Ostapenko i Kiczenok tworzą parę deblową od długiego czasu, ale próżno szukać w ich wykonaniu sukcesów.
Jelena Ostapenko odpadła z US Open w turnieju singlowym już w pierwszej rundzie po porażce z Naomi Osaką. Tę porażkę powetowała sobie jednak w grze deblowej. Łotyszka uchodząca za wielką pogromczynię Igi Świątek w parze z Ukrainką Ludmyłą Kiczenok sięgnęła po triumf w tej imprezie! Co więcej, zwycięski duet przez całą rywalizację nie stracił choćby seta.
Ostapenko i Kiczenok tworzą parę deblową od długiego czasu, ale próżno szukać w ich wykonaniu sukcesów. Wszystko zmieniło się w Nowym Jorku podczas ostatniego Wielkiego Szlema w roku.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Jelena Ostapenko wygrywa US Open
Łotyszka i Ukrainka od samego początku turnieju w Nowym Jorku były w znakomitej dyspozycji i zakończyły go z bilansem setów wynoszącym 12-0. Również finał od samego początku układał się dla Ostapenko i Kiczenok znakomicie.
Już w pierwszym gemie serwisowym francusko-chiński duet Kristiny Mladenovic i Shuai Zhang stracił serwis. Potem gra się wyrównała, ale ostatecznie to Ostapenko i Kiczenok wygrały go 6:4. W drugiej partii Łotyszka i Ukrainka jako pierwsze straciły serwis, ale od wyniku 2:3 wygrały cztery kolejne gemy z rzędu i sięgnęły po triumf w US Open.
Zobacz także: Wstrząs za plecami Igi Świątek. Wielka zmiana. Są dwa scenariusze
Po triumfie w Nowym Jorku Kiczenok przyznała, że na środę miała zaplanowany ślub, ale musiała go przełożyć ze względu na to, jak daleko doszła w turnieju.
W finale US Open w grze pojedynczej zmierzą się Aryna Sabalenka i Jessica Pegula a ich mecz odbędzie się w sobotę o godz. 22 polskiego czasu.