Nie żyje wiceprezes siatkarskiego związku. “Jego wkład w rozwój sportu był nieoceniony”

Siatkarski świat pogrążył się w żałobie. 14 września zmarł Wołodymyr Szyrma, wiceprezes Ukraińskiego Związku Piłki Siatkowej.

O śmierci znanego działacza poinformował Ukraiński Komitet Olimpijski, którego Szyrma był działaczem (pełnił funkcję pierwszego wiceprezesa oddziału Komitetu w obwodzie żytomierskim).

ZOBACZ TAKŻE: Bałagan przed startem siatkarskiej ligi. Wszystko przez rezygnację prezesa

“Wkład Wołodymyra Wasiljewicza w rozwój ukraińskiego sportu był nieoceniony. To niewypowiedziana strata dla całej olimpijskiej rodziny. Ukraiński Komitet Olimpijski składa szczere kondolencje rodzinie, przyjaciołom i wszystkim, którzy mieli zaszczyt znać Wołodymyra Szyrmę i pracować z nim” – czytamy w oficjalnym komunikacie Komitetu.

Szyrma od wielu lat związany był z siatkówką. Przez długi czas był prezesem klubu Polesie Żytomierz, przewodniczącym Żytomierskiego Okręgowego Związku Piłki Siatkowej oraz prezesem Ukraińskiego Stowarzyszenia Weteranów Piłki Siatkowej.

Nie żyje wiceprezes siatkarskiego związku. “Jego wkład w rozwój sportu był nieoceniony”

Z wielkim smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci wiceprezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej (PZPS), człowieka, który przez lata był jednym z filarów polskiej siatkówki. Jego wkład w rozwój tego sportu, zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym, był nieoceniony, a jego odejście stanowi wielką stratę nie tylko dla rodziny, przyjaciół i współpracowników, ale także dla całego środowiska sportowego.

Droga do sukcesu

Zmarły wiceprezes rozpoczął swoją karierę w siatkówce jako zawodnik w młodym wieku. Już wtedy wyróżniał się nie tylko talentem sportowym, ale także niezwykłym zrozumieniem gry i zaangażowaniem w rozwój dyscypliny. Po zakończeniu kariery zawodniczej, zdecydował się na pracę organizacyjną, by móc jeszcze bardziej zaangażować się w rozwój siatkówki w Polsce.

Jego wieloletnia praca w Polskim Związku Piłki Siatkowej doprowadziła do licznych zmian strukturalnych, które przyczyniły się do wzrostu popularności siatkówki w Polsce. Przez lata pełnił różne funkcje, od członka zarządu po wiceprezesa, nieustannie dążąc do poprawy warunków dla zawodników, trenerów i kibiców.

Siatkarska pasja

To, co wyróżniało go na tle innych działaczy sportowych, to niewątpliwie pasja do siatkówki. Zawsze podkreślał, że siatkówka to nie tylko sport, ale także sposób na życie, który uczy pokory, współpracy i szacunku do rywali. Jego praca nad rozwojem siatkówki młodzieżowej i regionalnej była kluczowa dla odkrywania nowych talentów, które dziś możemy oglądać na największych arenach sportowych świata.

Pod jego kierownictwem PZPS nawiązał liczne współprace z międzynarodowymi organizacjami siatkarskimi, co pozwoliło na wymianę doświadczeń i wzmacnianie polskiej siatkówki na arenie międzynarodowej. Zawsze dążył do tego, by polscy zawodnicy mieli możliwość rywalizacji z najlepszymi, a polskie kluby mogły stawać w szranki z czołówką światową.

Wpływ na rozwój sportu

Jednym z najważniejszych osiągnięć zmarłego wiceprezesa było wprowadzenie programu wsparcia dla młodych siatkarzy, który zapewniał im nie tylko wsparcie finansowe, ale także dostęp do najlepszych trenerów i infrastruktury. Dzięki jego staraniom, Polska stała się jednym z liderów w szkoleniu młodzieży w tej dyscyplinie, co przyniosło efekty w postaci licznych sukcesów na arenie międzynarodowej.

Jego zaangażowanie w rozwój sportu nie ograniczało się jedynie do siatkówki. Był także aktywnym uczestnikiem wielu inicjatyw związanych z promocją aktywności fizycznej i zdrowego stylu życia wśród młodzieży. Wspierał projekty, które miały na celu zwiększenie dostępu do sportu dla dzieci i młodzieży z małych miejscowości oraz ubogich rodzin.

Wspomnienia przyjaciół i współpracowników

Wielu ludzi, którzy mieli okazję pracować z nim na różnych etapach kariery, wspomina go jako człowieka pełnego energii, entuzjazmu i wizji. “Jego wkład w rozwój siatkówki w Polsce jest nie do przecenienia. To dzięki niemu udało się zrealizować wiele projektów, które na zawsze zmieniły oblicze tego sportu w naszym kraju” – mówi jeden z jego bliskich współpracowników.

Jego koledzy z zarządu PZPS wspominają, że zawsze stawiał na współpracę i dialog. Był człowiekiem, który potrafił słuchać i szukać kompromisów, co w trudnych czasach było kluczowe dla rozwoju związku i stabilizacji sytuacji finansowej. “Zawsze miał na uwadze dobro zawodników i trenerów. Nigdy nie bał się podejmować trudnych decyzji, ale zawsze były one przemyślane i miały na celu długofalowy rozwój naszej dyscypliny” – dodaje inny z członków zarządu.

Strata dla polskiego sportu

Śmierć wiceprezesa PZPS to niepowetowana strata dla polskiego sportu. Jego praca przez lata kształtowała obraz siatkówki w naszym kraju i sprawiła, że dziś jest to jedna z najpopularniejszych dyscyplin sportowych w Polsce. Jego odejście to nie tylko strata dla polskiej siatkówki, ale także dla całego środowiska sportowego.

“Jego odejście to wielki cios dla nas wszystkich. Zawsze był człowiekiem otwartym na nowe pomysły i wyzwania. Nie bał się innowacji, ale zawsze szanował tradycje siatkówki. Był inspiracją dla wielu młodych działaczy, którzy patrzyli na niego jak na mentora” – mówi jeden z jego młodszych współpracowników.

Przyszłość bez niego

Jego śmierć stawia przed Polskim Związkiem Piłki Siatkowej trudne wyzwanie. Będzie trzeba znaleźć kogoś, kto będzie kontynuował jego pracę i nie pozwoli, by projekty, które rozpoczął, zostały zapomniane. Wyzwanie to będzie tym trudniejsze, że zmarły wiceprezes był nie tylko doskonałym organizatorem, ale także osobą, która potrafiła jednoczyć ludzi wokół wspólnego celu.

Nie ulega jednak wątpliwości, że jego dziedzictwo pozostanie żywe. Wszyscy, którzy mieli okazję z nim pracować, są zgodni, że jego wpływ na polską siatkówkę będzie odczuwalny przez wiele lat. Młodzi siatkarze, którzy dzięki jego wsparciu mogli rozwijać swoje umiejętności, będą kontynuować jego misję na boiskach całego świata.

Podsumowanie

Odejście wiceprezesa PZPS to strata, która będzie odczuwalna nie tylko w świecie siatkówki, ale także w całym polskim sporcie. Jego zaangażowanie, pasja i poświęcenie na rzecz rozwoju siatkówki zostaną zapamiętane na długo, a jego wkład w rozwój młodych talentów i promocję sportu będzie żywym dziedzictwem, które będzie inspirować kolejne pokolenia.

Choć nie ma już go wśród nas, jego praca będzie kontynuowana przez tych, którzy mieli szczęście uczyć się od niego i współpracować z nim przez lata. Polskie środowisko siatkarskie będzie zawsze pamiętać o człowieku, który z sercem na dłoni oddał się pracy na rzecz swojej ukochanej dyscypliny.

Similar Posts

Leave a Reply