Żona Bartosza Kurka uciekła z Nysy. Chwilę wcześniej została bohaterką
“Usłyszałam pisk i poszłam to sprawdzić…”. Anna Kurek sama nie spodziewała się tego, co zobaczyła tuż przed ewakuacją z Nysy. Żona Bartosza Kurka jest zawodniczką miejscowego klubu. Niedługo po wyjeździe z miasta opublikowała poruszający wpis na Instagramie, w którym podzieliła się z fanami tym, co dzieje się w Nysie. Opowiedziała o momencie, gdy postanowiła natychmiast interweniować i udzielić pomocy.
Niż genueński przechodzi przez Polskę. Intensywne opady deszczu sprawiły, że rzeki wyszły ze swoich brzegów. Najtrudniejsza sytuacja jest w południowo-zachodniej części kraju m.in. w Nysie. Od niedawna zawodniczką miejscowego klubu NTSK PANS Komunalnik Nysa jest, wracająca po sześciu latach do siatkówki, żona Bartosza Kurka.
Dramatyczna sytuacja w Nysie. Siatkarze wracają ratować, co się da. "Musimy"
W związku z dynamicznie zmieniającą się sytuacją w mieście zaniepokojeni fani pisali wiadomości do Anny Kurek. Ukochana kapitana reprezentacji Polski zdradziła, że wyjechała z Nysy.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
“Dziękuję za waszą troskę i pytania. W Nysie, Głuchołazach i okolicach jest dramat. Nie ma mnie w Nysie, ewakuowałam się wczoraj wieczorem, całe szczęście, bo dzisiaj miałabym z tym problem” — napisała na Instagramie. To jeszcze nie koniec.
Sytuacja powodziowa w Polsce [RELACJA NA ŻYWO]
Wpis z Instagrama Anny Kurek
Wpis z Instagrama Anny Kurek (Foto: https://www.instagram.com/grejmanka/)
Anna Kurek o sytuacji w Nysie: dramat
Jak się okazuje, Anna Kurek wyjechała w sobotę z Nysy i udała się do Warszawy. Przypomnijmy, że w meczu PGE Projekt Warszawa — ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (3:0) urazu oka doznał Bartosz Kurek. Musiał zejść z boiska przy stanie 9:9 w pierwszym secie, a kilkadziesiąt minut później opuścił halę i udał się na badania. Do Kurka przyjechała później żona.
“Pojechałam do Warszawy, bo Barti w szpitalu. Także jestem bezpieczna, ale ogólnie jest do d**y” — napisała na Instagramie.
Potwierdziły się złe wieści w sprawie Bartosza Kurka! ZAKSA ogłasza
Jak się okazuje, w piątek, gdy Anna Kurek szykowała się do wyjścia na trening, usłyszała pewien pisk.
“Jakby było mało dramatów… [nagranie z przedwczoraj (piątek)]. Przed wyjściem na trening usłyszałam pisk i poszłam sprawdzić…” — napisała.
Rozpaczliwa wiadomość z Głuchołazów. "Tego miasta już nie ma"
Poniżej screen z wideo:
Wpis z Instagrama Anny Kurek
Wpis z Instagrama Anny Kurek (Foto: https://www.instagram.com/grejmanka/)
“A tam takie coś” — kontynuowała i pokazała zdjęcie.
Wpis z Instagrama Anny Kurek
Wpis z Instagrama Anny Kurek (Foto: https://www.instagram.com/grejmanka/)
Żona Bartosza Kurka znalazła małe kotki i zabrała je do weterynarza. “Kotka się nie pojawiła, więc zabrałam je do weta, bo nie wiedziałam, co robić” — napisała Anna Kurek.
Wpis z Instagrama Anny Kurek
Wpis z Instagrama Anny Kurek (Foto: https://www.instagram.com/grejmanka/)
Poseł PiS z Głuchołazów apeluje do Donalda Tuska. Tak wygląda miasto [WIDEO]
Wpis z Instagrama Anny Kurek
Wpis z Instagrama Anny Kurek (Foto: https://www.instagram.com/grejmanka/)
Jak się okazuje, małe kotki udało się uratować. “Żyją i chyba będzie dobrze” — napisała żona Bartosza Kurka i pokazała zdjęcia na Instagramie.