Sabalenka znalazła bratnią duszę. “Najbliższa przyjaciółka”
Nie od dziś wiadomo, że Paula Badosa i Aryna Sabalenka to bliskie przyjaciółki. W czwartek obie panie miały okazje połączyć siły i zagrać w deblu w ramach World Tennis League. Finalnie pokazały się z bardzo dobrej strony, wygrywając 6:3 z parą Mirra Andriejewa – Sofia Kenin. Po meczu głos w sprawie łączącej ich relacji zabrała Hiszpanka. Jej słowa poruszyły samą wiceliderkę rankingu WTA. – Inspiruje mnie – podkreślała.
Od czwartku 21 grudnia wielu najlepszych tenisistów i tenisistek świata rywalizuje w turnieju pokazowym World Tennis League. Wśród nich znajdują się m.in. Iga Świątek i Hubert Hurkacz, którzy trafili do drużyny Hawks. Ich zespół nie poradził sobie jednak najlepiej pierwszego dnia i przegrał 24:27 z Falcons. Zdecydowanie lepiej wypadł zespół Kites, w składzie którego znajduje się m.in. Aryna Sabalenka i Paula Badosa. Ich ekipa wygrała 27:22 z Eagles, a one same mocno przyczyniły się do sukcesu. Zagrały m.in. wspólnie w deblu i pokonały 6:3 Mirrę Andriejewą oraz Sofię Kenin.
Zobacz wideo To dlatego Iga Świątek osiąga tyle sukcesów. Analizujemy
Paula Badosa zabrała głos ws. przyjaźni z Aryną Sabalenką. Te słowa poruszyły Białorusinkę
Już przed starciem Hiszpanka i Białorusinka zrobiły show, tańcząc na korcie. Tym samym pokazały, że łączy je wyjątkowa relacja. Udowodniły to również w trakcie rywalizacji, gdzie imponowały zgraniem. Po meczu na szczere wyznanie na temat łączącej je przyjaźni, zdobyła się Badosa. Przyznała, że to właśnie ich bliższa relacja była kluczem do triumfu w deblu.
- Myślę, że w grze podwójnej chodzi przede wszystkim o porozumienie, a jak widać, z Aryną je posiadamy. Będąc przy niej, zawsze powtarzam, że wiele się od niej uczę. Inspiruje mnie. Mogę powiedzieć, że jest moją najbliższą przyjaciółką, więc to dla mnie przyjemność dzielić z nią kort – wyznała Hiszpanka przed kamerami. Obok niej stała wówczas Białorusinka, która była wyraźnie poruszona słowami koleżanki.
Sabalenka nie szczędzi komplementów Badosie. “Bratnia dusza”
Obie tenisistki już od kilku lat wspierają się wzajemnie i wspólnie świętują sukcesy. Spędzają też razem mnóstwo czasu, czy chętnie dzielą się w mediach społecznościowych. Nie tak dawno o łączącej je relacji opowiedziała również Sabalenka.
- Nie często zdarza się, że znajdujesz swoją bratnią duszę w tourze, ponieważ rywalizujemy ze sobą. Ale zawarłyśmy umowę: na korcie jesteśmy przeciwniczkami, możemy krzyczeć, co chcemy, ale poza kortem znów jesteśmy przyjaciółkami. Niezależnie od tego, która z nas wygra w bezpośrednim starciu, potrzebujemy dnia, by zaakceptować to, co się stało, ale potem znów się wspieramy. Bardzo się cieszę, że ją mam. Jest bardzo miłą dziewczyną i posiadanie jej przy sobie jest dla mnie bardzo ważne – mówiła Białorusinka.
Obie tenisistki rywalizowały ze sobą czterokrotnie w zawodowej karierze. Każda z nich wygrała po dwa spotkania, więc w bezpośrednich starciach jest remis. Teraz przed Badosą i Sabalenką kolejne mecze w ramach World Tennis League. W piątek 22 grudnia Kites zagrają z Falcons.