Sabalenka zdecydowanym numerem jeden. Iga Świątek była bez szans
W 2024 roku turnieje wielkoszlemowe wśród kobiet wygrywały trzy zawodniczki. Aryna Sabalenka okazała się najlepsza w Australian Open w Melbourne i US Open w Nowym Jorku, podczas Rolanda Garrosa triumfowała Iga Świątek, a w Wimbledonie Barbora Krejčikova.
Nic dziwnego, że właśnie Białorusinka została uznana za największą gwiazdę czterech najważniejszych imprez w sezonie. Stawiali na nią wszyscy zapytani przez WTA.
“Aryna Sabalenka ze złotym medalem, bez dwóch zdań. Nie można zignorować takiego sezonu” – powiedział Jason Juzwiak.
“Trudno polemizować z bilansem 18-1 w trzech turniejach wielkoszlemowych. Sabalenka opuściła Wimbledon z powodu kontuzji, ale wygrała dwa inne, a podczas Rolanda Garrosa doszła do ćwierćfinału” – przyznał Greg Garber.
Tenis. Aryna Sabalenka numerem jeden
“To niesamowite, że w XXI wieku tylko dwie tenisistki – Sabalenka i Angelique Kerber – były w stanie zwyciężyć w Australian Open i US Open w jednym sezonie” – dodała Courtney Nguyen.
“Złoto trafia bezapelacyjnie do Sabalenki, której brawurowy występ w US Open przypieczętował pierwszy sezon z dwoma wygranymi imprezami wielkoszlemowymi w jednym roku, po tym jak w styczniu obroniła tytuł w Australian Open” – nie miał także wątpliwości Alex Macpherson.
Trochę inaczej było w przypadku kolejnych pozycji. Troje z czterech ekspertów przyznało srebrny medal Świątek.
“Oprócz tego, że Iga zdobyła piąty taki tytuł w karierze, to jeszcze rozegrała najlepszy wielkoszlemowy mecz sezonu przeciwko Naomi Osace (obronione piłki meczowe – przyp. red.)” – mówiła Nguyen.
“Srebro trafia do Świątek, której dominacja na kortach Rolanda Garrosa prawdopodobnie prędko się nie skończy. Jej piąty tytuł stawia ją na równi z takimi postaciami jak Martina Hingis czy Maria Szarapowa” – tłumaczył Macpherson.
Wyłamał się tylko Gerber, który wyżej postawił Jasmine Paolini. “Daję Paolini srebro. Dotarcie do finałów Rolanda Garrosa i Wimbledonu wymaga wyjątkowych umiejętności” – powiedział.
I właśnie Włoszka jest trzecią wygraną sezonu wielkoszlemowego.
Tenis. Potem miejsce dla Igi Świątek i Jasmine Paolini
“Choć zawsze wspieram Krejčikovą, to daję brąz Paolini za to, że doszła nie do jednego, ale do dwóch finałów takich imprez. Nie sądzę, że wielu z nas tego oczekiwało” – stwierdził Juzwiak.
“W przypadku Paolini przypominam, że do tej pory jej bilans w turniejach wielkoszlemowych wynosił 4-16. Ten sezon natomiast zakończyła wynikiem 18-4” – przyznała Nguyen.
“Brąz trafia do Paolini, co jest jednym z najprzyjemniejszych i najbardziej nieprawdopodobnych przełomów w roku. Włoszka była jedną z zaledwie dwóch zawodniczek, które dotarły do drugiego tygodnia każdego turnieju wielkoszlemowego (obok Coco Gauff) i podbiła tłumy na Rolandzie Garros i Wimbledonie swoim szerokim uśmiechem i forhendem” – nie miał wątpliwości Macpherson.
Tak natomiast trzecie miejsce dla Świątek argumentował Gerber.
“Ona była zawiedziona brązowym medalem igrzysk olimpijskich, ale wygrana czwarty raz na pięć w Rolandzie Garrosie powoduje, że jest dla niej miejsce i na naszym podium” – zaznaczył.
Iga Świątek/Marcin Cholewiński/PAP
Sabalenka pokonuje Navarro w dwóch setach i awansuje do drugiego z rzędu finału US Open/AP/© 2024 Associated Press