Cierpliwość tenisistkom się skończyła. Żądają reakcji nie tylko Facebooka, ale i służb

  1. zawodniczka świata Caroline Garcia po porażce w pierwszej rundzie tegorocznego US Open z Meksykanką Renatą Zarazuą (92. WTA) 1:6, 4:6 udostępniła w mediach społecznościowych wulgarne i hejterskie komentarze, jakie otrzymała od kibiców. “Klaun należy do cyrku” – napisał jeden z użytkowników. “Jesteś g***em”, “Powinnaś pomyśleć o zabiciu się, “Mam nadzieję, że twoja mama niedługo umrze” – czytamy.

Zobacz wideo Robert Lewandowski i Sebastian Mila znów razem w akcji! Ależ sceneria
Kolejna tenisistka narzeka na hejt w sieci. Zaapelowała do Facebooka

“Oto niektóre z wiadomości, które ostatnio otrzymałam po przegraniu kilku meczów. Tylko kilka z nich. Jest ich setki. A teraz, gdy mam 30 lat, chociaż nadal bolą, ponieważ jestem po prostu normalną dziewczyną, która ciężko pracuje i stara się jak najlepiej, mam narzędzia i wykonałam pracę, aby chronić się przed tą nienawiścią” – napisała Francuzka na portalu X. Jej wpis odbił się szerokim echem. Na te słowa zareagowała także Iga Świątek, udostępniając wpis: “Dziękuję Ci za ten głos” – dodała.

Z podobnymi problemami mierzą się nie tylko czołowe zawodniczki świata, ale też te niżej notowane. Przekonała się o tym 23-letnia francuska Alice Tubello. Tenisistka notowana na 219. miejscu na świecie przyznała, że otrzymała ostatnio ponad 300 obraźliwych wiadomości po porażce w ćwierćfinale na turnieju w Peru.

Alice Tubello żąda, aby administracja portalu społecznościowego Facebook aktywniej przeciwdziałała kierowanym do niej obraźliwym komentarzom, a policja znalazła sposób na odkrycie anonimowych użytkowników, którzy jej grozili. Sprawa nie ograniczała się jednak tylko do obelg i gróźb śmierci, ale także agresja skierowana była na rodzinę tenisistki. Cierpliwość Francuzki się skończyła i domaga się zapewnienia bezpieczeństwa sobie oraz swojej rodzinie. Jej zdaniem reakcja powinna być zarówno ze strony portalu społecznościowego, jak i państwa.

Caroline Garcia, obecnie zajmująca 30. miejsce w rankingu WTA, znalazła się w centrum uwagi mediów nie tylko ze względu na swoje osiągnięcia sportowe, ale także z powodu fali hejtu, która spadła na nią po niespodziewanej porażce w pierwszej rundzie tegorocznego US Open. Francuzka przegrała mecz z niżej notowaną Meksykanką, Renatą Zarazuą, zajmującą 92. miejsce w rankingu, w dwóch setach 1:6, 4:6. Po przegranej Garcia udostępniła na swoich profilach w mediach społecznościowych szokujące, pełne wulgaryzmów i nienawiści wiadomości, jakie otrzymała od tak zwanych kibiców.

Komentarze, które pojawiły się w jej skrzynce odbiorczej, były przerażające. „Klaun należy do cyrku” – napisał jeden z użytkowników. Inni posunęli się jeszcze dalej, kierując w stronę Garcii przerażające groźby i obelgi. „Jesteś g***em”, „Powinnaś pomyśleć o zabiciu się”, „Mam nadzieję, że twoja mama niedługo umrze” – to tylko niektóre z wiadomości, które Francuzka postanowiła upublicznić, by zwrócić uwagę na skalę problemu.

Francuska tenisistka w swoim poście na portalu X (dawniej Twitter) przyznała, że otrzymała setki takich wiadomości po przegraniu kilku meczów. „Oto niektóre z wiadomości, które ostatnio otrzymałam po przegraniu kilku meczów. Tylko kilka z nich. Jest ich setki. A teraz, gdy mam 30 lat, chociaż nadal bolą, ponieważ jestem po prostu normalną dziewczyną, która ciężko pracuje i stara się jak najlepiej, mam narzędzia i wykonałam pracę, aby chronić się przed tą nienawiścią” – napisała Garcia.

Jej wpis szybko zdobył popularność, a w odpowiedzi na niego Iga Świątek, liderka światowego rankingu WTA, dodała od siebie kilka słów wsparcia. „Dziękuję Ci za ten głos” – napisała Świątek, udostępniając post Garcii. Polski komentarz zyskał szerokie poparcie fanów, którzy również zaczęli wyrażać swoje oburzenie w związku z zachowaniem „kibiców”.

Problem hejtu w internecie jest szczególnie dotkliwy dla zawodniczek, które znajdują się w czołówce światowych rankingów. Niestety, nie tylko gwiazdy tenisa padają ofiarami tego zjawiska. Przekonała się o tym również 23-letnia Francuzka Alice Tubello, notowana na 219. miejscu na świecie. Młoda zawodniczka po przegranej w ćwierćfinale turnieju w Peru otrzymała ponad 300 obraźliwych wiadomości. To, co miało być sportowym wyzwaniem, zamieniło się w koszmar. Tubello, podobnie jak Garcia, postanowiła nagłośnić sprawę i domaga się, by administracja portalu społecznościowego Facebook aktywniej przeciwdziałała kierowanym do niej obraźliwym komentarzom.

Sprawa Tubello nie ograniczała się jednak tylko do obelg i gróźb śmierci. Agresja internetowych hejterów była skierowana także na jej rodzinę, co było kroplą przepełniającą czarę goryczy. Tubello jasno wyraziła swoje zdanie, że konieczne jest podjęcie działań zarówno przez platformy społecznościowe, jak i przez organy państwowe, by zapewnić jej oraz jej rodzinie bezpieczeństwo. Francuzka podkreśliła, że hejterskie ataki nie mogą być dłużej tolerowane, a osoby, które posługują się nienawiścią w internecie, powinny zostać pociągnięte do odpowiedzialności.

Hejt w internecie, skierowany głównie do sportowców, staje się coraz poważniejszym problemem. Mimo że wielu zawodników stara się zignorować takie ataki, nie jest to łatwe zadanie. Zawodnicy często muszą zmagać się nie tylko z presją wyników na korcie, ale także z bezpodstawnymi atakami, które potrafią zniszczyć ich pewność siebie i wpłynąć na ich zdrowie psychiczne.

Coraz więcej sportowców decyduje się mówić o problemie hejtu głośno. W ten sposób chcą nie tylko zwrócić uwagę na problem, ale także zainspirować innych do walki z tym zjawiskiem. Podkreślają, że nie można ignorować takich zachowań i trzeba podjąć zdecydowane kroki, by ukrócić falę nienawiści w internecie.

Na fali wsparcia dla ofiar internetowego hejtu coraz częściej pojawiają się głosy, że konieczne jest wprowadzenie bardziej rygorystycznych przepisów prawnych, które będą miały na celu ochronę osób publicznych przed takimi atakami. Zawodnicy jak Caroline Garcia czy Alice Tubello, stając w obronie własnej godności, przypominają, że za każdym sportowym sukcesem czy porażką stoi człowiek – z jego uczuciami, emocjami i słabościami.

W kontekście tych wydarzeń coraz częściej mówi się także o odpowiedzialności platform społecznościowych. Facebook, X (Twitter) i inne media społecznościowe są głównymi miejscami, gdzie rozgrywają się takie hejterskie ataki. Coraz częściej wzywa się te platformy do wprowadzenia bardziej surowych zasad moderacji treści oraz do efektywnego ścigania osób, które dopuszczają się nienawistnych komentarzy.

Podsumowując, hejt w internecie, zwłaszcza w świecie sportu, staje się nie tylko problemem zawodników, ale całego społeczeństwa. Caroline Garcia i Alice Tubello, publicznie poruszając tę kwestię, dają jasny sygnał, że czas na zmiany. Sportowcy zasługują na szacunek i wsparcie, a nie na ataki, które niszczą ich psychikę. Współczesne technologie dają możliwości anonimowego wyrażania opinii, ale anonimowość nie powinna być pretekstem do szerzenia nienawiści. Hejt w sieci to problem, który wymaga natychmiastowych i zdecydowanych działań – zarówno ze strony platform społecznościowych, jak i organów ścigania. Zawodniczki takie jak Caroline Garcia i Alice Tubello pokazują, że warto walczyć o swoje prawa i godność, nawet w obliczu fali nienawiści, która spada na nich po porażkach na korcie.

Similar Posts

Leave a Reply