Dramatyczne sceny w meczu Aryny Sabalenki w Miami. Nagły koniec przy stanie 6:1

Aryna Sabalenka do turnieju WTA 1000 w Miami przystąpiła jako jedna z faworytek. Białorusinka wprawdzie fatalnie spisała się na Bliskim Wschodzie, bo w Dosze odpadła po pierwszym meczu, a w Dubaju wygrała zaledwie jedno spotkanie, ale już w Indian Wells potwierdziła, że świetnie czuje się na kortach twardych. Dotarła do finału, w nim przegrała z Mirrą Andriejewą i na Florydę przyleciała z chęcią szybkiego powetowania sobie tej porażki.

Białorusinka w pierwszej rundzie miała tzw. wolny los, w drugiej szybko rozprawiła się z Wiktorią Tomową. Pozwoliła reprezentantce Bułgarii na ugranie zaledwie trzech gemów (6:3, 6:0) i zameldowała się w trzeciej rundzie. W tej w sobotę zmierzyła się z Eleną-Gabrielą Ruse, która najpierw przebrnęła kwalifikacje, później po trzysetowym boju pokonała Polinę Kudiermietową, a w drugiej rudzie sprawiła niespodziankę, bo ograła rozstawioną Magdalenę Fręch.

Turniej WTA 1000 w Miami. Aryna Sabalenka z awansem

Białorusinka w meczu z Belgijką rozkręcała się bardzo powoli – wprawdzie pewnie wygrała pierwszego gema serwisowego, ale w drugim musiała bronić aż trzech break pointów. Wyszła jednak z opresji, a po chwili sama przełamała rywalkę i prowadziła już 4:1.

Ruse z kolei miała problem z serwisem Sabalenki, znacznie gorzej grała returnem (6 z 18 możliwych punktów w pierwszym secie przy 6 na 11 w przypadku zawodniczki z Mińska), nie miała więc argumentów, które pozwoliłyby jej przełamać finalistkę z Indian Wells. Ostatecznie Sabalenka wygrała 6:1 i znalazła się o krok od kolejnej rundy.

W przerwie między setami Ruse zaczęła sygnalizować problem z prawą nogą i poprosiła o przerwę medyczną. Na korcie pojawiła się fizjoterapeutka, która udzieliła pomocy Belgijce, a ta po chwili wyszła na kort, by podjąć walkę w drugiej partii. Niestety, nawet nie dokończyła gema i przy stanie 6:1 w setach dla Sabalenki skreczowała. Białorusinka, podobnie jak kilka godzin wcześniej Jasmine Paolini, awansowała do czwartej rundy bez konieczności dogrania meczu do końca.

“Bardzo mi jej szkoda. Życzę jej szybkiego powrotu do zdrowia. Jest taką wojowniczką. Mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje. Trudno cokolwiek powiedzieć o tym meczu” – powiedziała Sabalenka podczas wywiadu udzielonego na korcie. A następnie zwróciła się do kibiców.

Po prostu dziękuję wam za przybycie i wsparcie. Uwielbiam wszystkie te plakaty i koszulki

~ przyznała.

Liderka światowego rankingu o ćwierćfinał zagra z Rebeką Masarovą, która do turnieju głównego awansowała po wygranej w kwalifikacjach lub z rozstawioną z numerem 14 Danielle Collins.

Aryna Sabalenka o przegranym finale Australia Open: Byłam trochę przygnębiona.

Similar Posts

Leave a Reply