Czech wygrywa turniej w Szczecinie. Minister sportu wręczał nagrody
Vit Kopriva z Czech zwyciężył w 31. edycji najstarszego i największego w Polsce zawodowego turnieju tenisowego – Challenger ATP w Szczecinie. W finale pokonał Włocha Andreę Pellegrino 7:5, 6:2. To jego pierwszy triumf w tym turnieju, po zeszłorocznej porażce w finale.
Przez 31 edycji szczecińskiego challengera nigdy dwukrotnie nie wygrał ten sam zawodnik. Tym razem było bardzo blisko. Federico Coria z Argentyny w sobotę miał pięć meczboli w półfinałowym meczu z Koprivą, by stanąć przed szansą obrony tytułu. Czech to przetrwał. Odrobił straty i wygrał. Przed rokiem grał w finale i wówczas lepszy był właśnie Coria.
“To nie te sytuacje zdecydowały o mojej wygranej w turnieju. Andrea w finale był trudnym rywalem” – przyznał Kopriva po zwycięstwie. Rywalem był jego rówieśnik Andrea Pellegrino, z którym znają się jeszcze z rywalizacji juniorskiej. Zwykle to Kopriva był lepszy. Tym razem także. Czech kontrolował pierwszego seta i wystarczyło jedno przełamanie, by go wygrać. W drugim Kopriva był zdecydowanie bardziej regularny i to dało mu przewagę. Czech w tym meczu od czasu do czasu różnicował grę. Grał skróty, podbiegał do siatki. Pellegrino skupił się na przebijaniu piłki spoza kortu.
Emocje i wsparcie kibiców
Czech przyjechał do Szczecina po raz czwarty. Podczas pierwszych dwóch wizyt nie wygrał meczu, przed rokiem był w finale. Tym razem wygrał. “Emocje były ogromne. Cieszę się, że trybuny były pełne i czułem wsparcie kibiców. To było super przeżycie. Tylu ludzi klaskało, gdy wprowadzałem piłkę do gry” – powiedział 27-letni tenisista.
Zwycięstwo w Szczecinie nie będzie jednak najważniejszym wydarzeniem, jakie zapamięta z tego sezonu. Mimo tego on i jego trener Jaroslav Pospisil po finałowym triumfie nie kryli łez szczęścia. “Mimo wszystko największym wydarzeniem dla mnie w tym sezonie był mecz z Novakiem Djokoviciem na Wimbledonie. Zagrać z kimś takim, to ogromne przeżycie” – przyznał Czech.
Plany na przyszłość
Kopriva po finale zadeklarował, że za rok będzie chciał przyjechać do Szczecina bronić tytułu. “No chyba, że będę zdecydowanie wyżej w rankingu ATP. Oczywiście awans do pierwszej setki jest moim najbliższym celem. Chciałbym go osiągnąć jeszcze w tym roku” – przyznał triumfator Invest in Szczecin Open.
Kopriva dołączył więc do takich gwiazd, jak: Nikołaj Dawidienko, Dustin Brown, Jan Lennard Stuff, Nicolas Lapentti, Edgardo Massa czy Nicolas Massu, którzy w przeszłości wygrywali finały w Szczecinie.
Wynik finału singla: Vit Kopriva (5, Czechy) – Andrea Pellegrino (Włochy) 7:5, 6:2.
Czech wygrywa turniej w Szczecinie. Minister sportu wręczał nagrody
Szczecin, znane ze swoich pięknych krajobrazów oraz rozwijającej się infrastruktury sportowej, po raz kolejny stało się areną międzynarodowych zmagań tenisowych. W miniony weekend, po kilku emocjonujących dniach rywalizacji, zakończył się prestiżowy turniej tenisowy, który przyciągnął zawodników z różnych zakątków Europy. To wydarzenie, organizowane w ramach międzynarodowego kalendarza rozgrywek tenisowych, cieszyło się dużym zainteresowaniem zarówno kibiców, jak i mediów. Największą niespodzianką turnieju okazało się zwycięstwo czeskiego tenisisty, który w finale pokonał faworyzowanego zawodnika z Włoch.
Droga do finału
Turniej w Szczecinie zgromadził na starcie wiele znanych nazwisk z europejskich kortów, ale to Czesi byli szczególnie dobrze reprezentowani. Już od pierwszych rund uwagę przykuł czeski tenisista, który od samego początku pokazywał, że jego forma jest na najwyższym poziomie. Zawodnik z Czech od samego początku rozgrywał pewne spotkania, nie dając swoim rywalom większych szans. W ćwierćfinale mierzył się z trudnym rywalem z Hiszpanii, który choć waleczny, musiał uznać wyższość Czecha, przegrywając po zaciętej walce w dwóch setach.
Półfinał to starcie, które zapowiadało się jako jedno z najciekawszych w całym turnieju. Czech zmierzył się z młodym zawodnikiem z Niemiec, który był uznawany za wschodzącą gwiazdę tenisa. Mecz był pełen emocji, z wieloma zwrotami akcji, jednak doświadczenie i opanowanie Czecha przeważyły. Po trzech zaciętych setach, Czech triumfował, zapewniając sobie miejsce w wielkim finale.
Finał – starcie z faworytem
W finałowym meczu Czech stanął naprzeciwko zawodnika z Włoch, który w turnieju również prezentował świetną formę. Włoch, uznawany za jednego z faworytów turnieju, miał za sobą kilka imponujących zwycięstw, w tym dominujące wygrane w poprzednich rundach. Finał zapowiadał się na bardzo wyrównany i widowiskowy pojedynek.
Od pierwszego seta było widać, że Czech jest doskonale przygotowany taktycznie. Grał z dużą pewnością siebie, nie popełniając prostych błędów. Z kolei jego włoski rywal miał problem z utrzymaniem koncentracji w kluczowych momentach meczu. Pierwszy set zakończył się wynikiem 6:4 dla Czecha, co już wtedy wprawiło kibiców w niemałe zaskoczenie.
Drugi set to dalsza dominacja czeskiego zawodnika, który zdawał się nie tracić energii ani koncentracji. Jego precyzyjne zagrania i mocny serwis okazały się nie do zatrzymania dla Włocha. Mimo kilku prób powrotu do gry, Włoch nie był w stanie znaleźć sposobu na Czecha. Set zakończył się wynikiem 6:3, a cały mecz triumfem Czecha 2:0.
Emocje po meczu i ceremonia wręczenia nagród
Po zakończonym meczu, na korcie panowała ogromna euforia. Zwycięzca, wyraźnie wzruszony, dziękował kibicom, swoim trenerom oraz organizatorom turnieju. „To dla mnie niesamowity moment. Przyjechałem tutaj z nadzieją na dobry wynik, ale nie spodziewałem się, że uda mi się wygrać cały turniej. Szczecin to piękne miasto, a kibice byli fantastyczni. Dziękuję wszystkim za wsparcie” – mówił czeski tenisista tuż po meczu.
Ceremonia wręczenia nagród była równie uroczysta. Na kort wkroczył Minister Sportu, który osobiście wręczył trofea dla zwycięzcy oraz pozostałych finalistów. Minister podkreślił znaczenie takich międzynarodowych turniejów dla promocji sportu w Polsce oraz rosnącego znaczenia Szczecina jako miasta sportowego. W swoim przemówieniu zaznaczył: „Jestem dumny, że możemy gościć takie wydarzenia w Polsce. To nie tylko promocja tenisa, ale i naszego kraju. Mam nadzieję, że ten turniej stanie się stałym punktem w kalendarzu rozgrywek tenisowych, a polscy kibice będą mogli jeszcze wiele razy cieszyć się z oglądania na żywo najlepszych zawodników.”
Zwycięzca otrzymał nie tylko trofeum, ale także czek o wartości kilkudziesięciu tysięcy euro. Dodatkowo, turniej w Szczecinie to ważny punkt w rankingu ATP, więc zdobyte punkty pozwolą czeskiemu zawodnikowi awansować na wyższe pozycje w światowych rankingach.
Szczecin na sportowej mapie Europy
Turniej w Szczecinie to kolejne ważne wydarzenie sportowe, które przyciągnęło do miasta wielu gości oraz sportowców z całego świata. Władze miasta od lat inwestują w rozwój infrastruktury sportowej, co owocuje organizacją coraz większych i bardziej prestiżowych imprez. Tenis, obok piłki nożnej i lekkoatletyki, staje się coraz bardziej popularnym sportem w regionie, a lokalne kluby tenisowe cieszą się rosnącym zainteresowaniem młodych adeptów tej dyscypliny.
Organizacja turnieju w Szczecinie była nie tylko szansą na promocję miasta, ale także na wzmocnienie więzi z europejskim środowiskiem sportowym. Udział tak wielu zagranicznych zawodników oraz obecność przedstawicieli międzynarodowych mediów to dowód na to, że Szczecin staje się ważnym punktem na sportowej mapie Europy.
Reakcje mediów i kibiców
Zwycięstwo Czecha w turnieju tenisowym w Szczecinie odbiło się szerokim echem w mediach sportowych. Czołowe gazety i portale internetowe podkreślały nie tylko świetną formę zwycięzcy, ale także doskonałą organizację całego wydarzenia. „To był turniej na najwyższym poziomie. Każdy mecz był emocjonujący, a finał to prawdziwa wisienka na torcie” – pisano na jednym z popularnych portali sportowych.
Również kibice nie kryli swojego zadowolenia z przebiegu turnieju. Wielu z nich przyjechało do Szczecina specjalnie po to, by zobaczyć na żywo najlepszych tenisistów Europy. „Atmosfera była niesamowita. Szczecin to świetne miejsce na takie imprezy, mam nadzieję, że za rok również będziemy mogli tu wrócić” – mówił jeden z kibiców, który przyjechał na turniej z Czech, aby dopingować swojego rodaka.
Zakończenie
Turniej tenisowy w Szczecinie to kolejny krok w rozwoju sportowej infrastruktury miasta oraz promocji sportu w Polsce. Zwycięstwo czeskiego tenisisty było dużą niespodzianką, ale jednocześnie pokazało, jak nieprzewidywalny i emocjonujący może być tenis. Dzięki takim wydarzeniom, jak turniej w Szczecinie, sport zyskuje na znaczeniu, a młodzi adepci tenisa mają szansę zobaczyć na żywo swoich idoli, co z pewnością wpłynie na rozwój tej dyscypliny w naszym kraju.