Wielkie zamieszanie wokół Świątek. Decyzja zapadła, Polka wycofuje się ze zmagań
opiero co otrzymaliśmy komunikat o tym, kiedy do rywalizacji powróci Iga Świątek, a polscy kibice mają kolejny powód do zmartwień. W poniedziałek Polski Związek Tenisowy ogłosił skład na turniej Billie Jean King Cup, który odbędzie się w listopadzie w Maladze. Na liście zawodniczek zabrakło nazwiska raszynianki.
Liderką Polek w Hiszpanii ma być Magdalena Fręch, która w nocy z niedzieli na poniedziałek osiągnęła największy sukces w karierze. Łodzianka triumfowała w turnieju Guadalajarze, sięgając po pierwszy w karierze tytuł rangi WTA. W finale 26-latka w dwóch setach pokonała 7:6(5), 6:4 Australijkę Olivię Gadecki.
Poznaliśmy kadrę Polek na Billie Jean King Cup. Iga Świątek wielką nieobecną
Oprócz Fręch do Malagi udadzą się także Maja Chwalińska, Katarzyna Kawa i Magda Linette. Piąte miejsce pozostaje wciąż nieobsadzone, jednak zdaniem większości ekspertów mało prawdopodobne wydaje się, żeby miała je zająć Iga Świątek. Liderka rankingu WTA w przeszłości wielokrotnie narzekała na mocno napięty terminarz, a w ostatnim czasie zrezygnowała z udziału w turnieju WTA 500 w Seulu.
Polki 13 listopada zagrają w Maladze z Hiszpankami, które “do boju” prowadzić będzie Paula Badosa. Przyjaciółka Aryny Sabalenki jest w rosnącym okresie formy, a do tego udało jej się rozprawić z urazami, które jeszcze niedawno odbijały się na jej grze. Oprócz 26-latki w Maladze wystąpią także Jessica Bouzas-Maneiro, Cristina Bucsa, Nuria Parrizas-Diaz i Sara Sorribes-Tormo.
Martyn Pawelski – Minkyu Song. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Świątek kilka dni wcześniej, w dniach 2-9 listopada w Rijadzie będzie broniła wywalczonego przed rokiem tytułu w WTA Finals. Dopiero po turnieju prawdopodobnie podejmie ostateczną decyzję w kwestii udziału w Billie Jean King Cup. Na ten moment niewiele wskazuje na to, żeby to właśnie liderka rankingu WTA miała zająć ostatnie nieobsadzone miejsce w kadrze Polek.