Drugie dno niespodziewanej decyzji Igi Świątek. “Nikt tego głośno nie powie
Ekspert komentuje decyzję Igi Świątek
O komentarz dotyczący decyzji Igi Świątek poprosiliśmy Bartosza Ignacika, eksperta Canal+ Sport, czyli stacji, która od kilku sezonów pokazuje na swoich antenach turnieje rangi WTA.Davis Cup: Polska – Korea Południowa. Dzień 1 [RELACJA NA ŻYWO] #ChinaOpen #WTA2024
Drugie dno niespodziewanej decyzji Igi Świątek. “Nikt tego głośno nie powieWbrew wcześniejszym zapowiedziom, Iga Świątek nie weźmie udziału się z turnieju rangi WTA 500 w Seulu. Polka miała być główną gwiazdą tej imprezy, bo już wcześniej wycofało się mnóstwo zawodniczek ze światowej czołówki. Liderka światowego rankingu od długiego czasu mówi, że kalendarz jest napięty, a meczów jest za dużo. Czy jej wybór ma drugie dno? — To niezwykle mądra decyzja — mówi w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet ekspert Canal+ Sport, Bartosz Ignacik.Moja kondycja fizyczna nie wróciła jeszcze do normy po US Open. Nie mogę przyjechać do Seulu. Proszę o zrozumienie, że nie mam innego wyjścia, jak tylko zmienić swoje plany” — oświadczyła Iga Świątek, przekazując swoją decyzję o rezygnacji.Ekspert komentuje decyzję Igi Świątek
O komentarz dotyczący decyzji Igi Świątek poprosiliśmy Bartosza Ignacika, eksperta Canal+ Sport, czyli stacji, która od kilku sezonów pokazuje na swoich antenach turnieje rangi WTA.
Wydaje mi się, że to nie jest ani jej manifest, ani jakieś dostrzeżenie problemu, tylko niezwykle mądra decyzja. Z tego względu, że przed Igą jeszcze trzy bardzo ważne starty w tym roku. Tysięcznik w Pekinie, gdzie broni tytułu, tysięcznik w Wuhan i turniej WTA Finals w Rijadzie, gdzie także będzie pewna dawka punktów do obrony. Możemy sobie opowiadać jakieś cukierkowe rzeczy, ale pewnie Idze i całemu teamowi zależy na tym, żeby pozostać na koniec roku na pozycji liderki rankingu WTA — mówi.
Zobacz także: Jakub Wawrzyniak leżał trzy razy. “Charakter się obudził”
— Pewnie nikt o tym głośno nie powie, ale z tego, co pamiętam, a pamiętam dobrze, to rok temu w Cancun, Iga zapytana co jest dla niej ważniejsze, czy zwycięstwo w WTA Finals, czy obrona numeru jeden na koniec sezonu, powiedziała, że jednak odrobinę wyżej ceni obronę tej jedynki, więc wydaje mi się, że jest to decyzja stricte skrojona pod to, co przed nami w końcówce sezonu. A nie oszukujmy się trzytygodniowe, w zasadzie czterotygodniowe tournée po Azji spowodowałoby, że Iga przystąpiłaby do tego celu jeszcze bardziej zmęczona, więc wydaje mi się, że jest to po prostu decyzja idealnie skrojona pod końcówkę sezonu — kończy.
Iga Świątek zaskoczyła swoim wyborem
Liderka rankingu w piątek poinformowała, że nie jest jeszcze w pełni dyspozycji i jest zmuszona zrezygnować z występu w turnieju WTA rangi 500 w Seulu. To oznacza, że pierwsza rakieta świata wróci do gry dopiero w Pekinie, gdzie odbywa się rywalizacja rangi 1000. Tam czekać ją będzie obrona tytułu.
Za Polką niezwykle trudny okres, w którym nie mogła pozwolić sobie choćby na krótką przerwę. Tuż po Wimbledonie ruszyła z przygotowaniami do występu w igrzyskach olimpijskich. Po zdobyciu brązowego medalu błyskawicznie przeniosła się do Cincinnati. Trzy różne turnieje na trzech różnych nawierzchniach niosą za sobą wielkie zmiany, do których trudno przywyknąć w kilka dni.
Po rywalizacji w Cincinnati Świątek wystąpiła na kortach US Open. Dotarła do ćwierćfinału, gdzie zatrzymała ją późniejsza finalistka Jessica Pegula. Teraz Polkę obejrzymy w akcji dopiero w Pekinie. Do końca sezonu planuje wystąpić także w Wuhan i Rijadzie, gdzie odbywać się będą WTA Finals. Ten turniej to dla liderki kolejna obrona tytułu wywalczonego przed rokiem.