“Niewyobrażalny finisz Polki z siódmej pozycji. Zdobywa wicemistrzostwo świata.”
Jeśli kończyć sezon, to właśnie z przytupem – tak jak w niedzielę w Olsztynie w wykonaniu Natalii Kaczmarek. Biła już w tym roku rekordy kraju Ireny Szewińskiej na 400 i 300 m, 1 września “rozprawiła” się z najlepszym w historii rezultatem na nietypowym dystansie 150 m. I to jej ostatni taki wynik pod obecnym nazwiskiem…