Powódź wywróciła kalendarz PlusLigi na głowę. Są ważne decyzje, znamy szczegóły
Powódź, która dotknęła południową część Polski, kładzie się cieniem na przeróżne gałęzie życia mieszkańców tych terenów. Kataklizm wpłynął także na sport – kalendarz siatkarskiej PlusLigi został nieco poturbowany. Organizatorzy byli już zmuszeni odwołać kilka spotkań, a teraz podjęli kolejne ważne decyzje. O szczegółach opowiedział w rozmowie z Interią Kamil Składowski, rzecznik prasowy Polskiej Ligi Siatkówki.
Od kilkunastu dni jasne było, że Polskę w trwających dniach czeka pogodowy armagedon. Prognozy pogody były bezlitosne i wskazywały, że nad naszym krajem pojawi się niż genueński, który przyniesie ze sobą wręcz niepoliczalne ilości deszczu. Już wtedy jasne było, że zagrożenie powodziowe w wielu miejscach kraju istnieje.Ogrom tego żywiołu, który przechodzi nad Polską, niestety przerósł wszelkie oczekiwania. Już teraz mówi się, że to, co dzieje się w naszym kraju, jest zdecydowanie większą tragedią, niż to, co działo się w 1997 roku na terenie Polski. Przekonują się o tym wszyscy na każdym kroku. Łącznie ze sportowcami.
Powódź w Polsce wpływa na kalendarz PlusLigiKataklizm wpłynął już poważnie na przykład na kalendarz rozgrywek PlusLigi. Do tej pory odwołane zostały dwa spotkania najwyższej klasy rozgrywkowej siatkarzy. Chodzi o potyczki Asseco Resovia Rzeszów – PSG Stal Nysa oraz PSG Stal Nysa – PGE GiEK Skra Bełchatów.Nysa jest bowiem jednym z tych miast, w które powódź uderzyła najmocniej. Oczy całej Polski były zwrócone na mieszkańców, którzy desperacko próbowali ratować dobytki życia przed żywiołem. Wśród nich byli także siatkarze, trenerzy i działacze PSG Stali.W programie emitowanym przez “Przegląd Sportowy Onet” sternik Polskiego Związku Piłki Siatkowej Sebastian Świderski zdradził treść smsa, którego odebrał od pierwszego szkoleniowca ekipy z Nysy, Daniela Plińskiego. – Prosił tylko o to, żebyśmy się za nich modlili, bo są w trudnej sytuacji – powiedział Świderski.Mistrzostwa świata w siatkówce czekają spore zmiany. Nowy systemSternik PZPS zadeklarował także, że klub z Nysy może liczyć na wsparcie federacji i to nie tylko w kwestiach logistycznych, takich jak przekładanie meczów, które nie mogą odbywać się w związku z trudną sytuacją powodziową w mieście. Jak przekazał Świderski, podczas najbliższych meczów o Superpuchar w siatkówce kobiet (21 września) i mężczyzn (25 września) zostanie przeprowadzona zbiórka, z której dochód zostanie przekazany na rzecz Stali. – Robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby ci zawodnicy jak najlepiej i jak najspokojniej wrócili do normalności – dodał.
Siatkówka. PlusLiga podejmuje ważne decyzje ws. meczówW międzyczasie ważne decyzje zapadały w PLS – zarządzającym rozgrywkami PlusLigi. Tyczą się one nadchodzących spotkań, zaplanowanych na następne dni. O szczegółach opowiedział w rozmowie z Interią rzecznik prasowy PLS, Kamil Składowski.- Nasze decyzje podyktowane są sytuacją w Polsce południowej i południowo-zachodniej. Opieramy się na informacjach od instytucji rządowych i samorządowych, które mają wpływ na rozgrywki. Obecnie możemy potwierdzić, że przełożony został czwartkowy mecz PSG Stal Nysa – PGE GiEK Skra Bełchatów. To spotkanie ma już nowy termin – 12 listopada. Nie mamy natomiast pewności co do spotkania, które pierwotnie zaplanowane było na niedzielę. Wiemy, że na pewno nie będzie możliwości, aby rozegrać je w Nysie. Rozważamy natomiast zmianę gospodarza. To oznaczałoby, że starcie odbyłoby się w Katowicach. Wtedy mecz miałby miejsce w poniedziałek. Analizujemy sytuację i będziemy podejmować decyzje – powiedział rzecznik.
Partner merytoryczny: Eleven SportsPowódź wywróciła kalendarz PlusLigi na głowę. Są ważne decyzje, znamy szczegóły Jakub ŻelepieńSiatkówka2 minuty temuSzokLubię to0Super0Hahaha0Szok1Smutny0Zły0Szok1UdostępnijPowódź, która dotknęła południową część Polski, kładzie się cieniem na przeróżne gałęzie życia mieszkańców tych terenów. Kataklizm wpłynął także na sport – kalendarz siatkarskiej PlusLigi został nieco poturbowany. Organizatorzy byli już zmuszeni odwołać kilka spotkań, a teraz podjęli kolejne ważne decyzje. O szczegółach opowiedział w rozmowie z Interią Kamil Składowski, rzecznik prasowy Polskiej Ligi Siatkówki. Powódź wpłynęła na rozgrywki PlusLigi.
Od kilkunastu dni jasne było, że Polskę w trwających dniach czeka pogodowy armagedon. Prognozy pogody były bezlitosne i wskazywały, że nad naszym krajem pojawi się niż genueński, który przyniesie ze sobą wręcz niepoliczalne ilości deszczu. Już wtedy jasne było, że zagrożenie powodziowe w wielu miejscach kraju istnieje.Ogrom tego żywiołu, który przechodzi nad Polską, niestety przerósł wszelkie oczekiwania. Już teraz mówi się, że to, co dzieje się w naszym kraju, jest zdecydowanie większą tragedią, niż to, co działo się w 1997 roku na terenie Polski. Przekonują się o tym wszyscy na każdym kroku. Łącznie ze sportowcami.ReklamaPowódź w Polsce wpływa na kalendarz PlusLigiKataklizm wpłynął już poważnie na przykład na kalendarz rozgrywek PlusLigi. Do tej pory odwołane zostały dwa spotkania najwyższej klasy rozgrywkowej siatkarzy. Chodzi o potyczki Asseco Resovia Rzeszów – PSG Stal Nysa oraz PSG Stal Nysa – PGE GiEK Skra Bełchatów.Nysa jest bowiem jednym z tych miast, w które powódź uderzyła najmocniej. Oczy całej Polski były zwrócone na mieszkańców, którzy desperacko próbowali ratować dobytki życia przed żywiołem. Wśród nich byli także siatkarze, trenerzy i działacze PSG Stali.W programie emitowanym przez “Przegląd Sportowy Onet” sternik Polskiego Związku Piłki Siatkowej Sebastian Świderski zdradził treść smsa, którego odebrał od pierwszego szkoleniowca ekipy z Nysy, Daniela Plińskiego. – Prosił tylko o to, żebyśmy się za nich modlili, bo są w trudnej sytuacji – powiedział Świderski.Mistrzostwa świata w siatkówce czekają spore zmiany. Nowy systemSternik PZPS zadeklarował także, że klub z Nysy może liczyć na wsparcie federacji i to nie tylko w kwestiach logistycznych, takich jak przekładanie meczów, które nie mogą odbywać się w związku z trudną sytuacją powodziową w mieście. Jak przekazał Świderski, podczas najbliższych meczów o Superpuchar w siatkówce kobiet (21 września) i mężczyzn (25 września) zostanie przeprowadzona zbiórka, z której dochód zostanie przekazany na rzecz Stali. – Robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby ci zawodnicy jak najlepiej i jak najspokojniej wrócili do normalności – dodał.ReklamaSiatkówka. PlusLiga podejmuje ważne decyzje ws. meczówW międzyczasie ważne decyzje zapadały w PLS – zarządzającym rozgrywkami PlusLigi. Tyczą się one nadchodzących spotkań, zaplanowanych na następne dni. O szczegółach opowiedział w rozmowie z Interią rzecznik prasowy PLS, Kamil Składowski.- Nasze decyzje podyktowane są sytuacją w Polsce południowej i południowo-zachodniej. Opieramy się na informacjach od instytucji rządowych i samorządowych, które mają wpływ na rozgrywki. Obecnie możemy potwierdzić, że przełożony został czwartkowy mecz PSG Stal Nysa – PGE GiEK Skra Bełchatów. To spotkanie ma już nowy termin – 12 listopada. Nie mamy natomiast pewności co do spotkania, które pierwotnie zaplanowane było na niedzielę. Wiemy, że na pewno nie będzie możliwości, aby rozegrać je w Nysie. Rozważamy natomiast zmianę gospodarza. To oznaczałoby, że starcie odbyłoby się w Katowicach. Wtedy mecz miałby miejsce w poniedziałek. Analizujemy sytuację i będziemy podejmować decyzje – powiedział rzecznik.Tomasz Fornal “wprowadza szaleństwo”. Zbigniew Bartman nie owijał w bawełnęReklamaDecyzja w tej sprawie powinna być znana w środę. We wtorek dowiedzieliśmy się natomiast, że do skutku nie dojdzie potyczka ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa, planowana na piątek 20 września.W powiecie kędzierzyńskim wprowadzony został stan klęski żywiołowej. To oznacza, że niezależnie od sytuacji hydrologicznej mecz nie może zostać tam rozegrany. Trwają rozmowy i prace nad tym, aby albo przenieść spotkanie do Częstochowy, albo wyznaczyć nowy termin.~ Kamil SkładowskiNasz rozmówca pochwalił także kluby, które nie są bezpośrednio dotknięte powodzią, za dużą wyrozumiałość i empatię.- Jest pełne zrozumienie. Wystarczy spojrzeć na to, jak wiele klubów z całego kraju zaangażowało się w zbiórki i inne akcje pomocowe dla tych najbardziej poszkodowanych. Jedyny nasz problem, jeśli chodzi o przekładanie spotkań, jest taki, że większość hal, w których odbywają się mecze, ma bardzo napięty grafik. Organizowane są tam różne wydarzenia, niekoniecznie sportowe. Przez to trudno jest znaleźć nowy termin, kiedy wydarzy się taka sytuacja, jak teraz – zakończył rzecznik.