisami – analizuje w rozmowie z Sebastianem Parfjanowiczem trener, który wielkie tenisowe emocje widział z bliska, będąc przez lata w zespole trenerskim Agnieszki RadwańskiejJej słowa cytował dziennikarz Neil McMahon, który podziela jej zdanie. “Iga Świątek robi sobie sześciominutową przerwę poza kortem po 39-minutowym pierwszym secie (który przegrała 2:6), to po prostu bzdura i trzeba to wymazać. Nie jest to nowy problem ze Świątek” — czytamyW tym samym czasie mocno krytykowała ją nawet legenda tenisa Lindsay Davenport, mówiąc o “złym nawyku”. W tym przypadku także chodziło o przerwę toaletową po porażce w pierwszej partii. Amerykanka dodała na antenie Tennis Channel, że powinno się dozorować tego typu praktykiWłączył się też do dyskusji, która rozpoczęła się pod jego wpisami. “Świątek nie jest jedyną osobą popełniającą to przestępstwo, jest jedną z najbardziej oczywistych” — doprecyzował.