Magdalena Fręch w ćwierćfinale. Ale co zrobiła Jelena Ostapenko
Mecz nie zaczął się po myśli łodzianki, która pierwszego seta przegrała 3:6. W drugim obie panie również rozegrały dziewięć gemów, ale tym razem mocniejsza okazała się nasza tenisistka. W finałową odsłonę rywalizacji lepiej weszła Amerykanka, wygrywając na otwarcie gema. Później jednak na korcie dominowała już wyłącznie Polka. Fręch zapisała na swoim koncie sześć kolejnych partii, zwyciężyła 6:1 i zameldowała się w najlepszej ósemce turnieju.W następnej rundzie jej przeciwniczką będzie grającą z “dziką kartą” Marina Stakusic, która sensacyjnie pokonała Ostapenko. Łotyszka przegrała pierwszego seta 3:6, ale w drugim, po zażartej walce, zdołała odrobić straty i wydawało się, że ostatecznie wywalczy awans. Tym bardziej że w decydującej partii turniejowa “1” prowadziła już 4:0Kanadyjka jednak nie odpuściła i stopniowo zaczęła odrabiać straty. Przy stanie 3:5 obroniła meczbola, a kilka minut później doprowadziła do remisu 5:5. W kolejnym gemie straciła serwis i Ostapenko znów stanęła przed ogromną szansą na zamknięcie spotkania. Po długiej i zaciętej rozgrywce, w której tenisistka z Rygi miała kolejne trzy piłki meczowe, Stakusic udało się uzyskać przełamanie powrotne i doprowadzić do tie-breaka.W nim totalnie rozbita faworytka nie była już w stanie toczyć wyrównanej gry i przegrywając… 0:7 musiała uznać wyższość niżej notowanej rywalki. Tym samym Łotyszka podzieliła więc los innych rozstawionych tenisistek, w tym m.in. Daniele Collins oraz Wiktorii Azarenki, które już wcześniej pożegnały się z zawodami w GuadalajarzePoza parą Fręch — Stakusić w ćwierćfinałach tegorocznej imprezy zagrają Caroline Garcia i Marie Bouzkova, Camila Osorio i Kamilla Rachimowa oraz Martina Trevisan i Olivia Gadecki.
NNN