|

Sabalenka wyprzedziła Świątek, sceny w Nowym Jorku. Zaskakująca deklaracja po finale US Open

Tylko Jekaterina Aleksandrowa była w stanie w trakcie US Open urwać seta Arynie Sabalence. Białorusinka jak burza przeszła przez turniej w Nowym Jorku, sięgając po trzeci wielkoszlemowy tytuł w karierze. Jessica Pegula robiła co mogła, ale nie była w stanie przeciwstawić się mocy wiceliderki rankingu WTA.

US Open 2024. Popis Aryny Sabalenki w Nowym Jorku. Białorusinka nie miała konkurencji

Mimo że Pegula w pierwszym secie dwukrotnie przełamała 26-latkę, ta uciekła z opresji, triumfowała 7:5 i dopisała na swoje konto zwycięstwo w pierwszym secie. Pojedynek był niezwykle wyrównany, a o zwycięstwach w kolejnych gemach decydowały niekiedy detale. Szczęście zdecydowanie było po stronie Sabalenki, która tego dnia była świetnie dysponowana.

Podobny przebieg miał drugi set, z tą różnicą, że Sabalenka już na starcie wyszła na prowadzenie 3:0. 26-latka dostała szansę na podwyższenie swojej przewagi, ale nie tym razem nie wykorzystała jej. To pozwoliło na nowo odrodzić się Peguli. Po chwili Amerykanka odrobiła stratę przełamania i kibice znów się ożywili.

Sabalenka odrabia straty do Świątek w rankingu WTA. Piękne słowa po finale US Open

Nie mam teraz słów. Jestem z siebie nieprawdopodobnie duma. Nigdy tego nie mówię, ale w tym momencie jestem super dumna

~ Podkreśliła po finale Aryna Sabalenka

  • Kiedy straciłam ojca, moim celem stało się rozsławienie mojego nazwiska w świecie tenisa. Za każdym razem kiedy widzę swoje imię i nazwisko na trofeum, jestem dumna. Czuję dumę także ze swojej rodziny, że nigdy nie stracili we mnie wiary i starają się podtrzymywać mnie na duchu. To wiele dla mnie znaczy. To zawsze było moje marzenie – dodała tenisistka z Mińska.

US Open zaburzyło hierarchię rankingu płac w tym sezonie. Po odpadnięciu Świątek w ćwierćfinale i awansie Sabalenki do finału jasne stało się, że możemy być świadkami zmiany na czele tej klasyfikacji. W meczu o tytuł na szali leżało bowiem 3,6 miliona dolarów.

Sabalenka pokonuje Navarro w dwóch setach i awansuje do drugiego z rzędu finału US
Tym samym Iga Świątek straciła swoje miejsce “finansowego numeru jeden” w 2024 roku. Po doliczeniu wygranej Sabalenki w US Open Białorusinka będzie miała bowiem przy swoim nazwisku zarobek rzędu 7,98 miliona dolarów w tym sezonie. Jej przewaga nad Polką będzie więc wynosiła teraz około 500 tysięcy dolarów.

Aryna Sabalenka w 2024 roku zdominowała tenisowy świat, zdobywając swój trzeci wielkoszlemowy tytuł na US Open. To osiągnięcie podkreśliło jej niekwestionowaną dominację na kortach twardych i umocniło jej pozycję w światowym rankingu WTA. Triumf w Nowym Jorku to wynik niezwykle konsekwentnej gry, determinacji i nieustępliwości Białorusinki, która w decydujących momentach potrafiła wyjść z opresji i triumfować nad swoimi rywalkami.

Droga do finału

Sabalenka rozpoczęła swoją kampanię na US Open z impetem, pewnie pokonując kolejne rywalki. Jej dominacja na korcie była widoczna od samego początku turnieju. Tylko Jekaterina Aleksandrowa była w stanie urwać jej seta w trakcie całego turnieju, co świadczy o tym, jak dobrze przygotowana była do rywalizacji. Każdy mecz był dla niej kolejną okazją do pokazania swojej siły i umiejętności, a Białorusinka skrzętnie to wykorzystywała.

Finałowy pojedynek

W finale Sabalenka zmierzyła się z Jessicą Pegulą, która również miała za sobą bardzo udany turniej. Mimo że Pegula dwukrotnie przełamała Sabalenkę w pierwszym secie, to nie wystarczyło, by ją pokonać. Białorusinka zdołała odrobić straty i triumfować 7:5, co było dla niej niezwykle ważnym momentem. W drugim secie Sabalenka szybko objęła prowadzenie 3:0, co wydawało się być preludium do łatwego zwycięstwa. Jednak Pegula, walcząc z całych sił, zdołała wyrównać stan gry, doprowadzając do remisu 3:3. Amerykanka zbliżyła się do doprowadzenia do remisu w setach, ale Sabalenka w odpowiednim momencie zdołała odwrócić losy meczu na swoją korzyść. Ostatecznie zakończyła mecz wynikiem 7:5, 7:5, zdobywając kolejny tytuł do swojej kolekcji.

Determinacja i siła mentalna Sabalenki

Zwycięstwo Sabalenki na US Open było nie tylko wynikiem jej fizycznych umiejętności, ale także niezwykłej siły mentalnej. Białorusinka pokazała, że potrafi radzić sobie z presją, a w najważniejszych momentach zachować zimną krew. Po meczu podkreślała, jak ważne dla niej było to zwycięstwo, szczególnie w kontekście osobistych trudności, z którymi musiała się zmierzyć po stracie ojca. To wydarzenie stało się dla niej motywacją do jeszcze cięższej pracy i dążenia do tego, by jej nazwisko było rozpoznawalne w świecie tenisa.

Sabalenka prześciga Świątek w rankingu finansowym

Triumf Sabalenki na US Open miał również ogromne znaczenie w kontekście jej zarobków. Po odpadnięciu Igi Świątek w ćwierćfinale, stało się jasne, że Sabalenka ma szansę prześcignąć Polkę w rankingu finansowym za 2024 rok. Zwycięstwo w Nowym Jorku, które przyniosło jej 3,6 miliona dolarów, pozwoliło Białorusince zwiększyć swoje zarobki do 7,98 miliona dolarów w tym sezonie. Tym samym zdetronizowała Świątek, która przez długi czas prowadziła w tej klasyfikacji.

Refleksje po triumfie

Po zakończeniu finału, Sabalenka nie kryła swojej radości i dumy. W rozmowach z mediami podkreślała, jak wiele znaczy dla niej to zwycięstwo i jak bardzo ceni sobie wsparcie swojej rodziny. Zaznaczyła również, że każde kolejne trofeum, na którym widzi swoje nazwisko, jest dla niej przypomnieniem o jej ojcu i o marzeniu, które stara się spełniać na jego cześć.

Similar Posts

Leave a Reply