Powrót z zaświatów Magdaleny Fręch, tylko bić brawo! Cuda na korcie
Wygrała pierwszego seta 6:4, a w drugim prowadziła 3:1 z przełamaniem. Jeśli ktoś pomyślał, że losy meczu Magdaleny Fręch z Nadią Podoroską (67. WTA) w pierwszej rundzie turnieju w Monterrey były już rozstrzygnięte, srogo się przeliczył. Już niebawem to łodzianka musiała wracać z tenisowych z zaświatów, i cóż to był za spektakularny powrót! Ostatecznie wygrała…