Iga Świątek zabrała głos po US Open. Wyjątkowy prezent od jednego z kibiców

Iga Świątek zna smak wielkoszlemowego triumfu w US Open. Było to w 2022 roku – jak dotąd to jedyny Szlem zdobyty przez Polkę poza Rolandem Garrosem. W zakończonej w sobotę edycji zatrzymała się na ćwierćfinale. Po drodze do starcia z Jessicą Pegulą wyeliminowała Kamillę Rachimową, Enę Shibaharę, Anastazję Pawluczenkową i Ludmiłę Samsonową, ale nie dała rady wspomnianej Amerykance.

We wtorek zamieściła nowy post na Instagramie, w których podsumowała ostatnie dni pod kątem sportowym, ale pokazała także jak spędzała czas prywatny w Nowym Jorku. “Dużo grałam w tenisa, pracując nad poprawą swojej gry i cieszeniem się tym kiedy to tylko możliwe. Nie osiągnęłam rezultatu, o który walczyłam, ale taki jest tenis. Za moment kolejne okazje. Jestem wdzięczna za ciągłe wsparcie od tak wielu z Was, dziękuję i do zobaczenia” – napisała na końcu. Wcześniej poruszyła kilka “luźniejszych” tematów.

US Open 2024. Iga Świątek dostała rysunek od kibica

Na głównym zdjęciu pokazała rysunek, który przedstawia ją szykującą się do zaserwowania piłki podczas turnieju na Flushing Meadows. To prezent, jaki dostała od jednego z kibiców.

Najpiękniejszy rysunek, jaki dostałam od fana. Bardzo dziękuję, jest niesamowity!

~ Iga Świątek

Nie od dziś wiadomo, że polska tenisistka uwielbia czytać książki. Poleciła kolejną pozycję czytelniczą swoim obserwującym. Pomogła jej w tym w pewnym sensie koleżanka z touru. “Bia (Beatriz Haddad Maia – red.) poleciła mi świetną książkę: “Genialna przyjaciółka” Eleny Ferrante. Świetnie się czyta, więc polecam i ja” – napisała.

Dodała także fotografie z Central Parku, na jednym z nich widać wiewiórkę. “Lato w tym miejscu ma swój niepowtarzalny klimat i cieszę się, że spędziłam tam sporo czasu w tym roku” – czytamy.

“Mam tu swoje ulubione tacos (przekąska składająca się z tortilli i farszu z mięsa, warzyw bądź innych składników – red.) ever (najlepsze, jakie jadła w życiu – red). Chyba mam nowy cheat meal! (z ang. “oszukany posiłek”, dużo bardziej kaloryczny od tych posiadanych w swojej diecie)” – zakończyła.

Iga Świątek to postać, której nie trzeba przedstawiać fanom tenisa, zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Młoda, utalentowana zawodniczka, która zdobyła już serca wielu kibiców, nie przestaje zaskakiwać swoją grą na korcie i postawą poza nim. Jej kariera pełna jest sukcesów, a jednym z najważniejszych momentów w jej życiu sportowym był triumf w US Open w 2022 roku. To właśnie wtedy Świątek udowodniła, że potrafi wygrywać nie tylko na kortach ziemnych, ale także na twardej nawierzchni, co jest niezwykle trudnym wyzwaniem.

Droga do ćwierćfinału US Open 2024

W tegorocznej edycji US Open, Iga Świątek ponownie pokazała, że jest jedną z najlepszych tenisistek na świecie, chociaż nie udało jej się obronić tytułu. Tym razem Polka dotarła do ćwierćfinału, gdzie zmierzyła się z Jessicą Pegulą, jedną z czołowych amerykańskich tenisistek.

Przed tym starciem Świątek wyeliminowała cztery rywalki, z których każda stanowiła pewne wyzwanie. Na początek, Iga zmierzyła się z Kamillą Rachimową, zawodniczką, która choć może nie jest jeszcze szeroko znana, to jednak potrafi być nieprzewidywalna na korcie. Świątek poradziła sobie z nią bez większych problemów, pokazując, że jest w znakomitej formie.

W drugiej rundzie, przeciwniczką Polki była Ena Shibahara, tenisistka, która na co dzień bardziej koncentruje się na grze deblowej. Mimo to, spotkanie z nią było testem dla Świątek, która musiała utrzymać koncentrację i narzucić swoje tempo gry. To właśnie w takich meczach Iga pokazuje, że potrafi dostosować swoją taktykę do różnych stylów gry przeciwniczek.

W kolejnych etapach turnieju, Świątek zmierzyła się z Anastazją Pawluczenkową i Ludmiłą Samsonową. Obie zawodniczki są dobrze znane w świecie tenisa i każda z nich mogła sprawić niespodziankę. Pawluczenkowa, doświadczona Rosjanka, znana jest z walecznego charakteru, a Samsonowa z kolei, to zawodniczka, która potrafi zaskakiwać swoją siłą i precyzją uderzeń. Mimo to, Iga wyszła zwycięsko z tych pojedynków, udowadniając, że jest gotowa na walkę o najwyższe cele.

Niestety, w ćwierćfinale Polka musiała uznać wyższość Jessiki Peguli. Amerykanka, która na swoich kortach czuje się jak ryba w wodzie, okazała się zbyt silna tego dnia. Świątek walczyła do końca, ale ostatecznie to Pegula awansowała do półfinału. Mimo to, udział w ćwierćfinale to wciąż świetny wynik, zwłaszcza w turnieju o takiej randze.

Refleksje po turnieju

Po zakończeniu swojego udziału w US Open, Iga Świątek postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami z fanami na Instagramie. Jak zawsze, Polka zachowała klasę i profesjonalizm, co tylko podkreśla jej dojrzałość zarówno na korcie, jak i poza nim.

W swoim wpisie na Instagramie, Iga napisała: „Dużo grałam w tenisa, pracując nad poprawą swojej gry i cieszeniem się tym kiedy to tylko możliwe. Nie osiągnęłam rezultatu, o który walczyłam, ale taki jest tenis. Za moment kolejne okazje. Jestem wdzięczna za ciągłe wsparcie od tak wielu z Was, dziękuję i do zobaczenia.” Te słowa doskonale oddają charakter Igi – mimo porażki, potrafi docenić to, co osiągnęła i z optymizmem patrzy w przyszłość.

Podziękowania dla kibiców

Świątek jest znana z tego, że zawsze docenia wsparcie swoich kibiców. Tym razem, na głównym zdjęciu swojego posta, pokazała rysunek, który otrzymała od jednego z fanów. Przedstawia on Igę szykującą się do zaserwowania piłki podczas turnieju na Flushing Meadows. Ten gest ze strony kibica bardzo ją wzruszył, co wyraziła w swoich słowach: „Najpiękniejszy rysunek, jaki dostałam od fana. Bardzo dziękuję, jest niesamowity!”

Ten moment pokazuje, jak bliska więź łączy Igę z jej fanami. Tenis to sport indywidualny, ale wsparcie, jakie otrzymuje od swoich kibiców, dodaje jej sił i motywacji do dalszej pracy.

Czas na relaks i nowe inspiracje

Iga Świątek to nie tylko znakomita tenisistka, ale także osoba, która potrafi znaleźć czas na relaks i realizację swoich pasji poza kortem. W swoim poście na Instagramie podzieliła się również kilkoma „luźniejszymi” tematami, które pokazują, jak spędzała wolne chwile w Nowym Jorku.

Jednym z jej ulubionych zajęć poza tenisem jest czytanie książek. Jak wiadomo, Świątek jest zapaloną czytelniczką, a jej wybory literackie często inspirują jej fanów. Tym razem poleciła książkę „Genialna przyjaciółka” Eleny Ferrante, którą zarekomendowała jej koleżanka z touru, Beatriz Haddad Maia. „Bia poleciła mi świetną książkę: ‘Genialna przyjaciółka’ Eleny Ferrante. Świetnie się czyta, więc polecam i ja” – napisała Iga, dzieląc się swoją opinią z obserwującymi.

Oprócz literatury, Świątek znalazła również czas na spacer po Central Parku, który jest jednym z najbardziej ikonicznych miejsc w Nowym Jorku. W swoim poście zamieściła zdjęcia z tego parku, w tym jedno z wiewiórką. Jak napisała: „Lato w tym miejscu ma swój niepowtarzalny klimat i cieszę się, że spędziłam tam sporo czasu w tym roku.” To pokazuje, jak bardzo ceni sobie chwilę wytchnienia wśród natury, nawet w takim metropolitalnym mieście jak Nowy Jork.

Nowe odkrycia kulinarne

Nie zabrakło też miejsca na kulinarne odkrycia. Iga Świątek jest osobą, która dba o swoją dietę, co jest kluczowe dla każdego sportowca na najwyższym poziomie. Mimo to, jak każdy z nas, czasem lubi pozwolić sobie na małe przyjemności. W swoim poście napisała: „Mam tu swoje ulubione tacos ever. Chyba mam nowy cheat meal!” – przyznała z uśmiechem.

Tacos, które Iga odkryła w Nowym Jorku, stały się jej nowym ulubionym daniem „cheat meal”, czyli posiłkiem, który jest bardziej kaloryczny od tych, które standardowo pojawiają się w jej diecie. To małe przyjemności, takie jak te, sprawiają, że nawet intensywny czas spędzony na turniejach może mieć swoje jasne, radosne momenty.

Podsumowanie

Iga Świątek to nie tylko wybitna tenisistka, ale także osoba, która potrafi cieszyć się życiem i znajdować radość w małych rzeczach. Jej podejście do sportu, życia prywatnego i relacji z fanami sprawia, że jest nie tylko wielką mistrzynią, ale także wzorem do naśladowania dla wielu młodych ludzi.

Jej post na Instagramie po zakończeniu tegorocznego US Open to doskonały przykład na to, jak można z godnością przyjąć porażkę i cieszyć się z tego, co dobre. Świątek udowadnia, że sukces w sporcie to nie tylko wygrane mecze, ale także umiejętność radzenia sobie z trudnymi momentami i czerpanie radości z codziennych chwil. To właśnie te cechy sprawiają, że Iga jest tak wyjątkową postacią w świecie tenisa i poza nim.

Similar Posts

Leave a Reply