Nie żyje ksiądz Paweł Pilśniak. Tragiczna śmierć we Francji
Kuria Diecezjalna w Gliwicach przekazała informacje o tragicznej śmierci ks. Pawła Pilśniaka podczas “górskiej wędrówki”. Redakcja Na Temat ujawnia, że to właśnie młody ksiądz jest alpinistą, który trzy dni temu zginął na Mont Blanc. Dyrektor włoskich służb ratunkowych w Dolinie Aosty Paolo Comune w rozmowie z ANSA stwierdził, że alpiniści nie byli przygotowani na opady świeżego śniegu.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
“Z przykrością zawiadamiamy, że w dniu 27 czerwca br. zginął śmiercią tragiczną kapłan Diecezji Gliwickiej, ks. Paweł Pilśniak. Do wypadku doszło podczas górskiej wyprawy. Okoliczności tragicznego zdarzenia są aktualnie badane przez kompetentne służby. O terminie pogrzebu będziemy informowali w późniejszym czasie. Zmarłego księdza Pawła polecamy modlitewnej pamięci. Miłosierny Boże, spraw, aby Twój sługa kapłan Paweł, którego w ziemskim życiu zaszczyciłeś świętym posłannictwem, radował się wiecznie w niebieskiej Chwale. Przez Chrystusa Pana Naszego. Amen” — przekazał w mediach społecznościowych ks. Sebastian Wiśniewski, Kanclerz Kurii Diecezjalnej w Gliwicach.
Nie żyje ks. Paweł Pilśniak
Redakcja Na Temat informuje, że to właśnie ks. Paweł Pilśniak był zmarłym polskim alpinistą, o którego wypadku kilka dni temu informowały włoskie media. Do wypadku doszło w prowadzącym na wierzchołek Kanale Gouter, na wysokości ponad 3 tys. m nad poziomem morza.
Jak podała włoska ANSA, w środę i czwartek na Mont Blanc doszło do czterech śmiertelnych wypadków. W ostatnim z nich zginął Polak. Dyrektor włoskich służb ratunkowych w Dolinie Aosty Paolo Comune w rozmowie z ANSA stwierdził, że alpiniści nie byli przygotowani na opady świeżego śniegu.Kuria Diecezjalna w Gliwicach przekazała informacje o tragicznej śmierci ks. Pawła Pilśniaka podczas “górskiej wędrówki”. Redakcja Na Temat ujawnia, że to właśnie młody ksiądz jest alpinistą, który trzy dni temu zginął na Mont Blanc. Dyrektor włoskich służb ratunkowych w Dolinie Aosty Paolo Comune w rozmowie z ANSA stwierdził, że alpiniści nie byli przygotowani na opady świeżego śniegu.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
“Z przykrością zawiadamiamy, że w dniu 27 czerwca br. zginął śmiercią tragiczną kapłan Diecezji Gliwickiej, ks. Paweł Pilśniak. Do wypadku doszło podczas górskiej wyprawy. Okoliczności tragicznego zdarzenia są aktualnie badane przez kompetentne służby. O terminie pogrzebu będziemy informowali w późniejszym czasie. Zmarłego księdza Pawła polecamy modlitewnej pamięci. Miłosierny Boże, spraw, aby Twój sługa kapłan Paweł, którego w ziemskim życiu zaszczyciłeś świętym posłannictwem, radował się wiecznie w niebieskiej Chwale. Przez Chrystusa Pana Naszego. Amen” — przekazał w mediach społecznościowych ks. Sebastian Wiśniewski, Kanclerz Kurii Diecezjalnej w Gliwicach.
Nie żyje ks. Paweł Pilśniak
Redakcja Na Temat informuje, że to właśnie ks. Paweł Pilśniak był zmarłym polskim alpinistą, o którego wypadku kilka dni temu informowały włoskie media. Do wypadku doszło w prowadzącym na wierzchołek Kanale Gouter, na wysokości ponad 3 tys. m nad poziomem morza.
Jak podała włoska ANSA, w środę i czwartek na Mont Blanc doszło do czterech śmiertelnych wypadków. W ostatnim z nich zginął Polak. Dyrektor włoskich służb ratunkowych w Dolinie Aosty Paolo Comune w rozmowie z ANSA stwierdził, że alpiniści nie byli przygotowani na opady świeżego śniegu.Kuria Diecezjalna w Gliwicach przekazała informacje o tragicznej śmierci ks. Pawła Pilśniaka podczas “górskiej wędrówki”. Redakcja Na Temat ujawnia, że to właśnie młody ksiądz jest alpinistą, który trzy dni temu zginął na Mont Blanc. Dyrektor włoskich służb ratunkowych w Dolinie Aosty Paolo Comune w rozmowie z ANSA stwierdził, że alpiniści nie byli przygotowani na opady świeżego śniegu.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
“Z przykrością zawiadamiamy, że w dniu 27 czerwca br. zginął śmiercią tragiczną kapłan Diecezji Gliwickiej, ks. Paweł Pilśniak. Do wypadku doszło podczas górskiej wyprawy. Okoliczności tragicznego zdarzenia są aktualnie badane przez kompetentne służby. O terminie pogrzebu będziemy informowali w późniejszym czasie. Zmarłego księdza Pawła polecamy modlitewnej pamięci. Miłosierny Boże, spraw, aby Twój sługa kapłan Paweł, którego w ziemskim życiu zaszczyciłeś świętym posłannictwem, radował się wiecznie w niebieskiej Chwale. Przez Chrystusa Pana Naszego. Amen” — przekazał w mediach społecznościowych ks. Sebastian Wiśniewski, Kanclerz Kurii Diecezjalnej w Gliwicach.
Nie żyje ks. Paweł Pilśniak
Redakcja Na Temat informuje, że to właśnie ks. Paweł Pilśniak był zmarłym polskim alpinistą, o którego wypadku kilka dni temu informowały włoskie media. Do wypadku doszło w prowadzącym na wierzchołek Kanale Gouter, na wysokości ponad 3 tys. m nad poziomem morza.
Jak podała włoska ANSA, w środę i czwartek na Mont Blanc doszło do czterech śmiertelnych wypadków. W ostatnim z nich zginął Polak. Dyrektor włoskich służb ratunkowych w Dolinie Aosty Paolo Comune w rozmowie z ANSA stwierdził, że alpiniści nie byli przygotowani na opady świeżego śniegu.Kuria Diecezjalna w Gliwicach przekazała informacje o tragicznej śmierci ks. Pawła Pilśniaka podczas “górskiej wędrówki”. Redakcja Na Temat ujawnia, że to właśnie młody ksiądz jest alpinistą, który trzy dni temu zginął na Mont Blanc. Dyrektor włoskich służb ratunkowych w Dolinie Aosty Paolo Comune w rozmowie z ANSA stwierdził, że alpiniści nie byli przygotowani na opady świeżego śniegu.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
“Z przykrością zawiadamiamy, że w dniu 27 czerwca br. zginął śmiercią tragiczną kapłan Diecezji Gliwickiej, ks. Paweł Pilśniak. Do wypadku doszło podczas górskiej wyprawy. Okoliczności tragicznego zdarzenia są aktualnie badane przez kompetentne służby. O terminie pogrzebu będziemy informowali w późniejszym czasie. Zmarłego księdza Pawła polecamy modlitewnej pamięci. Miłosierny Boże, spraw, aby Twój sługa kapłan Paweł, którego w ziemskim życiu zaszczyciłeś świętym posłannictwem, radował się wiecznie w niebieskiej Chwale. Przez Chrystusa Pana Naszego. Amen” — przekazał w mediach społecznościowych ks. Sebastian Wiśniewski, Kanclerz Kurii Diecezjalnej w Gliwicach.
Nie żyje ks. Paweł Pilśniak
Redakcja Na Temat informuje, że to właśnie ks. Paweł Pilśniak był zmarłym polskim alpinistą, o którego wypadku kilka dni temu informowały włoskie media. Do wypadku doszło w prowadzącym na wierzchołek Kanale Gouter, na wysokości ponad 3 tys. m nad poziomem morza.
Jak podała włoska ANSA, w środę i czwartek na Mont Blanc doszło do czterech śmiertelnych wypadków. W ostatnim z nich zginął Polak. Dyrektor włoskich służb ratunkowych w Dolinie Aosty Paolo Comune w rozmowie z ANSA stwierdził, że alpiniści nie byli przygotowani na opady świeżego śniegu.Kuria Diecezjalna w Gliwicach przekazała informacje o tragicznej śmierci ks. Pawła Pilśniaka podczas “górskiej wędrówki”. Redakcja Na Temat ujawnia, że to właśnie młody ksiądz jest alpinistą, który trzy dni temu zginął na Mont Blanc. Dyrektor włoskich służb ratunkowych w Dolinie Aosty Paolo Comune w rozmowie z ANSA stwierdził, że alpiniści nie byli przygotowani na opady świeżego śniegu.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
“Z przykrością zawiadamiamy, że w dniu 27 czerwca br. zginął śmiercią tragiczną kapłan Diecezji Gliwickiej, ks. Paweł Pilśniak. Do wypadku doszło podczas górskiej wyprawy. Okoliczności tragicznego zdarzenia są aktualnie badane przez kompetentne służby. O terminie pogrzebu będziemy informowali w późniejszym czasie. Zmarłego księdza Pawła polecamy modlitewnej pamięci. Miłosierny Boże, spraw, aby Twój sługa kapłan Paweł, którego w ziemskim życiu zaszczyciłeś świętym posłannictwem, radował się wiecznie w niebieskiej Chwale. Przez Chrystusa Pana Naszego. Amen” — przekazał w mediach społecznościowych ks. Sebastian Wiśniewski, Kanclerz Kurii Diecezjalnej w Gliwicach.
Nie żyje ks. Paweł Pilśniak
Redakcja Na Temat informuje, że to właśnie ks. Paweł Pilśniak był zmarłym polskim alpinistą, o którego wypadku kilka dni temu informowały włoskie media. Do wypadku doszło w prowadzącym na wierzchołek Kanale Gouter, na wysokości ponad 3 tys. m nad poziomem morza.
Jak podała włoska ANSA, w środę i czwartek na Mont Blanc doszło do czterech śmiertelnych wypadków. W ostatnim z nich zginął Polak. Dyrektor włoskich służb ratunkowych w Dolinie Aosty Paolo Comune w rozmowie z ANSA stwierdził, że alpiniści nie byli przygotowani na opady świeżego śniegu.