Iga Świątek nie zaakceptuje nowej roli. “Zapyta, czy sobie z niej żartuję”

Iga Świątek nie zaakceptuje nowej roli. “Zapyta, czy sobie z niej żartuję”
Mirra Andriejewa i Iga Świątek
Mirra Andriejewa i Iga Świątek
To jest treść premium dostępna w ramach pakietu

Mirra Andriejewa wygrała dwa ostatnie duże turnieje WTA. W obu pokonała Igę Świątek. Dopiero pod koniec kwietnia skończy 18 lat i uzyska pełne prawa w wyborze turniejów, a już jest szósta w rankingu i ma być twarzą nowego ładu w kobiecym tenisie. – Nie jest młodsza o rok czy dwa, tylko od Igi Świątek o sześć lat, a od Aryny Sabalenki o dziewięć. To dużo. I niewątpliwie taki czynnik generuje stres. Pojawiają się pytania: jak można przegrać z 17-latką? To zostaje w głowie – mówi Joanna Sakowicz-Kostecka, która Mirrę obserwuje z bliska, podczas turniejów WTA. I opowiada nam o wielkiej zmianie młodej Rosjanki.

Mirra Andriejewa to najbardziej gorące nazwisko w kobiecym tenisie, po zwycięstwach w Dubaju i Indian Wells. W finale tego drugiego turnieju pokonała Arynę Sabalenkę
W drabince turnieju w Miami Mirra znów jest w "połówce" Igi Świątek. Joanna Sakowicz-Kostecka mówi nam, czego potrzebuje Polka, by wygrać mecz z Andriejewą
Opowiada też o niezwykłej transformacji, którą nastolatka z Rosji przeszła w ciągu ostatnich miesięcy. – Tego nie zobaczysz w telewizji – mówi komentatorka Canal+
Ogromnym atutem Andriejewej jest jej sztab szkoleniowy, na czele z Conchitą Martinez, która sama była drugą tenisistką na świecie. Sakowicz opowiada o niezwykłej komunikacji na linii trenerka – zawodniczka

Sebastian Parfjanowicz, Przegląd Sportowy Onet: Przeczytałem kilka opinii, że najdalej na początku przyszłego sezonu Mirra Andriejewa będzie numerem jeden światowego tenisa. Co ty na to?

Joanna Sakowicz-Kostecka, była tenisistka, komentatorka i ekspert Canal+: Zawsze powtarzam, że nie możemy traktować tenisa jak matematyki. Że skoro tu wygrała, to na pewno wygra i w następnym turnieju. Że skoro pokonała liderkę i wiceliderkę WTA, to i ze słabszymi zawodniczkami sobie poradzi. Jest duże prawdopodobieństwo, że Mirra niedługo sama będzie “jedynką”, ale to bardzo młody człowiek. Łatwo się sparzyć na takich mocnych tezach.

Łatwo jednak o tak mocne tezy, kiedy ktoś dwa razy w miesiąc pokonuje Igę Świątek, a w finale wielkiego turnieju jest lepszy od Aryny Sabalenki. Odwrócę pytanie. Jak trudne to mentalnie dla Igi i Aryny, że miały lata sukcesów, a tu nagle przyszła sobie 17-latka i bez skrupułów bierze co swoje?

Similar Posts

Leave a Reply