Świątek przyznała to po horrorze w Cincinnati. “Nie mogłam”
Starałam się być bardziej aktywna w drugim i trzecim secie. Granie tym samym tempem nie było wystarczające – powiedziała Iga Świątek po meczu z Mirrą Andriejewą. Meczu wygranym przez nią 4:6, 6:3, 7:5. Polka utrzymała nerwy na wodzy i mimo przegranej pierwszej partii była w stanie odwrócić losy spotkania, choć o zwycięstwo nie było łatwo,…