Słyszymy: dopadło Igę Świątek. To dlatego mogła zrezygnować

— Powiedziałbym, że to jest konsekwencja tego, co działo się w pierwszej części sezonu — mówi tenisowy dziennikarz Adam Romer na temat ostatniej, zaskakującej decyzji Igi Świątek. Polka zdecydowała, że nie wystąpi w turnieju WTA 1000 w Pekinie, uzasadniając to “sprawami osobistymi”. Co może za nimi stać? Tenisowy ekspert wskazuje na potencjalnie najbardziej prawdopodobną przyczynę. I od razu pada również hasło: Aryna Sabalenka.

“Oświadczenie od Igi Świątek: »Z powodu spraw osobistych jestem zmuszona wycofać się z turnieju China Open w Pekinie. Jest mi bardzo przykro, ponieważ świetnie się bawiłam, grając i wygrywając ten turniej w zeszłym roku i naprawdę nie mogłam się doczekać powrotu tam. Wiem, że fani doświadczą tam wspaniałego tenisa i przykro mi, że tym razem nie będę tego częścią« — mogliśmy przeczytać na profilu WTA w piątek 20 września. To już drugie zawody z rzędu, z których Polka niespodziewanie rezygnuje.

Jej decyzja oznacza, to, że Aryna Sabalenka może znacząco zniwelować swoją stratę w rankingu, ale nie to jest najważniejsze. Druga odpuszczona impreza po wielkoszlemowym US Open sprawia, że zaczynają coraz częściej pojawiać się pytania: co się dzieje ze Świątek? Czy, aby na pewno wszystko jest w porządku? I nie są to pytania nieuzasadnione, bo w ostatnich tygodniach pierwsza rakieta świata często narzekała na napięty terminarz i to, że zawodniczki z czołówki mają niewiele czasu na odpoczynek i regenerację. I to właśnie może być powód jej ostatniej decyzji.

Ekspert jasno o decyzji Igi Świątek. “Dopadło ją teraz”
— To na pewno zaskakująca decyzja, bo Iga ma 1 tys. pkt do obrony w Pekinie, bo broniłaby tytułu, więc nie jest to zapewne jakiś błahy powód rezygnacji. Natomiast, jaka jest dokładnie przyczyna, tego nie wiemy, bo mamy zbyt mało informacji. Możemy tylko spekulować. I jeżeli miałbym wskazywać potencjalne powody tej decyzji, bo trzeba zauważyć, że Iga wycofuje się z drugiego już turnieju po US Open, czyli najpierw Seul, teraz Pekin, to ja powiedziałbym, że to jest konsekwencja tego, co działo się w pierwszej części sezonu — mówi nam Adam Romer, dziennikarz i tenisowy ekspert.

Zobacz więcej: Wszyscy zwracają uwagę na powód szokującej decyzji Igi Świątek
— Iga grała absolutnie bez żadnej dłuższej przerwy, brała udział we wszystkich najważniejszych turniejach i jedyny większy, który opuściła, to było Canadian Open. A jeżeli popatrzymy choćby na Sabalenkę, bo to do niej najczęściej jest teraz porównywana, jako że Aryna goni ją w rankingu, to ona nie grała ani na Wimbledonie, ani na igrzyskach, czyli miała, można powiedzieć, półtora miesiąca, jak nie więcej przerwy w środku sezonu. I wydaje mi się, że to może być powód tego, że Igę teraz dopadło zmęczenie zarówno fizycznie, jak i mentalnie. Jednak tak jak mówię, to są spekulacje, bo nie wiemy do końca, jaki jest powód — dodaje.

Gdzieniegdzie pojawiają się głosy, że Świątek może zdecydować się nawet na “opcję atomową”, czyli przedwczesne zakończenie tego sezonu lub ogłoszenie nieco dłuższej przerwy od gry, po to, aby wreszcie porządnie się zregenerować psychicznie i fizycznie. Adam Romer jednak uspokaja i zaznacza, że według niego rezygnacja z najbliższych zawodów w Wuhan i Rijadzie nie jest zbyt prawdopodobna.

— Można mieć tylko nadzieję, że Iga zagra w Wuhan, bo tam jest zgłoszona i oczywiście na WTA Finals, którego nie mogę sobie wyobrazić, by Iga nie zagrała. Mamy zbyt mało informacji, by autorytatywnie coś stwierdzić, ale znając charakter Igi, wiedząc, jakie ona ma podejście do wielu rzeczy i to, że dla niej pozostanie na koniec sezonu numerem “jeden” jest ważne, bo mówiła też o tym, to wydaje mi się to nieprawdopodobne, by w Rijadzie nie zagrała. Natomiast tak jak mówię, to są tylko spekulacje — twierdzi nasz rozmówca.

Sprawdź też: Trener Aryny Sabalenki ostrzega największe gwiazdy tenisa. Ułuda na szczycie
Przypomnijmy, że turniej rangi 1000 w chińskim Wuhan rozpocznie się niedługo, bo 7 października. Czy Świątek weźmie w nim udział? To na razie pozostaje niewyjaśnione. Najważniejsze jednak będą zawody WTA Finals, a do nich pozostało nieco więcej czasu. Start prestiżowej imprezy w stolicy Arabii Saudyjskiej zaplanowany jest na 4 listopada. Tam Polka będzie bronić tytułu wywalczonego przed rokiem. W Rijadzie zobaczymy osiem najlepszych zawodniczek obecnego sezonu.

— Powiedziałbym, że to jest konsekwencja tego, co działo się w pierwszej części sezonu — mówi tenisowy dziennikarz Adam Romer na temat ostatniej, zaskakującej decyzji Igi Świątek. Polka zdecydowała, że nie wystąpi w turnieju WTA 1000 w Pekinie, uzasadniając to “sprawami osobistymi”. Co może za nimi stać? Tenisowy ekspert wskazuje na potencjalnie najbardziej prawdopodobną przyczynę. I od razu pada również hasło: Aryna Sabalenka.

“Oświadczenie od Igi Świątek: »Z powodu spraw osobistych jestem zmuszona wycofać się z turnieju China Open w Pekinie. Jest mi bardzo przykro, ponieważ świetnie się bawiłam, grając i wygrywając ten turniej w zeszłym roku i naprawdę nie mogłam się doczekać powrotu tam. Wiem, że fani doświadczą tam wspaniałego tenisa i przykro mi, że tym razem nie będę tego częścią« — mogliśmy przeczytać na profilu WTA w piątek 20 września. To już drugie zawody z rzędu, z których Polka niespodziewanie rezygnuje.

Jej decyzja oznacza, to, że Aryna Sabalenka może znacząco zniwelować swoją stratę w rankingu, ale nie to jest najważniejsze. Druga odpuszczona impreza po wielkoszlemowym US Open sprawia, że zaczynają coraz częściej pojawiać się pytania: co się dzieje ze Świątek? Czy, aby na pewno wszystko jest w porządku? I nie są to pytania nieuzasadnione, bo w ostatnich tygodniach pierwsza rakieta świata często narzekała na napięty terminarz i to, że zawodniczki z czołówki mają niewiele czasu na odpoczynek i regenerację. I to właśnie może być powód jej ostatniej decyzji.

Ekspert jasno o decyzji Igi Świątek. “Dopadło ją teraz”
— To na pewno zaskakująca decyzja, bo Iga ma 1 tys. pkt do obrony w Pekinie, bo broniłaby tytułu, więc nie jest to zapewne jakiś błahy powód rezygnacji. Natomiast, jaka jest dokładnie przyczyna, tego nie wiemy, bo mamy zbyt mało informacji. Możemy tylko spekulować. I jeżeli miałbym wskazywać potencjalne powody tej decyzji, bo trzeba zauważyć, że Iga wycofuje się z drugiego już turnieju po US Open, czyli najpierw Seul, teraz Pekin, to ja powiedziałbym, że to jest konsekwencja tego, co działo się w pierwszej części sezonu — mówi nam Adam Romer, dziennikarz i tenisowy ekspert.

Zobacz więcej: Wszyscy zwracają uwagę na powód szokującej decyzji Igi Świątek
— Iga grała absolutnie bez żadnej dłuższej przerwy, brała udział we wszystkich najważniejszych turniejach i jedyny większy, który opuściła, to było Canadian Open. A jeżeli popatrzymy choćby na Sabalenkę, bo to do niej najczęściej jest teraz porównywana, jako że Aryna goni ją w rankingu, to ona nie grała ani na Wimbledonie, ani na igrzyskach, czyli miała, można powiedzieć, półtora miesiąca, jak nie więcej przerwy w środku sezonu. I wydaje mi się, że to może być powód tego, że Igę teraz dopadło zmęczenie zarówno fizycznie, jak i mentalnie. Jednak tak jak mówię, to są spekulacje, bo nie wiemy do końca, jaki jest powód — dodaje.

Gdzieniegdzie pojawiają się głosy, że Świątek może zdecydować się nawet na “opcję atomową”, czyli przedwczesne zakończenie tego sezonu lub ogłoszenie nieco dłuższej przerwy od gry, po to, aby wreszcie porządnie się zregenerować psychicznie i fizycznie. Adam Romer jednak uspokaja i zaznacza, że według niego rezygnacja z najbliższych zawodów w Wuhan i Rijadzie nie jest zbyt prawdopodobna.

— Można mieć tylko nadzieję, że Iga zagra w Wuhan, bo tam jest zgłoszona i oczywiście na WTA Finals, którego nie mogę sobie wyobrazić, by Iga nie zagrała. Mamy zbyt mało informacji, by autorytatywnie coś stwierdzić, ale znając charakter Igi, wiedząc, jakie ona ma podejście do wielu rzeczy i to, że dla niej pozostanie na koniec sezonu numerem “jeden” jest ważne, bo mówiła też o tym, to wydaje mi się to nieprawdopodobne, by w Rijadzie nie zagrała. Natomiast tak jak mówię, to są tylko spekulacje — twierdzi nasz rozmówca.

Sprawdź też: Trener Aryny Sabalenki ostrzega największe gwiazdy tenisa. Ułuda na szczycie
Przypomnijmy, że turniej rangi 1000 w chińskim Wuhan rozpocznie się niedługo, bo 7 października. Czy Świątek weźmie w nim udział? To na razie pozostaje niewyjaśnione. Najważniejsze jednak będą zawody WTA Finals, a do nich pozostało nieco więcej czasu. Start prestiżowej imprezy w stolicy Arabii Saudyjskiej zaplanowany jest na 4 listopada. Tam Polka będzie bronić tytułu wywalczonego przed rokiem. W Rijadzie zobaczymy osiem najlepszych zawodniczek obecnego sezonu.

Similar Posts

Leave a Reply