Legenda wypunktowała słabości Świątek. Nie gryzł się w język
Broniąca tytułu Iga Świątek przegrała z Łotyszką Jeleną Ostapenko 6:3, 3:6, 1:6 i odpadła w 1/8 finału wielkoszlemowego US Open. John McEnroe, były legendarny tenisista, a obecnie komentator Eurosportu, wskazał słabości Polki w rozmowie z Eurosportem i zaznaczył, że był “zaskoczony” poziomem prezentowanym przez raszyniankę.
Iga Świątek (1. WTA) w czwartej rundzie US Open zmierzyła się z Jeleną Ostapenko (21. WTA). Raszyniankę czekało trudne zadanie, ponieważ dotąd jeszcze ani razu nie zdołała pokonać łotewskiej tenisistki. Niestety Ostapenko po raz czwarty znalazła sposób na pokonanie Polki i wygrała 3:6, 6:3, 6:1. Świątek tylko odpadła z ostatniego już w tym roku turnieju wielkoszlemowego, ale i po 75 tygodniach straciła prowadzenie w rankingu WTA. – Naprawdę nie wiem, co się stało. Nagle straciłam kontrolę – mówiła po meczu.
Zobacz wideo Iga Świątek rozbawiona pytaniem od dziewczynki trenującej tenis. “Mój Boże, też bym chciała się dowiedzieć”
Legenda tenisa ocenia mankamenty Igi Świątek. “Myślę, że musi poprawić grę przy siatce i poruszanie się do przodu”
Legendarny John McEnroe w rozmowie z “Eurosportem” wskazał mankamenty w grze Polki. Były tenisista wyznał, że Świątek ma jeszcze wiele rzeczy do udoskonalenia.
“Myślę, że musi poprawić grę przy siatce i poruszanie się do przodu. Nie sądzę, żeby była pewna siebie przy siatce. Poza tym nie używa slice’ów tak często, jak powinna, choć z łatwością mogłaby się tego nauczyć. Uważam, że jej drugi serwis jest trochę chwiejny, mógłby też być bardziej urozmaicony” – stwierdził Amerykanin, cytowany przez tennis365.com.
John McEnroe zaskoczony odpadnięciem Polki
Zdaniem John McEnroe tenisiści muszą cały czas pracować nad dodawaniem czegoś nowego do swojej gry, aby zaskoczyć przeciwników. Ekspert “Eurosportu” ujawnił, że był zaskoczony występem Polki. “Bez względu na to, czy wygrywa, czy nie, to uważam, że wszyscy najlepsi zawodnicy muszą wciąż udoskonalać swoją grę i dodać coś do niej. O tym na pewno wiedziała przed meczem. Spodziewałem się, że jej poziom będzie wyższy, jestem więc zdziwiony” – podkreślił.
Były tenisista był zaskoczony tym, że Świątek po pierwszym wygranym secie nie poszła za ciosem. “Włączyłem mecz, kiedy Świątek wygrywała pierwszego seta i wtedy sobie pomyślałem, że w końcu znalazła sposób na rywalkę. Potem jednak nie wiem, co się stało, jej poziom gry spadł i nie była się w stanie przystosować, ani zrobić coś innego. Następnie wyglądało, jakby straciła pewność siebie i nie wiedziała, co robić. I chociaż Ostapenko miała dobry bilans 3:0 ze Świątek, to myślałem, że wygra jednak Polka. Byłem zaskoczony, że w trzecim secie przegrała 1:6” – dodał McEnroe.
Porażka Polki z Jeleną Ostapenko pozbawiła ją nie tylko szans na wywalczenie drugiego z rzędu trofeum na kortach Flushing Meadows, ale również, po 75 tygodniach, pozycji liderki rankingu WTA.
Porażka Igi Świątek w czwartej rundzie wielkoszlemowego turnieju US Open 2024 z Jeleną Ostapenko była z pewnością wielkim zaskoczeniem zarówno dla kibiców, jak i dla ekspertów tenisa. Świątek, która do tej pory przez 75 tygodni nieprzerwanie utrzymywała się na pozycji liderki rankingu WTA, nie tylko przegrała spotkanie, ale również straciła pierwsze miejsce w rankingu. To wydarzenie wywołało szeroką dyskusję w środowisku tenisowym, a swoją opinię na temat gry Polki wyraził m.in. legendarny tenisista John McEnroe.
Słabości w grze Igi Świątek według McEnroe
John McEnroe, były amerykański tenisista, znany ze swojej ognistej osobowości na korcie i wyjątkowych umiejętności technicznych, w rozmowie z „Eurosportem” skomentował mankamenty w grze Świątek, które jego zdaniem wymagają poprawy. McEnroe, który zdobył w swojej karierze siedem tytułów wielkoszlemowych, jest dziś cenionym komentatorem sportowym, a jego analiza gry poszczególnych zawodników jest często cytowana i omawiana przez ekspertów oraz kibiców na całym świecie.
Amerykanin zwrócił uwagę na kilka aspektów gry Świątek, które mogą stanowić jej słabsze punkty. Przede wszystkim wskazał na konieczność poprawy gry przy siatce. McEnroe zauważył, że Świątek nie czuje się pewnie w tej części kortu, co może ograniczać jej taktyczne możliwości podczas meczów. Gra przy siatce wymaga nie tylko dobrego przygotowania technicznego, ale również pewności siebie, której zdaniem McEnroe, Polce czasem brakuje.
Kolejnym elementem, który McEnroe zaleca poprawić, jest poruszanie się do przodu oraz częstsze używanie slice’ów. Ten ostatni element, choć może wydawać się drobny, w rzeczywistości ma duże znaczenie w budowaniu taktyki meczu. Slice’y, czyli niskie uderzenia z rotacją wsteczną, mogą być skutecznym sposobem na zmuszenie przeciwnika do błędu lub wyprowadzenia go z rytmu. McEnroe podkreśla, że choć Świątek z łatwością mogłaby nauczyć się lepszego wykorzystania tego zagrania, to jednak rzadko korzysta z tej techniki.
Były mistrz zauważył również, że drugi serwis Świątek jest często niestabilny, co może być wykorzystywane przez przeciwniczki. Stabilność i różnorodność serwisu są kluczowe w profesjonalnym tenisie, a brak tych elementów może prowadzić do utraty punktów w kluczowych momentach meczu. McEnroe zasugerował, że urozmaicenie drugiego serwisu mogłoby znacząco poprawić skuteczność gry Polki.
Zaskoczenie poziomem gry Świątek
Jednak nie tylko mankamenty w grze Igi Świątek były przedmiotem komentarzy McEnroe. Amerykanin przyznał, że był zaskoczony poziomem gry, jaki zaprezentowała Polka podczas meczu z Ostapenko. Jego zdaniem, Świątek, jako jedna z najlepszych tenisistek na świecie, powinna nieustannie pracować nad udoskonalaniem swojej gry i dodawaniem nowych elementów, które mogłyby zaskoczyć rywalki. McEnroe podkreślił, że najlepszym zawodnikom nie wolno spoczywać na laurach, a ciągła praca nad rozwojem jest kluczem do utrzymania się na szczycie.
McEnroe przyznał, że oglądając pierwszy set meczu, który Świątek wygrała, pomyślał, że Polka w końcu znalazła sposób na pokonanie Ostapenko. Jednak w dalszej części meczu coś się zmieniło. Amerykanin zauważył, że poziom gry Świątek nagle spadł, a ona sama nie potrafiła przystosować się do nowej sytuacji na korcie. W trzecim secie Polka wyglądała na pozbawioną pewności siebie i nie była w stanie znaleźć sposobu na odwrócenie losów meczu.
Analiza meczu: Co poszło nie tak?
Porażka Igi Świątek z Jeleną Ostapenko jest złożonym tematem, który można rozpatrywać na wielu płaszczyznach. W pierwszym secie Świątek wydawała się kontrolować sytuację na korcie, co sugerowało, że jest w stanie pokonać Łotyszkę, z którą wcześniej przegrała trzy razy. Jednak po przegranej w drugim secie, sytuacja diametralnie się zmieniła. Ostapenko, która znana jest ze swojej agresywnej gry, zaczęła dominować, a Świątek nie znalazła odpowiedzi na jej ataki.
Jednym z kluczowych elementów była psychika. Świątek, mimo swojej młodości, wielokrotnie udowadniała, że jest zawodniczką o silnej mentalności. Jednak tym razem coś zawiodło. Być może była to presja wynikająca z obrony tytułu, być może świadomość, że stawką meczu jest utrzymanie pierwszego miejsca w rankingu WTA. Każda z tych rzeczy mogła wpłynąć na to, że Polka nie była w stanie zagrać na swoim najwyższym poziomie.
Co dalej?
Porażka w US Open i utrata pierwszego miejsca w rankingu WTA to dla Igi Świątek trudny moment, ale nie oznacza to końca jej dominacji w światowym tenisie. Wręcz przeciwnie, to może być impuls do dalszej pracy nad sobą i swoimi umiejętnościami. Świątek już nie raz pokazała, że potrafi wyciągać wnioski z porażek i wracać silniejsza. Słowa Johna McEnroe mogą być dla niej cenną wskazówką, nad czym powinna się skupić w najbliższym czasie.
McEnroe, mimo swojej krytyki, z pewnością docenia talent i umiejętności Świątek. Jego komentarze należy odbierać jako konstruktywną krytykę, której celem jest pomoc w rozwoju młodej zawodniczki. Świątek ma przed sobą wiele lat kariery i wiele szans na to, aby ponownie stanąć na szczycie rankingu WTA.