Brawo Iga Świątek! Pokazałaś, jak się tworzy historię
Iga Świątek nie jest już najlepiej zarabiającą tenisistką na świecie w tym roku. W tym zestawieniu lepsza od Polki jest Aryna Sabalenka. Sprawdź, o ile Białorusinka zarobiła więcej od Polki
Po pierwszej części sezonu, w której Iga Świątek wygrała między innymi Roland Garros oraz prestiżowe turnieje w Rzymie, Madrycie i Indian Wells, to reprezentantka Polski była najlepiej zarabiającą tenisistką w 2024 roku.
Sytuacja uległa jednak zmianie po US Open. W nim najlepsza okazała się Aryna Sabalenka, a liderka rankingu WTA odpadła w ćwierćfinale po porażce z Amerykanką Jessicą Pegulą
I właśnie po turnieju w Nowym Jorku, to Białorusinka jest najlepiej zarabiającą tenisistką w tym roku.
Od stycznia, według serwisu Sportico, Sabalenka zarobiła 7,98 mln dolarów. To o prawie pół miliona więcej niż Iga Świątek. W 2024 roku Polka na korcie zarobiła 7,52 mln dolarów.
Od obu tenisistek więcej zarobili dwaj tenisiści: lider rankingu ATP Jannik Sinner – 10,59 mln dolarów i Hiszpan Carlos Alcaraz – 8,16 mln dolarów
Iga Świątek nie jest już najlepiej zarabiającą tenisistką na świecie w tym roku. W tym zestawieniu lepsza od Polki jest Aryna Sabalenka. Sprawdź, o ile Białorusinka zarobiła więcej od Polki
Po pierwszej części sezonu, w której Iga Świątek wygrała między innymi Roland Garros oraz prestiżowe turnieje w Rzymie, Madrycie i Indian Wells, to reprezentantka Polski była najlepiej zarabiającą tenisistką w 2024 roku.
Sytuacja uległa jednak zmianie po US Open. W nim najlepsza okazała się Aryna Sabalenka, a liderka rankingu WTA odpadła w ćwierćfinale po porażce z Amerykanką Jessicą Pegulą
I właśnie po turnieju w Nowym Jorku, to Białorusinka jest najlepiej zarabiającą tenisistką w tym roku.
Od stycznia, według serwisu Sportico, Sabalenka zarobiła 7,98 mln dolarów. To o prawie pół miliona więcej niż Iga Świątek. W 2024 roku Polka na korcie zarobiła 7,52 mln dolarów.
Od obu tenisistek więcej zarobili dwaj tenisiści: lider rankingu ATP Jannik Sinner – 10,59 mln dolarów i Hiszpan Carlos Alcaraz – 8,16 mln dolarów
Iga Świątek nie jest już najlepiej zarabiającą tenisistką na świecie w tym roku. W tym zestawieniu lepsza od Polki jest Aryna Sabalenka. Sprawdź, o ile Białorusinka zarobiła więcej od Polki
Po pierwszej części sezonu, w której Iga Świątek wygrała między innymi Roland Garros oraz prestiżowe turnieje w Rzymie, Madrycie i Indian Wells, to reprezentantka Polski była najlepiej zarabiającą tenisistką w 2024 roku.
Sytuacja uległa jednak zmianie po US Open. W nim najlepsza okazała się Aryna Sabalenka, a liderka rankingu WTA odpadła w ćwierćfinale po porażce z Amerykanką Jessicą Pegulą
I właśnie po turnieju w Nowym Jorku, to Białorusinka jest najlepiej zarabiającą tenisistką w tym roku.
Od stycznia, według serwisu Sportico, Sabalenka zarobiła 7,98 mln dolarów. To o prawie pół miliona więcej niż Iga Świątek. W 2024 roku Polka na korcie zarobiła 7,52 mln dolarów.
Od obu tenisistek więcej zarobili dwaj tenisiści: lider rankingu ATP Jannik Sinner – 10,59 mln dolarów i Hiszpan Carlos Alcaraz – 8,16 mln dolarów
Iga Świątek lada moment wróci do gry po nieudanym US Open. Portal Tennis365 ogłosił, że mimo niekorzystnego wyniku na nowojorskich kortach, zanotowała niesamowite osiągnięcie. Pod tym względem nikt nie może się z nią równać poza jedną zawodniczką. Jeśli Polka utrzyma formę do końca sezonu, będzie chciała zaatakować rekord, który należy do rywalki. Konkretniej chodzi o Serenę WilliamsOstatni okres nie był udany dla Igi Świątek, co do tego nie ma wątpliwości. Nie dość, że błyskawicznie odpadła z Wimbledonu, to rozczarowała podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu i turnieju w Cincinnati. Miała zatem ogromną motywację, by powtórzyć wyczyn z 2022 roku i zwyciężyć US Open. Od samego początku widać było jednak, że nie jest w najlepszej formie. Ostatecznie doszła do ćwierćfinału, a w nim poległa z Jessicą Pegulą 2:6, 4:6.Co za wyczyn Igi Świątek. Lepsza jest już tylko Serena Williams
– Prawdopodobnie nie znalazłam właściwego rozwiązania, bo nie byłam w stanie nałożyć presji moim podaniem. Poza tym nie byłam na tyle regularna z głębi kortu, by sobie tym pomóc. Nie wygrasz, jeśli popełniasz aż tyle błędów. A ja je robiłam. To moja wina – wyjaśniła Świątek po porażce. Mimo to zanotowała lepszy wynik niż przed rokiem, kiedy doszła do IV rundy, a co za tym idzie, zyskała kolejne punkty w światowym rankingu.
Polka ma na koncie aktualnie 10 885 pkt. Portal Tennis365 ogłosił, że w związku z tym należy do grona siedmiu zawodniczek, które przekroczyły granicę 10 tys. pkt. Mało tego, poza Sereną Williams tylko ona osiągnęła 11 tys. pkt po imponującym występie w Rzymie. Portal zaznacza jednak, że wśród wymienionych tenisistek nie ma Steffi Graf, Martiny Navratilovej i Chris Evert, gdyż obecny system punktowy został wprowadzony po zakończeniu ich karier w 2009 roku
Tak wyglądają najlepsze wyniki punktowe wszech czasów w rankingu WTA:
1. Serena Williams (USA) – 13 615 pkt, 10 czerwca 2013
2. Iga Świątek – 11 695 pkt, 20 maja 2024
3. Wiktoria Azarenka (Białoruś) – 10 955 pkt, 8 października 2012
4. Maria Szarapowa (Rosja) – 10 690 pkt, 13 maja 2013
5. Dinara Safina (Rosja) – 10 521 pkt, 6 lipca 2009
6. Caroline Wozniacki (Dania) – 10 255 pkt, 23 maja 2011
7. Ashleigh Barty (Australia) – 10 185 pkt, 23 sierpnia 2021885Wynik Sereny Williams wydaje się obecnie nie do osiągnięcia. Dokładnie 10 czerwca 2013 roku mogła się pochwalić 13 615 punktami. Amerykanka wygrywała przecież w 2012 roku Wimbledon, US Open, WTA Finals czy China Open, a rok później triumfowała w Roland Garros, kiedy w finale pokonała Marię Szarapową. Trzecie miejsce w rankingu zajmuje Wiktoria Azarenka. Dinara Safina, która plasuje się na piątej lokacie, jest poza Jeleną Janković i Karoliną Pliskovą, jedyną zawodniczką, która była na szczycie zestawienia WTA, mimo że nigdy nie wygrała turnieju wielkoszlemowego.Co za wyczyn Igi Świątek. Lepsza jest już tylko Serena Williams
– Prawdopodobnie nie znalazłam właściwego rozwiązania, bo nie byłam w stanie nałożyć presji moim podaniem. Poza tym nie byłam na tyle regularna z głębi kortu, by sobie tym pomóc. Nie wygrasz, jeśli popełniasz aż tyle błędów. A ja je robiłam. To moja wina – wyjaśniła Świątek po porażce. Mimo to zanotowała lepszy wynik niż przed rokiem, kiedy doszła do IV rundy, a co za tym idzie, zyskała kolejne punkty w światowym rankingu.
Polka ma na koncie aktualnie 10 885 pkt. Portal Tennis365 ogłosił, że w związku z tym należy do grona siedmiu zawodniczek, które przekroczyły granicę 10 tys. pkt. Mało tego, poza Sereną Williams tylko ona osiągnęła 11 tys. pkt po imponującym występie w Rzymie. Portal zaznacza jednak, że wśród wymienionych tenisistek nie ma Steffi Graf, Martiny Navratilovej i Chris Evert, gdyż obecny system punktowy został wprowadzony po zakończeniu ich karier w 2009 roku885Ostatni okres nie był udany dla Igi Świątek, co do tego nie ma wątpliwości. Nie dość, że błyskawicznie odpadła z Wimbledonu, to rozczarowała podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu i turnieju w Cincinnati. Miała zatem ogromną motywację, by powtórzyć wyczyn z 2022 roku i zwyciężyć US Open. Od samego początku widać było jednak, że nie jest w najlepszej formie. Ostatecznie doszła do ćwierćfinału, a w nim poległa z Jessicą Pegulą 2:6, 4:6.
Kiedy Iga Świątek po raz kolejny pojawi się na korcie? Mimo zmęczenia nie zamierza sobie zrobić przerwy. – Nie sądzę, by to miało sens. Jak wypadasz z touru, to dość ciężko potem wrócić. Trzymam się swojego harmonogramu. Jestem gotowa grać do listopada, o ile nie nabawię się kontuzji – przekazała. I wiemy już, że wróci do gry w turnieju WTA 500 w Seulu, który rusza 16 września.