Nieprawdopodobny mecz w Pekinie. Absolutny rekord! Ledwo stały na nogach
Cztery godziny i dziewięć minut – tyle czasu przed tygodniem potrzebowała Laura Siegemund, by w 1/8 finału turnieju w Hua Hin pokonać Chinkę Xiyu Wang. W ten sposób panie rozegrały najdłuższy w tym sezonie mecz w cyklu głównym WTA. Ich rekord przetrwał zaledwie… osiem dni. W czwartek w Pekinie jeszcze więcej czasu na korcie spędziły Sara Sorribes Tormo i Xinyu Gao i odebrały im palmę pierwszeństwa.
W Pekinie rozpoczęła się rywalizacja w turnieju WTA 500. Niestety z powodów osobistych wycofała się z niej Iga Świątek. Oglądamy za to inne zawodniczki. Już w pierwszej rundzie doszło do niezwykle zaciętego starcia. Sara Sorribes Tormo (104. WTA) miała spore problemy z notowaną prawie 70 miejsc niżej na światowych listach Chinką Xinyu Gao (171. WTA). Żadna z pań nie dawała za wygraną. Musiały więc grać tak długo, że ustanowiły absolutny rekord sezonu.
Zobacz wideo Wielu piłkarzy wracało z emerytury, ale powrót Szczęsnego może być wyjątkowy
WTA w Pekinie: Panie poszły na rekord. Ależ emocje!
Już pierwsza partia zwiastowała, że spotkanie może trochę potrwać. Gao postawiła trudne warunki i dwa razy przełamywała wyżej notowaną przeciwniczkę. Ta jednak odpowiedziała tym samym. Przy stanie 6:5 Gao miała dwie piłki setowe, ale nie zdołała ich wykorzystać. Po długiej grze na przewagi Sorribes Tormo w końcu wyrównała i o losach seta zdecydował tie-break. W nim lepsza 7:4 była Gao, czym sprawiła sporą niespodziankę.
Hiszpanka wzięła się do pracy i w kolejnej odsłonie rozpoczęła od pewnego prowadzenia 4:1. Chinka jednak znów odpowiedziała. Wygrała trzy gemy z rzędu i mieliśmy remis. Później set toczył się punkt za punkt, aż w końcu w decydującym gemie 104. zawodniczka rankingu przełamała. Wygrała 7:5 i doprowadziła do trzeciej partii.
Rekord sezonu przetrwał osiem dni. Najdłuższy mecz od 2011 r.
Ta okazała się najdłuższa w całym spotkaniu. Trwała aż godzinę i 37 minut. Panie co rusz musiały grać gema na przewagi, co tylko przedłużało ich pobyt na korcie. Wydawało się jednak, że Hiszpance uda się w miarę sprawnie załatwić sprawę. Przy stanie 5:2 miała dwie piłki meczowe, ale żadnej nie wykorzystała. Gao zaś doprowadziła do remisu 5:5, ale na więcej nie było jej stać. Dwa kolejne gemy padły łupem Hiszpanki, która wygrała cały mecz 6:7 (4), 7:5, 7:5. Spotkanie rozstrzygnęło się dokładnie w cztery godziny i 15 minut. Obie zawodniczki były wyczerpane.
Tym samym Sorribes Tormo i Gao ustanowiły nowy rekord tego sezonu w głównym cyklu WTA. O sześć minut przebiły wynik Laury Siegemund (69. WTA) i Xiyu Wang (95. WTA). Dokładnie osiem dni temu w 1/8 finału turnieju w Hua Hin Niemka wygrała 7:6 (3), 4:6, 7:6 (1) w cztery godziny i dziewięć minut. Tak długa rywalizacja nie przeszkodziła jednak Siegemund w osiągnięciu dobrego wyniku w całych zawodach. Ostatecznie udało jej się awansować do finału, gdzie uległa 4:6, 4:6 Rebecce Sramkovej (61. WTA). Sorribes Tormo i Gao rozegrały też najdłuższy mecz w cyklu WTA od 2011 r., kiedy to Swietłana Kuzniecowa i Francesca Schiavone podczas Australian Open spędziły na korcie cztery godziny i 44 minuty.
A co w nagrodę czeka teraz Sorribes Tormo? Na razie 27-latka awansowała raptem do II rundy, w której zmierzy się z Madison Keys (24. WTA). Amerykanka w I rundzie miała wolny los.
W minionym tygodniu tenisowy świat był świadkiem niezwykle długiego i zaciętego pojedynku podczas turnieju WTA 500 w Pekinie, gdzie Sara Sorribes Tormo i Xinyu Gao stoczyły bitwę, która trwała aż cztery godziny i 15 minut. Ich mecz ustanowił nowy rekord sezonu WTA pod względem długości, bijąc poprzednie osiągnięcie Laury Siegemund i Xiyu Wang sprzed zaledwie ośmiu dni. Starcie Sorribes Tormo i Gao było pełne dramatyzmu, emocji oraz zwrotów akcji, co sprawiło, że tenisiści i kibice długo zapamiętają to wyjątkowe spotkanie.
WTA w Pekinie – arena niespodzianek i rekordów
Turniej WTA 500 w Pekinie przyciągnął wiele czołowych tenisistek z całego świata, jednak już na samym początku rywalizacji turniej stracił jedną z największych gwiazd – Igę Świątek. Polska zawodniczka musiała wycofać się z zawodów z powodów osobistych, co bez wątpienia zaskoczyło fanów. Niemniej jednak turniej nie stracił na atrakcyjności, ponieważ inni zawodnicy dostarczyli mnóstwo emocji. Jednym z takich spotkań była konfrontacja pomiędzy Sarą Sorribes Tormo a Xinyu Gao. Choć Hiszpanka była zdecydowaną faworytką, spotkanie okazało się trudniejsze, niż wielu mogło przypuszczać.
Długie, pełne emocji spotkanie
Pojedynek Sorribes Tormo z Gao rozpoczął się w czwartek, ale już od pierwszych piłek było jasne, że nie będzie to łatwe starcie dla żadnej z zawodniczek. Pierwszy set zwiastował długą i wyczerpującą batalię. Mimo że Xinyu Gao zajmuje 171. miejsce w rankingu WTA, a jej rywalka znajduje się na 104. pozycji, Chinka szybko pokazała, że nie zamierza się poddawać. W pierwszym secie przełamywała Hiszpankę dwukrotnie, jednak ta potrafiła odpowiedzieć tym samym. W efekcie, przy stanie 6:5 dla Gao, zawodniczka miała dwie piłki setowe, które mogłyby zakończyć tę partię na jej korzyść. Jednak Sorribes Tormo wykazała się ogromną odpornością psychiczną i obroniła oba punkty setowe, doprowadzając do tie-breaka. Tam jednak to Gao była górą, wygrywając 7:4 i obejmując prowadzenie w meczu.
Walka o każdy punkt
Drugi set przyniósł kolejne zwroty akcji. Sorribes Tormo zaczęła go znacznie lepiej, wychodząc na prowadzenie 4:1, co mogło sugerować, że szybko doprowadzi do wyrównania w meczu. Jednak Xinyu Gao po raz kolejny udowodniła, że jest niezwykle waleczna, wygrywając trzy gemy z rzędu i doprowadzając do stanu 4:4. W tym momencie wydawało się, że set może zakończyć się różnie, ale ostatecznie Hiszpanka zdołała przełamać swoją rywalkę w decydującym gemie, wygrywając 7:5 i doprowadzając do trzeciej, decydującej partii.
Trzeci set pełen zwrotów akcji
To właśnie trzecia odsłona tego spotkania przyniosła najwięcej emocji i trwała najdłużej ze wszystkich. Zawodniczki spędziły na korcie aż godzinę i 37 minut, co było rekordowym wynikiem dla tej części meczu. Każdy gem był rozgrywany na przewagi, a kibice mogli podziwiać determinację obu tenisistek. Sorribes Tormo prowadziła już 5:2 i miała dwie piłki meczowe, które mogły zakończyć spotkanie. Jednak Chinka nie zamierzała składać broni. Obroniła oba meczbole i doprowadziła do remisu 5:5, co dodatkowo podkręciło emocje w meczu.
Niestety dla Gao, jej walka zakończyła się w kolejnym gemie. Hiszpanka zdołała wywalczyć dwa kolejne gemy, co ostatecznie dało jej zwycięstwo 6:7 (4), 7:5, 7:5. Obie zawodniczki były kompletnie wyczerpane po czterogodzinnej i 15-minutowej walce, ale to Sorribes Tormo mogła cieszyć się z awansu do drugiej rundy.
Nowy rekord sezonu WTA
Pojedynek Sorribes Tormo z Gao ustanowił nowy rekord sezonu WTA pod względem długości meczu. Cztery godziny i 15 minut spędzone na korcie to wynik, który przebił wcześniejszy rekord ustanowiony zaledwie osiem dni wcześniej przez Laurę Siegemund i Xiyu Wang. Ich mecz w Hua Hin trwał cztery godziny i dziewięć minut, co do tej pory było najdłuższym spotkaniem tego sezonu. Niemka wygrała wtedy z Chinką 7:6 (3), 4:6, 7:6 (1), ale mimo wyczerpującej batalii zdołała dotrzeć aż do finału turnieju w Hua Hin, gdzie przegrała z Rebecą Sramkovą.
Najdłuższy mecz od 2011 roku
Pojedynek Sorribes Tormo z Gao to nie tylko najdłuższy mecz tego sezonu, ale również najdłuższe spotkanie w cyklu WTA od 2011 roku. Wówczas podczas Australian Open Swietłana Kuzniecowa i Francesca Schiavone stoczyły legendarne starcie, które trwało cztery godziny i 44 minuty. Był to jeden z najdłuższych meczów w historii tenisa kobiecego, który na stałe zapisał się w annałach tego sportu.
Co dalej dla Sorribes Tormo?
Po wyczerpującym meczu, Sara Sorribes Tormo awansowała do drugiej rundy turnieju w Pekinie, gdzie czeka ją kolejne trudne wyzwanie. Jej rywalką będzie Madison Keys, zajmująca 24. miejsce w rankingu WTA. Amerykanka jest znacznie wyżej notowana niż Sorribes Tormo, a dodatkowo miała wolny los w pierwszej rundzie, co oznacza, że będzie znacznie bardziej wypoczęta niż Hiszpanka. Mimo to Sorribes Tormo nie można lekceważyć. Jej wytrzymałość fizyczna i determinacja, które pokazała w meczu z Gao, mogą być jej największymi atutami w nadchodzącym starciu.
Starcie pomiędzy Sarą Sorribes Tormo a Xinyu Gao w turnieju WTA 500 w Pekinie było wyjątkowym wydarzeniem, które zapisało się na kartach historii tenisa. Ich rekordowy mecz, trwający cztery godziny i 15 minut, pełen był dramatycznych zwrotów akcji, emocji oraz niesamowitej walki. Obie zawodniczki pokazały nie tylko umiejętności tenisowe, ale również ogromną wytrzymałość psychiczną i fizyczną. To spotkanie na długo pozostanie w pamięci kibiców, a Sara Sorribes Tormo, mimo wyczerpania, nie zatrzymuje się i już przygotowuje się do kolejnego wyzwania w postaci meczu z Madison Keys.