Trzęsienie ziemi! Tenisiści ruszają do sądu. “Zachowują się jak kartel”

Trzęsienie ziemi! Tenisiści ruszają do sądu. “Zachowują się jak kartel”
Iga Świątek, oświadczenie PTPA i scena grozy z meczu Arhura Cazaux w Miami

Iga Świątek, oświadczenie PTPA i scena grozy z meczu Arhura Cazaux w Miami

Trzęsienie ziemi w światowym tenisie! Stowarzyszenie Profesjonalnych Tenisistów i Tenisistek (PTPA) w porozumieniu z ponad 250 najlepszymi zawodnikami wypowiada wojnę ATP, WTA, ITF i ITIA, wytaczając najważniejszym organom tenisowym procesy. Bez wątpienia jest to przełomowy moment dla całej dyscypliny. W długim oświadczeniu czytamy, że tenisiści mówią “dość” niesprawiedliwemu traktowaniu. “Tenis jest zepsuty. […] Oni zachowują się jak kartel” — napisano. PTPA pisze o szeregu rażących nieprawidłowości i oczekuje rewolucyjnych zmian, które opisujemy poniżej. W poprzednich miesiącach o zmiany apelowała m.in. Iga Świątek.

Stowarzyszenie wraz z ponad 250 czołowymi zawodnikami wnosi pozwy przeciwko ATP, WTA, ITF i ITIA. Czytamy m.in. o korupcji i o "monopolistycznej kontroli nad tenisem"
Tenisiści oskarżają organy o niezdrowy terminarz turniejów, który naraża ich na zmęczenie i kontuzje, o czym Przegląd Sportowy Onet na podstawie przykładu Igi Świątek wielokrotnie alarmował
W oświadczeniu czytamy również o wielu innych nadużyciach ze strony federacji, a także o koniecznych reformach. "Dzisiejsze działania prawne mają na celu naprawę tenisa dla obecnych zawodników i przyszłych pokoleń" — pisze Vasek Pospisil
"W 2024 r. US Open zarobiło 12,8 mln dol. ze sprzedaży jednego drinka, a to więcej niż łącznie otrzymali zwycięzcy singla kobiet i mężczyzn. Tenisiści zarabiają zaledwie 17 proc. przychodów, w porównaniu do innych dyscyplin takich jak golf, koszykówka czy futbol amerykański, gdzie udziały te wynoszą od 35 proc. do ponad 50 proc." — grzmią tenisiści

Żarty się skończyły. Po latach upominania światowych władz w tenisie zawodnicy i zawodniczki podjęli zdecydowane działania. “ATP, WTA, ITF i ITIA to skorumpowane organy zarządzające tenisem, które systematycznie nadużywają władzy, uciszają i wykorzystują zawodników, aby osiągać osobiste zyski poprzez monopolistyczną kontrolę” — czytamy na początku oświadczenia.

“Nie chodzi tu tylko o pieniądze — chodzi o sprawiedliwość, bezpieczeństwo i podstawową godność człowieka” — grzmi Vasek Pospisil, tenisista, współzałożyciel PTPA i członek Komitetu Wykonawczego.

“Jestem jednym z bardziej szczęśliwych tenisistów, a mimo to musiałem spać w samochodzie, gdy na początku kariery podróżowałem na mecze. Wyobraźcie sobie gracza NFL, któremu powiedziano, że musi spać w samochodzie na wyjeździe […] To absurdalne i oczywiście nigdy by się nie zdarzyło. Żaden inny globalny sport nie traktuje swoich zawodników w ten sposób.

“Organy zarządzające zmuszają nas do podpisywania niesprawiedliwych kontraktów, narzucają nieludzkie grafiki i karzą nas za wyrażanie opinii. Dzisiejsze działania prawne mają na celu naprawę tenisa dla obecnych zawodników i przyszłych pokoleń. Nadszedł czas na odpowiedzialność, prawdziwą reformę i system, który chroni i wzmacnia zawodników. Wszyscy zainteresowani zasługują na sport, który funkcjonuje w oparciu o uczciwość i integralność” — dodaje.

Polecamy: Iga Świątek nie zaakceptuje nowej roli. "Zapyta, czy sobie z niej żartuję"

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przegląd Sportowy Onet w poprzednich latach na przykładzie Igi Świątek wielokrotnie alarmował, że grając tak wiele meczów w tak rozciągniętym sezonie, na dłuższą metę najprawdopodobniej się nie da. Przypomnijmy, że Polka, która dominowała na światowych kortach w ostatnich latach, “płaciła karę” za wygrywanie. A jest to tylko jedno z wielu oskarżeń zbuntowanych tenisistów.

— Czuję się jak chomik w kółku — mówiła Polka w trakcie turnieju w Cincinnati. O przeładowanym kalendarzu wspominała również dzień przed przegranym w dwóch setach półfinałowym meczu z Aryną Sabalenką:

— Co ja mogę powiedzieć… mówiłam, że każą nam grać coraz częściej. To nie nasza decyzja, ale moim zdaniem mamy za dużo turniejów w ciągu roku. To się nie skończy dobrze! To sprawia, że tenis jest mniej przyjemny. Kocham grać w tych wszystkich miejscach, ale to jest bardzo męczące, zwłaszcza gdy grasz na najwyższym poziomie. Nie powinno tak być, zasługujemy na więcej odpoczynku. Mogą mnie za to znienawidzić — powiedziała Polka.

Poniżej publikujemy oskarżenia skierowane do ATP, WTA, ITF i ITIA:

Porozumienia mające na celu ograniczenie konkurencji

“Pozwani zawarli umowy i porozumienia, mające na celu tłumienie konkurencji pomiędzy turniejami, które w warunkach wolnego rynku mogłyby zapewnić zawodnikom lepsze możliwości zarobkowe”.

“Te nielegalne ograniczenia umożliwiają kartelowi (tenisowym federacjom — red.) wypłacanie sztucznie niskich wynagrodzeń, eliminowanie konkurencji i uniemożliwianiem im wejścia na rynek”.

Ustalanie wysokości nagród pieniężnych i ograniczenia zarobków tenisistów

“Pozwani współpracują przy ustalaniu pułapu nagród pieniężnych przyznawanych przez turnieje. Zamiast pozwolić wolnemu rynkowi dyktować wysokość dochodów […] Działania prawne pokazują, jak dokładnie pozwani współdziałają i odrzucają prośby właścicieli turniejów o zwiększanie puli nagród […] System pozostaje ustawiony na korzyść pozwanych”.

“Ponad dwa miliardy ludzi w 200 krajach oglądało mecze profesjonalnego tenisa w zeszłym roku, co świadczy o globalnym zainteresowaniu i popycie na tę dyscyplinę oraz jej zawodowych przedstawicieli. Jednakże czołowi tenisiści zarabiają jedynie ułamek tego, co najlepsi sportowcy w innych dyscyplinach. W 2024 r. US Open zarobiło 12,8 mln dol. ze sprzedaży jednego drinka, a to więcej niż łącznie otrzymali zwycięzcy singla kobiet i mężczyzn. Tenisiści zarabiają zaledwie 17 proc. przychodów, w porównaniu do innych dyscyplin takich jak golf, koszykówka czy futbol amerykański, gdzie udziały te wynoszą od 35 proc. do ponad 50 proc.”.

Nakazy dotyczące punktów rankingowych

“Narzucany jest drakoński system punktów rankingowych, który dyktuje, w których turniejach tenisiści mogą brać udział, ile zarabiają oraz czy otrzymują określone możliwości sponsorskie. System odciąga tenisistów od wszelkich alternatywnych wydarzeń, które mogłyby funkcjonować na wolnym rynku”.

Wymuszanie niezdrowego terminarza

“Sezon profesjonalnego tenisa trwa 11 miesięcy w roku, pozostawiając tenisistom niewiele czasu na odpoczynek i regenerację. Nierównoważony terminarz zmusza do podróżowania na własny koszt i samodzielnego organizowania logistyki, aby uczestniczyć w dziesiątkach turniejów na sześciu kontynentach”.

Lekceważenie tenisistów

“Tylko w zeszłym roku tenisiści musieli rywalizować w upale ssięgającym nawet 38 stopni Celsjusza, znosili mecze kończące się o 3 nad ranem oraz grali przy użyciu różnych, szkodliwych dla zdrowia piłek tenisowych w zależności od tygodnia, co prowadziło do chronicznych urazów nadgarstka, łokcia i barku. W Miami tenisista (Arhur Cazaux — red) zemdlał na korcie w ekstremalnych upałach, został zmuszony do rezygnacji z meczu i spędził noc w szpitalu. Zawodnikom mówi się, że takie są konsekwencje przywileju bycia profesjonalnym tenisistom”.

Zobacz koszmarną sytuację z meczu Arthura Cazaux w Miami:

Wykorzystywanie finansowe

“Zawodnicy są zmuszeni do zrzeczenia się praw do swojego imienia, wizerunku i podobizny bez jakiejkolwiek rekompensaty, co pozwala organom zarządzającym czerpać zyski z ich tożsamości, uniemożliwiając jednocześnie zawieranie niezależnych umów sponsorskich […] Te ograniczenia zmniejszają zarobki tenisistów oraz ich zdolność do negocjowania lepszych warunków, wykluczają konkurencję i hamują rozwój dyscypliny”.

Naruszanie prywatności

“Tenisiści poddawani są przeszukaniom urządzeń osobistych, przypadkowym testom antydopingowym przeprowadzanym w nocy oraz przesłuchaniom bez obecności adwokata. ITIA zawiesza zawodników bez należytego procesu sądowego, opierając się na słabych lub sfabrykowanych dowodach. Ich telefony są konfiskowane i przeszukiwane bez zgody — co stanowi rażące naruszenie prywatności, łamie prawo i dodatkowo demonstruje, jak wielki wpływ mają pozwani na rynek”.

Similar Posts

Leave a Reply