Nagła “zmiana planu startów”. Wiemy, gdzie zagra Iga Świątek
Nagła “zmiana planu startów”. Wiemy, gdzie zagra Iga ŚwiątekKibice nie spodziewali się takiej decyzji! Iga Świątek nie zagra w turnieju w Seulu, a jej sztab poinformował nas, że doszło do zmiany planu startów. 23-latka nie ukrywa, że w turnieju WTA 500 po prostu nie byłaby w stanie zagrać. “Proszę o zrozumienie, że nie mam innego wyjścia” — przyznała wprost. Na długi odpoczynek wcale nie będzie mogła jednak liczyć. Przedstawiamy, gdzie w kolejnych tygodniach zagra najlepsza rakieta świata.Iga Świątek nie zagra w turnieju WTA 500 w Seulu! Takie wieści najpierw gruchnęły w mediach, a potem udało nam się je potwierdzić także w teamie naszej zawodniczki. Tym samym w Korei Południowej zabraknie wszystkich wcześniej awizowanych tenisistek z czołowej dziesiątki rankingu. To absolutnie kuriozalna sytuacja. A Polka poinformowała już o powodach swojej nagłej decyzji.
Zobacz także: Iga Świątek podjęła ważną decyzję. To już pewne. Sztab potwierdza
“Moja kondycja fizyczna nie wróciła jeszcze do normy po US Open. Nie mogę przyjechać do Seulu. Proszę o zrozumienie, że nie mam innego wyjścia, jak tylko zmienić swoje plany” — oświadczyła Świątek. Gdzie w takim razie zagra jeszcze w tym sezonie? Już spieszymy z odpowiedzią.Zmiana planu startów” – taki krótki komentarz usłyszeliśmy prosto z obozu Igi Świątek tuż po tym, gdy pojawiły się szokujące informacje dotyczące wycofania się liderki rankingu ze zmagań w Seulu.
Polecamy: Jakub Wawrzyniak leżał trzy razy. “Charakter się obudził”
Co dalej? Iga Świątek wróci na kort już niedługo, bowiem w dniach 25 września — 6 października odbywać się będzie rywalizacja w Pekinie, gdzie Świątek będzie przystępowała do obrony tytułu. 7 października czołowe tenisistki świata wystąpią w imprezie w Wuhan, punktowanej w ten sam sposób. W obu tych turniejach na pewno zobaczymy 23-latkę.
A później, o ile Świątek nie zdecyduje się na występ w Ningbo lub Tokio (oba turnieje mają rangę 500), Polka wróci do gry najprawdopodobniej dopiero podczas WTA Finals. To będzie najważniejszy występ w końcówce sezonu, stanowiący jednocześnie zwieńczenie całego roku. Przypomnijmy, że przed rokiem liderka wygrała tę rywalizację bez straty seta.