Przełom! 17-latka wchodzi na szczyt tenisa. Zagrożenie dla Igi Świątek
Ma zaledwie 17 lat, a pokonała już Igę Świątek, Arynę Sabalenkę i Jelenę Rybakinę. Rosjanka Mirra Andriejewa po przełomowym zwycięstwie w “tysięczniku” w Dubaju teraz zachwyca w Indian Wells. — Jak się tego nauczyłaś? — dopytywał ją już rok temu legendarny Mats Wilander. Nastolatka ma coś, czego nie da się wytrenować i w Kalifornii może sprawić kolejną sensację.
W czerwcu zeszłego roku urodzona w 2007 r. tenisistka pokonała Arynę Sabalenkę i awansowała do pierwszego w karierze półfinału wielkoszlemowego. Na korcie centralnym Philippe’a Chatriera Rosjanka została zapytana przez legendarnego Matsa Wilandera o jej największą broń.
Jak się tego nauczyłaś? “Widzę grę i uderzam, gdzie chcę”
— Nauka gry nie jest łatwa. Wydaje mi się, że w wieku 17 lat wiesz wszystko o taktyce. Jak się tego nauczyłaś? — zapytał Szwed.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
— W pewnym sensie widzę grę i po prostu uderzam, tam gdzie chcę. Nie mam nawet planu — odparła Andriejewa.
Ta wymiana zdań świetnie pokazuje to, o czym w ostatnich miesiącach mówi cały świat. Eksperci podkreślają, że Rosjanka już teraz jest właściwie kompletną tenisistką, a kluczem do jej zwycięstw jest niesamowity instynkt i niezwykła odporność psychiczna. 17-latka z łatwością odczytuje zamiary rywalek, przez co bardzo trudno ją oszukać, a na dodatek w trudnych momentach zachowuje zimną krew, więc jest groźna w każdej sekundzie meczu.
Polecamy: Iga Świątek wyrównała niebywały wyczyn. Nie udało się nikomu od 23 lat
Początek 2025 r. należy do niej. Rybakina dwukrotnie ograna
O tym, z jak dużym talentem mamy do czynienia, świadczą choćby jej ostatnie osiągnięcia. Rosjanka, pokonując w Dubaju trzy wielkoszlemowe mistrzynie: Marketę Vondrousovą, Igę Świątek i Jelenę Rybakinę nawiązała do osiągnięcia Marii Szarapowej. Rosjanka jest ostatnią tenisistką, która przed ukończeniem 18 roku życia dokonała tego w jednym turnieju (podczas Wimbledonu w 2004 r.).
Andriejewa w Dubaju sięgnęła po pierwszy w karierze “tysięcznik”. W Kalifornii jej szanse na drugie z rzędu trofeum wcale nie są minimalne. Po ograniu Warwary Graczowej, Clary Tauson i rozbiciu Jeleny Rybakiny 6:1, 6:2 Rosjanka jest w ścisłym gronie faworytek do tytułu.
Eksplozja talentu Andriejewej to dobra informacja dla WTA, która zyskała kolejną wielką tenisistkę, ale poważne zmartwienie dla czołówki rankingu. Rosjanka zdaje się dopiero rozkręcać, a już ma na koncie kilka wielkich zwycięstw.
Bilans Andriejewej przeciwko czołowym tenisistkom rankingu WTA:
przeciwko Sabalence (1-4)
przeciwko Świątek (1-1)
przeciwko Gauff (0-2)
przeciwko Peguli (0-0)
przeciwko Keys (0-1)
przeciwko Paolini (2-1)
przeciwko Rybakinie (2-1)
Jak widać, Rosjanka może się pochwalić już całkiem pokaźną liczbą zwycięstw z najlepszymi rywalkami. 17-latka w rankingu “na żywo” jest już na dziewiątej pozycji, a po ewentualnym ograniu Eliny Switoliny może przeskoczyć ósmą Qinwen Zheng. W najbardziej optymistycznym dla niej scenariuszu po Indian Wells mogłaby awansować nawet na szóste miejsce. Do tego oczywiście potrzebowałaby końcowego triumfu.
W ćwierćfinale Rosjanka zagra ze Switoliną, a w ewentualnym półfinale dojdzie do hitu z Igą Świątek lub z Qinwen Zheng. Bez względu na końcowy rezultat w Kalifornii 17-latka wysłała jasny sygnał. To przełomowy moment w jej karierze, a w kolejnych miesiącach nastolatka może poważnie zagrozić najwyżej notowanym tenisistkom rankingu.