Wielka bitwa w zasłużonym klubie. Katastrofa. “Ludzie rzucają papierami”
Wielka bitwa w zasłużonym klubie. Katastrofa. “Ludzie rzucają papierami”Coraz gorsze wieści z Bielska-Białej. Po zamieszkach i kompromitacji podczas derbowego meczu sytuacja w Podbeskidziu staje się katastrofalna. “Ludzie rzucają papierami” — informuje Jakub Fudali, dziennikarz Goal.pl. W trakcie meczu na trybunach doszło do bijatyki, a to nie koniec złych wieści dotyczących Podbeskidzia.Derby Bielsko-Białej zapowiadały się emocjonująco, skoro po 11 spotkaniach zarówno Podbeskidzie, jak i Rekord, znajdowały się w okolicach strefy spadkowej. Problem w tym, że już po kilkunastu minutach tego spotkania zamiast o występie piłkarzy mówiło się o tym, do czego doszło na trybunach.
Derby Bielsko-Białej zapowiadały się emocjonująco, skoro po 11 spotkaniach zarówno Podbeskidzie, jak i Rekord, znajdowały się w okolicach strefy spadkowej. Problem w tym, że już po kilkunastu minutach tego spotkania zamiast o występie piłkarzy mówiło się o tym, do czego doszło na trybunach.Organizacyjny skandal w Bielsku-Białej! Na trybunach dochodzi do bijatyk, gdzie są władze?” — pytał w mediach społecznościowych Jakub Fudali z Goal.pl, gdy kibice obu drużyn się ze sobą starli. Problem w tym, że problem był sygnalizowany władzom już wcześniej. I niewiele zostało z nim zrobione.Starcie derbowe z lokalnym przeciwnikiem, Rekordem Bielsko-Biała, miało być okazją do zmiany kursu, jednak przegrana 0:3 na własnym terenie tylko pogłębiła sportowy kryzys. Beniaminek II ligi nie tylko pokonał Podbeskidzie, ale również wyprzedził je w tabeli, zostawiając powstały w 1997 r. klub zaledwie jedno oczko nad strefą spadkową, a właściwie na miejscu, które każe grać baraż o utrzymanie w lidze.Policja od środy informowała klub, że kibice BKS będą kupować wejściówki na sektory obok tzw. młyna Podbeskidzia. Spodziewanych było 200-250 osób. Prezes na urlopie, kierownik ds. bezpieczeństwa też w tygodniu poza klubem. Zapowiadają się ciekawe derby Bielska-Białej” — pisał niedawno Bartłomiej Kawalec, a jego obawy się potwierdziły.
Katastrofa Podbeskidzia. “Ludzie rzucają papierami”
“Sytuacja w Podbeskidziu robi się coraz bardziej dramatyczna.
Z klubu dobiegają informacje, że ludzie rzucają papierami, są zaległości wobec wielu pracowników. W spółce nie ma prezesa, który jest na urlopie i lekceważy całą sprawę. Paranoja” — czytamy.
Wielka bitwa w zasłużonym klubie. Katastrofa. “Ludzie rzucają papierami”Coraz gorsze wieści z Bielska-Białej. Po zamieszkach i kompromitacji podczas derbowego meczu sytuacja w Podbeskidziu staje się katastrofalna. “Ludzie rzucają papierami” — informuje Jakub Fudali, dziennikarz Goal.pl. W trakcie meczu na trybunach doszło do bijatyki, a to nie koniec złych wieści dotyczących Podbeskidzia.Derby Bielsko-Białej zapowiadały się emocjonująco, skoro po 11 spotkaniach zarówno Podbeskidzie, jak i Rekord, znajdowały się w okolicach strefy spadkowej. Problem w tym, że już po kilkunastu minutach tego spotkania zamiast o występie piłkarzy mówiło się o tym, do czego doszło na trybunach.
Derby Bielsko-Białej zapowiadały się emocjonująco, skoro po 11 spotkaniach zarówno Podbeskidzie, jak i Rekord, znajdowały się w okolicach strefy spadkowej. Problem w tym, że już po kilkunastu minutach tego spotkania zamiast o występie piłkarzy mówiło się o tym, do czego doszło na trybunach.Organizacyjny skandal w Bielsku-Białej! Na trybunach dochodzi do bijatyk, gdzie są władze?” — pytał w mediach społecznościowych Jakub Fudali z Goal.pl, gdy kibice obu drużyn się ze sobą starli. Problem w tym, że problem był sygnalizowany władzom już wcześniej. I niewiele zostało z nim zrobione.Starcie derbowe z lokalnym przeciwnikiem, Rekordem Bielsko-Biała, miało być okazją do zmiany kursu, jednak przegrana 0:3 na własnym terenie tylko pogłębiła sportowy kryzys. Beniaminek II ligi nie tylko pokonał Podbeskidzie, ale również wyprzedził je w tabeli, zostawiając powstały w 1997 r. klub zaledwie jedno oczko nad strefą spadkową, a właściwie na miejscu, które każe grać baraż o utrzymanie w lidze.Policja od środy informowała klub, że kibice BKS będą kupować wejściówki na sektory obok tzw. młyna Podbeskidzia. Spodziewanych było 200-250 osób. Prezes na urlopie, kierownik ds. bezpieczeństwa też w tygodniu poza klubem. Zapowiadają się ciekawe derby Bielska-Białej” — pisał niedawno Bartłomiej Kawalec, a jego obawy się potwierdziły.
Katastrofa Podbeskidzia. “Ludzie rzucają papierami”
“Sytuacja w Podbeskidziu robi się coraz bardziej dramatyczna.
Z klubu dobiegają informacje, że ludzie rzucają papierami, są zaległości wobec wielu pracowników. W spółce nie ma prezesa, który jest na urlopie i lekceważy całą sprawę. Paranoja” — czytamy.
Wielka bitwa w zasłużonym klubie. Katastrofa. “Ludzie rzucają papierami”Coraz gorsze wieści z Bielska-Białej. Po zamieszkach i kompromitacji podczas derbowego meczu sytuacja w Podbeskidziu staje się katastrofalna. “Ludzie rzucają papierami” — informuje Jakub Fudali, dziennikarz Goal.pl. W trakcie meczu na trybunach doszło do bijatyki, a to nie koniec złych wieści dotyczących Podbeskidzia.Derby Bielsko-Białej zapowiadały się emocjonująco, skoro po 11 spotkaniach zarówno Podbeskidzie, jak i Rekord, znajdowały się w okolicach strefy spadkowej. Problem w tym, że już po kilkunastu minutach tego spotkania zamiast o występie piłkarzy mówiło się o tym, do czego doszło na trybunach.
Derby Bielsko-Białej zapowiadały się emocjonująco, skoro po 11 spotkaniach zarówno Podbeskidzie, jak i Rekord, znajdowały się w okolicach strefy spadkowej. Problem w tym, że już po kilkunastu minutach tego spotkania zamiast o występie piłkarzy mówiło się o tym, do czego doszło na trybunach.Organizacyjny skandal w Bielsku-Białej! Na trybunach dochodzi do bijatyk, gdzie są władze?” — pytał w mediach społecznościowych Jakub Fudali z Goal.pl, gdy kibice obu drużyn się ze sobą starli. Problem w tym, że problem był sygnalizowany władzom już wcześniej. I niewiele zostało z nim zrobione.Starcie derbowe z lokalnym przeciwnikiem, Rekordem Bielsko-Biała, miało być okazją do zmiany kursu, jednak przegrana 0:3 na własnym terenie tylko pogłębiła sportowy kryzys. Beniaminek II ligi nie tylko pokonał Podbeskidzie, ale również wyprzedził je w tabeli, zostawiając powstały w 1997 r. klub zaledwie jedno oczko nad strefą spadkową, a właściwie na miejscu, które każe grać baraż o utrzymanie w lidze.Policja od środy informowała klub, że kibice BKS będą kupować wejściówki na sektory obok tzw. młyna Podbeskidzia. Spodziewanych było 200-250 osób. Prezes na urlopie, kierownik ds. bezpieczeństwa też w tygodniu poza klubem. Zapowiadają się ciekawe derby Bielska-Białej” — pisał niedawno Bartłomiej Kawalec, a jego obawy się potwierdziły.
Katastrofa Podbeskidzia. “Ludzie rzucają papierami”
“Sytuacja w Podbeskidziu robi się coraz bardziej dramatyczna.
Z klubu dobiegają informacje, że ludzie rzucają papierami, są zaległości wobec wielu pracowników. W spółce nie ma prezesa, który jest na urlopie i lekceważy całą sprawę. Paranoja” — czytamy.
Wielka bitwa w zasłużonym klubie. Katastrofa. “Ludzie rzucają papierami”Coraz gorsze wieści z Bielska-Białej. Po zamieszkach i kompromitacji podczas derbowego meczu sytuacja w Podbeskidziu staje się katastrofalna. “Ludzie rzucają papierami” — informuje Jakub Fudali, dziennikarz Goal.pl. W trakcie meczu na trybunach doszło do bijatyki, a to nie koniec złych wieści dotyczących Podbeskidzia.Derby Bielsko-Białej zapowiadały się emocjonująco, skoro po 11 spotkaniach zarówno Podbeskidzie, jak i Rekord, znajdowały się w okolicach strefy spadkowej. Problem w tym, że już po kilkunastu minutach tego spotkania zamiast o występie piłkarzy mówiło się o tym, do czego doszło na trybunach.
Derby Bielsko-Białej zapowiadały się emocjonująco, skoro po 11 spotkaniach zarówno Podbeskidzie, jak i Rekord, znajdowały się w okolicach strefy spadkowej. Problem w tym, że już po kilkunastu minutach tego spotkania zamiast o występie piłkarzy mówiło się o tym, do czego doszło na trybunach.Organizacyjny skandal w Bielsku-Białej! Na trybunach dochodzi do bijatyk, gdzie są władze?” — pytał w mediach społecznościowych Jakub Fudali z Goal.pl, gdy kibice obu drużyn się ze sobą starli. Problem w tym, że problem był sygnalizowany władzom już wcześniej. I niewiele zostało z nim zrobione.Starcie derbowe z lokalnym przeciwnikiem, Rekordem Bielsko-Biała, miało być okazją do zmiany kursu, jednak przegrana 0:3 na własnym terenie tylko pogłębiła sportowy kryzys. Beniaminek II ligi nie tylko pokonał Podbeskidzie, ale również wyprzedził je w tabeli, zostawiając powstały w 1997 r. klub zaledwie jedno oczko nad strefą spadkową, a właściwie na miejscu, które każe grać baraż o utrzymanie w lidze.Policja od środy informowała klub, że kibice BKS będą kupować wejściówki na sektory obok tzw. młyna Podbeskidzia. Spodziewanych było 200-250 osób. Prezes na urlopie, kierownik ds. bezpieczeństwa też w tygodniu poza klubem. Zapowiadają się ciekawe derby Bielska-Białej” — pisał niedawno Bartłomiej Kawalec, a jego obawy się potwierdziły.
Katastrofa Podbeskidzia. “Ludzie rzucają papierami”
“Sytuacja w Podbeskidziu robi się coraz bardziej dramatyczna.
Z klubu dobiegają informacje, że ludzie rzucają papierami, są zaległości wobec wielu pracowników. W spółce nie ma prezesa, który jest na urlopie i lekceważy całą sprawę. Paranoja” — czytamy.