To może zaboleć Igę Świątek. Azarenka wskazała najlepszą tenisistkę świata
Rywalizacja Igi Świątek z Aryną Sabalenką napędza kobiecy tenis. Obecnie przez lepszy moment przechodzi tenisistka z Białorusi, która wygrała turniej WTA 1000 w Cincinnati oraz US Open. Te triumfy przyczyniły się do tego, że Wiktoria Azarenka postanowiła wskazać najlepszą tenisistkę w 2024 roku.
Najpierw był wygrany turniej WTA 1000 w Cincinnati, a następnie upragnione zwycięstwo w US Open. Aryna Sabalenka (2. WTA) pokazała, że obecnie jest w najlepszej formie i sięgnęła po trzeci tytuł wielkoszlemowy w karierze. – Moment zwycięstwa był jednym z najlepszych w mojej karierze. Wiele rzeczy przeszło mi przez głowę. Pierwszy przyszły mi na myśl te wszystkie porażki z przeszłości. Byłam bardzo dumna z siebie i mojego zespołu, że zawsze wracamy z lepszym tenisem. Nie wiem, jak określić to uczucie. Jest najlepsze – mówiła Sabalenka na konferencji prasowej po wygranym 7:5, 7:5 finale z Jessicą Pegulą (6. WTA).
Zobacz wideo Co dalej z Igą Świątek? “Przeżyła ogromne napięcie. To był wielki cios”
Kto jest najlepszą tenisistką w 2024 roku? Wiktoria Azarenka nie ma wątpliwości
Po finałowym meczu swojej rodaczce pogratulowała Wiktoria Azarenka (20. WTA). Przy okazji dwukrotna mistrzyni Australian Open pokusiła się o opinię nt. najlepszej zawodniczki 2024 roku. “Niesamowita wygrana Aryny Sabalenki. Gratulacje. Najlepsza tenisistka na świecie w tym sezonie” – napisała Azarenka na portalu X.
Wpis Azarenki wywołał ożywioną dyskusję w komentarzach nt. tego, czy lepsza w tym roku jest Aryna Sabalenka czy Iga Świątek (1. WTA). Internauci wskazywali, że w tegorocznym rankingu WTA Race pierwsza jest Polka (8285 punktów) przed Białorusinką (7876 pkt). Dodano, że były takie igrzyska, gdzie Sabalenka nie startowała. Na korzyść Sabalenki przywoływano lepsze wyniki w turniejach wielkoszlemowych.
A jak wyglądają dokonania obu pań w tym roku? Świątek poza brązowym medalem igrzysk olimpijskich zagrała w pięciu finałach i wygrała każdy z nich – WTA 1000 w Dosze, WTA 1000 w Indian Wells, WTA 1000 w Madrycie i WTA 1000 w Rzymie oraz Roland Garros.
A Sabalenka? Pięć finałów – trzy wygrane (Australian Open, WTA 1000 w Cincinnati i US Open) i dwa przegrane (WTA 1000 w Madrycie oraz WTA 1000 w Rzymie). Oba te finały Białorusinka przegrała ze Świątek. Polkę w tym roku pokonała w półfinale w Cincinnati.
A wyniki obu pań w turniejach Wielkiego Szlema? Świątek: trzecia runda Australian Open, wygrany Roland Garros, trzecia runda Wimbledonu, ćwierćfinał US Open. Sabalenka: wygrany Australian Open, ćwierćfinał Roland Garros, brak startu w Wimbledonie (z powodu kontuzji) i wygrany US Open.
Po zmaganiach na nowojorskich kortach będą m.in. turnieje WTA 500 w Guadalajarze (9-15 września) oraz Seulu (16-22 września). Następnym dużym turniejem będzie WTA 1000 w Pekinie, który będzie rozgrywany w dniach 25 września – 6 października.