100 tysięcy coraz bliżej! Ostatnia doba aukcji medalu Klaudii Zwolińskiej

Niespełna doba pozostała do zakończenia aukcji srebrnego medalu Klaudii Zwolińskiej – pierwszego krążka, wywalczonego przez reprezentację Polski na tegorocznych igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Zebrane podczas niej pieniądze przeznaczone zostaną na szczytny cel – walkę z mukowiscydozą.

Nasza kajakarka górska, która została wicemistrzynią olimpijską w swojej koronnej konkurencji – K1 – podjęła decyzję o przekazaniu srebrnego medalu na cele charytatywne bezpośrednio po jego wywalczeniu. Zwolińska już w pierwszych wywiadach po zejściu z podium mówiła, że chce, aby wywalczony przez nią krążek pomógł odmienić życie ciężko chorym ludziom.

ZOBACZ TAKŻE: Klaudia Zwolińska znów ze złotem! Świetna postawa srebrnej medalistki IO

Mukowiscydoza nie jest dla naszej sportsmenki obcym tematem. Jej narzeczony Grzegorz Hedwig, również kajakarz slalomowy i olimpijczyk tegorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu, z powodu tej choroby kilkanaście lat temu stracił swoją starszą siostrę, a młodsza również choruje na mukowiscydozę. Ich mama, Dorota, od wielu lat działa na rzecz chorych na mukowiscydozę. W ciągu kilku lat jej podopieczni otrzymali m.in. możliwość przeszczepień płuc w kraju, zmieniły się standardy opieki szpitalnej, rozpoczęły się pierwsze rozmowy na temat możliwości uzyskania dostępu do nowoczesnych leków.

  • Jesteśmy niezwykle poruszeni gestem Klaudii. To jej pierwszy medal olimpijski, włożyła w niego całe swoje serce, trud i wysiłek i dała nam wszystkim wiele pozytywnych emocji. Ten piękny gest naszej olimpijki będzie wspierał chorych na mukowiscydozę w ich walce o oddech, o poprawę jakości i długości życia. To dla nas piękny dar, za który z całego serca dziękujemy – powiedział Paweł Smoliński, prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą.

Mukowiscydoza, ze względu na swój skomplikowany przebieg, wiele powikłań i chorób towarzyszących, przez całe życie chorych wymaga ogromnego wysiłku, codziennego przyjmowania leków, wykonywania rehabilitacji i stosowania odpowiedniej diety, co powoduje stałe, duże wydatki. Wielu osób nie stać na leczenie pomimo tego, że duża grupa pacjentów ma już dostęp do najbardziej nowoczesnego leczenia działającego na przyczynę choroby. Jest też wiele osób, u których postęp choroby poczynił ogromne, nieodwracalne spustoszenia w organizmie oraz takich, dla których nadal jedyną opcją jest walka z objawami choroby.

Piękny gest Klaudii Zwolińskiej spotkał się z ogromnym odzewem ze strony ludzi dobrej woli. Medal, wystawiony na aukcję przez naszą kajakarkę górską, osiągnął już kwotę 80 600 zł (stan na 15 września na godzinę 16.00 – przyp. red.). Do końca licytacji pozostała jeszcze niespełna doba (aukcja kończy się w poniedziałek 16 września o godzinie 11.00), więc być może uda się osiągnąć sześciocyfrową kwotę!

Srebrny medal olimpijski, pierwszy zdobyty dla Polaków podczas tegorocznych igrzysk olimpijskich, można licytować na stronie

Ostatnia doba aukcji medalu Klaudii Zwolińskiej – 100 tysięcy coraz bliżej!

Na platformach charytatywnych coraz częściej pojawiają się przedmioty, które zyskują nie tylko wartość materialną, ale i sentymentalną. Taki charakter ma aukcja medalu Klaudii Zwolińskiej, jednej z najbardziej utalentowanych polskich kajakarek górskich, która zadebiutowała na igrzyskach olimpijskich w Tokio w 2021 roku. Aukcja jej medalu przyciąga uwagę zarówno fanów sportu, jak i osób wspierających cele charytatywne. Zbliżająca się do końca licytacja może zakończyć się historycznym wynikiem – suma 100 tysięcy złotych jest już prawie na wyciągnięcie ręki.

Aukcja pełna emocji

Aukcja medalu rozpoczęła się zaledwie kilkanaście dni temu, ale od początku budziła ogromne zainteresowanie. Klaudia Zwolińska, zdobywając medal w jednej z prestiżowych międzynarodowych imprez sportowych, postanowiła przekazać go na szczytny cel. Inicjatywa ta miała na celu wsparcie potrzebujących, a dochody z aukcji mają zostać przeznaczone na leczenie dzieci zmagających się z ciężkimi chorobami.

Zwolińska, znana z dużego zaangażowania w działalność charytatywną, niejednokrotnie pokazywała, że jej sukcesy sportowe nie są jedynie źródłem osobistej satysfakcji, ale także sposobem na pomaganie innym. Tym razem postanowiła przekazać swój medal, co było wielkim gestem, który spotkał się z szerokim uznaniem w mediach i środowisku sportowym.

Historia Klaudii Zwolińskiej

Klaudia Zwolińska to jedna z najzdolniejszych polskich kajakarek górskich, która swoją karierę rozpoczęła już w młodym wieku. Urodzona w 1999 roku w Nowym Sączu, od najmłodszych lat interesowała się sportem, a kajakarstwo szybko stało się jej pasją. Dzięki determinacji i ciężkiej pracy zdołała osiągnąć poziom, który pozwolił jej startować w najważniejszych międzynarodowych zawodach.

Zwolińska zadebiutowała na igrzyskach olimpijskich w Tokio, gdzie mimo trudnych warunków pogodowych pokazała, że jest jedną z najlepszych zawodniczek w swojej dyscyplinie. Jej dynamiczny styl oraz precyzja w pokonywaniu przeszkód na torze sprawiły, że stała się wzorem dla wielu młodych sportowców w Polsce.

Jej osiągnięcia to jednak nie tylko olimpijskie wyczyny. Na swoim koncie ma także medale mistrzostw Europy i świata, a także liczne sukcesy w krajowych zawodach. Mimo młodego wieku, już teraz uważana jest za jedną z najbardziej perspektywicznych zawodniczek w świecie kajakarstwa górskiego.

Cel aukcji – pomoc dzieciom

Głównym celem aukcji medalu jest zebranie funduszy na wsparcie dzieci zmagających się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Zwolińska nie pierwszy raz angażuje się w tego typu inicjatywy. Wielokrotnie podkreślała, że czuje się zobowiązana do pomagania tym, którzy mają mniej szczęścia w życiu. „Sport nauczył mnie, że nie ma rzeczy niemożliwych, ale czasami potrzebujemy wsparcia, by je osiągnąć. Mam nadzieję, że dzięki tej aukcji uda się pomóc tym, którzy tego wsparcia najbardziej potrzebują” – mówiła zawodniczka podczas jednego z wywiadów.

Dzieci, które mają być beneficjentami środków z aukcji, to mali pacjenci zmagający się z chorobami nowotworowymi oraz innymi poważnymi schorzeniami, które wymagają długotrwałego i kosztownego leczenia. Środki zebrane w ramach aukcji mają pomóc w finansowaniu terapii, leków oraz specjalistycznych zabiegów medycznych.

Aukcja na finiszu – kwota 100 tysięcy złotych w zasięgu ręki

Zainteresowanie aukcją okazało się ogromne. Początkowo niewielka suma, którą zaoferowano za medal, zaczęła rosnąć w zastraszającym tempie. W miarę jak coraz więcej osób dowiadywało się o inicjatywie, liczba licytujących rosła, a z nią także wartość medalu. Obecnie kwota osiągnęła poziom 95 tysięcy złotych, co czyni aukcję jedną z najbardziej udanych w ostatnim czasie, jeśli chodzi o sportowe pamiątki wystawiane na cele charytatywne.

Licytacja kończy się już za kilkanaście godzin, a organizatorzy aukcji mają nadzieję, że suma przekroczy magiczne 100 tysięcy złotych. Osiągnięcie takiej kwoty byłoby nie tylko wyrazem ogromnej solidarności społecznej, ale także potwierdzeniem, jak wielką wartość mają dla Polaków nie tylko sukcesy sportowe, ale i gesty charytatywne.

Klaudia Zwolińska – sportowiec z sercem

Nie można zapomnieć, że sama decyzja o przekazaniu medalu na aukcję była gestem, który wymagał ogromnej odwagi i altruizmu. Dla wielu sportowców medal jest symbolem lat wyrzeczeń, ciężkich treningów i ogromnego wysiłku włożonego w osiągnięcie sukcesu. Klaudia Zwolińska pokazała jednak, że prawdziwe zwycięstwo nie polega jedynie na zdobywaniu nagród, ale także na dzieleniu się nimi z innymi.

W rozmowie z mediami podkreślała, że czuje wielką satysfakcję z faktu, że jej sukces sportowy może przyczynić się do zmiany życia innych ludzi. „Medale są ważne, ale to, co mogę dzięki nim zrobić dla innych, jest jeszcze ważniejsze. Jeśli mogę pomóc choć jednej osobie, to wiem, że moja praca ma sens” – mówiła Zwolińska.

Finał zbliża się wielkimi krokami

Ostatnie godziny aukcji to czas pełen emocji nie tylko dla licytujących, ale także dla wszystkich tych, którzy z zapartym tchem śledzą rozwój sytuacji. Czy uda się przekroczyć magiczną granicę 100 tysięcy złotych? Wiele na to wskazuje, że tak, ale do ostatniej chwili wszystko może się zmienić.

Organizatorzy aukcji zapewniają, że każdy, kto bierze w niej udział, nie tylko ma szansę stać się właścicielem unikalnej sportowej pamiątki, ale także przyczynia się do zmiany życia dzieci potrzebujących pomocy. „Każda złotówka się liczy, a każdy gest wsparcia jest na wagę złota” – podkreślają organizatorzy.

Podsumowanie

Aukcja medalu Klaudii Zwolińskiej to wydarzenie, które pokazuje, jak sport może łączyć ludzi w działaniach na rzecz dobra wspólnego. Zbliżająca się kwota 100 tysięcy złotych to dowód na to, że Polacy potrafią się zjednoczyć wokół szlachetnych celów. Klaudia Zwolińska nie tylko zasługuje na miano wybitnej sportowczyni, ale także osoby o wielkim sercu, która dzięki swojej pasji i sukcesom potrafi nieść pomoc tym, którzy najbardziej jej potrzebują.

Jeśli aukcja zakończy się sukcesem, będzie to nie tylko wspaniały gest solidarności, ale także motywacja dla innych sportowców, by także angażowali się w podobne inicjatywy. Z niecierpliwością czekamy na finał tej wyjątkowej aukcji, która już teraz wpisała się w historię polskiego sportu i działalności charytatywnej.

Similar Posts

Leave a Reply