Iga Świątek coraz bliżej byłej rywalki. Wielka zmiana w rankingu tuż-tuż
Choć Iga Świątek pożegnała się z US Open w ćwierćfinale, to i tak pozostaje liderką rankingu WTA. Co więcej, Polka już niedługo może dokonać kolejnego historycznego awansu.
Iga Świątek coraz bliżej byłej rywalki. Wielka zmiana w rankingu tuż-tuż
Polska tenisistka Iga Świątek
Polska tenisistka Iga Świątek Źródło: Shutterstock / Oscar Gonzalez Fuentes
Choć Iga Świątek pożegnała się z US Open w ćwierćfinale, to i tak pozostaje liderką rankingu WTA. Co więcej, Polka już niedługo może dokonać kolejnego historycznego awansu.
Iga Świątek od dawna nie oddaje nikomu prowadzenia w rankingu WTA. Nie zmieniła tego nawet porażka w ćwierćfinale US Open z Jessicą Pegulą. Amerykanka bardzo dobrze poradziła sobie przed własną publicznością, awansując do finału zmagań. W nich musiała jednak uznać wyższość Aryny Sabalenki, która tym samym zgarnęła drugi wielkoszlemowy triumf w tym sezonie.
Iga Świątek zanotuje awans w rankingu wszech czasów
Aryna Sabalenka ma trudne zadanie, jeśli chodzi o pogoń za Świątek. Białorusinka przed US Open odzyskała drugą pozycję zajmowaną wcześniej przez Coco Gauff. W najnowszym notowaniu rankingu traci do Polki ponad dwa tysiące punktów. Obie panie jako jedyne do tej pory zagwarantowały sobie udział w WTA Finals.
Prowadzenie w rankingu może raszyniance przynieść niedługo… awans. Iga Świątek rozpoczęła w poniedziałek 120. tydzień panowania w kobiecym tenisie, co według wyliczeń portalu „Z kortu – informacje tenisowe” na Twitterze daje jej ósme miejsce na liście wszech czasów. Za dwa tygodnie Polka przesunie się na wyższą lokatę, gdyż wyprzedzi Ashleigh Barty (121 tygodni), byłą australijską zawodniczkę, po której panowanie w rankingu (po raz pierwszy w karierze) przejęła właśnie Świątek.
Choć Iga Świątek pożegnała się z US Open w ćwierćfinale, to i tak pozostaje liderką rankingu WTA. Co więcej, Polka już niedługo może dokonać kolejnego historycznego awansu.
Iga Świątek coraz bliżej byłej rywalki. Wielka zmiana w rankingu tuż-tuż
Polska tenisistka Iga Świątek
Polska tenisistka Iga Świątek Źródło: Shutterstock / Oscar Gonzalez Fuentes
Choć Iga Świątek pożegnała się z US Open w ćwierćfinale, to i tak pozostaje liderką rankingu WTA. Co więcej, Polka już niedługo może dokonać kolejnego historycznego awansu.
Iga Świątek od dawna nie oddaje nikomu prowadzenia w rankingu WTA. Nie zmieniła tego nawet porażka w ćwierćfinale US Open z Jessicą Pegulą. Amerykanka bardzo dobrze poradziła sobie przed własną publicznością, awansując do finału zmagań. W nich musiała jednak uznać wyższość Aryny Sabalenki, która tym samym zgarnęła drugi wielkoszlemowy triumf w tym sezonie.
Iga Świątek zanotuje awans w rankingu wszech czasów
Aryna Sabalenka ma trudne zadanie, jeśli chodzi o pogoń za Świątek. Białorusinka przed US Open odzyskała drugą pozycję zajmowaną wcześniej przez Coco Gauff. W najnowszym notowaniu rankingu traci do Polki ponad dwa tysiące punktów. Obie panie jako jedyne do tej pory zagwarantowały sobie udział w WTA Finals.
Prowadzenie w rankingu może raszyniance przynieść niedługo… awans. Iga Świątek rozpoczęła w poniedziałek 120. tydzień panowania w kobiecym tenisie, co według wyliczeń portalu „Z kortu – informacje tenisowe” na Twitterze daje jej ósme miejsce na liście wszech czasów. Za dwa tygodnie Polka przesunie się na wyższą lokatę, gdyż wyprzedzi Ashleigh Barty (121 tygodni), byłą australijską zawodniczkę, po której panowanie w rankingu (po raz pierwszy w karierze) przejęła właśnie Świątek.Iga Świątek nadal na czele rankingu WTA
W czołowej dziesiątce rankingu WTA największą poprawę pozycji zanotowały Amerykanki. Emma Navarro wdarła się na ósme miejsce (awans o cztery miejsce), a Jessica Pegula znajduje się teraz na podium zestawienia (awans o trzy miejsca).
O jedną pozycję poprawiła się Magda Linette (obecnie 41. miejsce), natomiast Magdalena Fręch wciąż pozostaje 43. rakietą świata.
Ranking WTA (stan na 09.09.2024)Iga Świątek nadal na czele rankingu WTA
W czołowej dziesiątce rankingu WTA największą poprawę pozycji zanotowały Amerykanki. Emma Navarro wdarła się na ósme miejsce (awans o cztery miejsce), a Jessica Pegula znajduje się teraz na podium zestawienia (awans o trzy miejsca).
O jedną pozycję poprawiła się Magda Linette (obecnie 41. miejsce), natomiast Magdalena Fręch wciąż pozostaje 43. rakietą świata.
Ranking WTA (stan na 09.09.2024)Iga Świątek (Polska) – 10085 pkt
2.Aryna Sabalenka (Białoruś) – 8716 pkt
3.Jessica Pegula (USA) – 6220 pkt
4.Jelena Rybakina (Kazachstan) – 5871 pkt
5.Jasmine Paolini (Włochy) – 5398 pkt
6.Coco Gauff (USA) – 4983 pkt
7.Qinwen Zheng (Chiny) – 3980 pkt8.Emma Navarro (USA) – 3810 pkt
9.Barbora Krejcikova (Czechy) – 3631 pkt
10.Maria Sakkari (Grecja) – 3515 pkt
- Magda Linette (Polska) – 1311 pkt
-
Magdalena Fręch (Polska) – 1303 pkt
-
Maja Chwalińska (Polska) – 421 PLT Choć Iga Świątek pożegnała się z US Open w ćwierćfinale, to i tak pozostaje liderką rankingu WTA. Co więcej, Polka już niedługo może dokonać kolejnego historycznego awansu.
Iga Świątek coraz bliżej byłej rywalki. Wielka zmiana w rankingu tuż-tuż
Polska tenisistka Iga Świątek
Polska tenisistka Iga Świątek Źródło: Shutterstock / Oscar Gonzalez Fuentes
Choć Iga Świątek pożegnała się z US Open w ćwierćfinale, to i tak pozostaje liderką rankingu WTA. Co więcej, Polka już niedługo może dokonać kolejnego historycznego awansu.
Iga Świątek od dawna nie oddaje nikomu prowadzenia w rankingu WTA. Nie zmieniła tego nawet porażka w ćwierćfinale US Open z Jessicą Pegulą. Amerykanka bardzo dobrze poradziła sobie przed własną publicznością, awansując do finału zmagań. W nich musiała jednak uznać wyższość Aryny Sabalenki, która tym samym zgarnęła drugi wielkoszlemowy triumf w tym sezonie.
Iga Świątek zanotuje awans w rankingu wszech czasów
Aryna Sabalenka ma trudne zadanie, jeśli chodzi o pogoń za Świątek. Białorusinka przed US Open odzyskała drugą pozycję zajmowaną wcześniej przez Coco Gauff. W najnowszym notowaniu rankingu traci do Polki ponad dwa tysiące punktów. Obie panie jako jedyne do tej pory zagwarantowały sobie udział w WTA Finals.
Prowadzenie w rankingu może raszyniance przynieść niedługo… awans. Iga Świątek rozpoczęła w poniedziałek 120. tydzień panowania w kobiecym tenisie, co według wyliczeń portalu „Z kortu – informacje tenisowe” na Twitterze daje jej ósme miejsce na liście wszech czasów. Za dwa tygodnie Polka przesunie się na wyższą lokatę, gdyż wyprzedzi Ashleigh Barty (121 tygodni), byłą australijską zawodniczkę, po której panowanie w rankingu (po raz pierwszy w karierze) przejęła właśnie Świątek.
Choć Iga Świątek pożegnała się z US Open w ćwierćfinale, to i tak pozostaje liderką rankingu WTA. Co więcej, Polka już niedługo może dokonać kolejnego historycznego awansu.
Iga Świątek coraz bliżej byłej rywalki. Wielka zmiana w rankingu tuż-tuż
Polska tenisistka Iga Świątek
Polska tenisistka Iga Świątek Źródło: Shutterstock / Oscar Gonzalez Fuentes
Choć Iga Świątek pożegnała się z US Open w ćwierćfinale, to i tak pozostaje liderką rankingu WTA. Co więcej, Polka już niedługo może dokonać kolejnego historycznego awansu.
Iga Świątek od dawna nie oddaje nikomu prowadzenia w rankingu WTA. Nie zmieniła tego nawet porażka w ćwierćfinale US Open z Jessicą Pegulą. Amerykanka bardzo dobrze poradziła sobie przed własną publicznością, awansując do finału zmagań. W nich musiała jednak uznać wyższość Aryny Sabalenki, która tym samym zgarnęła drugi wielkoszlemowy triumf w tym sezonie.
Iga Świątek zanotuje awans w rankingu wszech czasów
Aryna Sabalenka ma trudne zadanie, jeśli chodzi o pogoń za Świątek. Białorusinka przed US Open odzyskała drugą pozycję zajmowaną wcześniej przez Coco Gauff. W najnowszym notowaniu rankingu traci do Polki ponad dwa tysiące punktów. Obie panie jako jedyne do tej pory zagwarantowały sobie udział w WTA Finals.
Prowadzenie w rankingu może raszyniance przynieść niedługo… awans. Iga Świątek rozpoczęła w poniedziałek 120. tydzień panowania w kobiecym tenisie, co według wyliczeń portalu „Z kortu – informacje tenisowe” na Twitterze daje jej ósme miejsce na liście wszech czasów. Za dwa tygodnie Polka przesunie się na wyższą lokatę, gdyż wyprzedzi Ashleigh Barty (121 tygodni), byłą australijską zawodniczkę, po której panowanie w rankingu (po raz pierwszy w karierze) przejęła właśnie Świątek.Iga Świątek nadal na czele rankingu WTA
W czołowej dziesiątce rankingu WTA największą poprawę pozycji zanotowały Amerykanki. Emma Navarro wdarła się na ósme miejsce (awans o cztery miejsce), a Jessica Pegula znajduje się teraz na podium zestawienia (awans o trzy miejsca).
O jedną pozycję poprawiła się Magda Linette (obecnie 41. miejsce), natomiast Magdalena Fręch wciąż pozostaje 43. rakietą świata.
Ranking WTA (stan na 09.09.2024)Iga Świątek nadal na czele rankingu WTA
W czołowej dziesiątce rankingu WTA największą poprawę pozycji zanotowały Amerykanki. Emma Navarro wdarła się na ósme miejsce (awans o cztery miejsce), a Jessica Pegula znajduje się teraz na podium zestawienia (awans o trzy miejsca).
O jedną pozycję poprawiła się Magda Linette (obecnie 41. miejsce), natomiast Magdalena Fręch wciąż pozostaje 43. rakietą świata.
Ranking WTA (stan na 09.09.2024)Iga Świątek (Polska) – 10085 pkt
2.Aryna Sabalenka (Białoruś) – 8716 pkt
3.Jessica Pegula (USA) – 6220 pkt
4.Jelena Rybakina (Kazachstan) – 5871 pkt
5.Jasmine Paolini (Włochy) – 5398 pkt
6.Coco Gauff (USA) – 4983 pkt
7.Qinwen Zheng (Chiny) – 3980 pkt8.Emma Navarro (USA) – 3810 pkt
9.Barbora Krejcikova (Czechy) – 3631 pkt
10.Maria Sakkari (Grecja) – 3515 pkt
-
Magda Linette (Polska) – 1311 pkt
-
Magdalena Fręch (Polska) – 1303 pkt
-
Maja Chwalińska (Polska) – 421 pkt