Zalała się łzami, ale próbowała grać. Wielki dramat, aż przykro patrzeć

Zalała się łzami, ale próbowała grać. Wielki dramat, aż przykro patrzeć

Koszmarne sceny w Wimbledonie! Madison Keys prowadziła już nawet 5:2 w trzecim secie z Jasmine Paolini, ale doznała kontuzji uda. Obandażowana przez lekarzy próbowała walczyć, ale praktycznie nie była w stanie chodzić. Zalana łzami opuściła kort przy stanie 3:6, 7:6 (8), 5:5. Włoszka z polskimi korzeniami i największa sensacja tego sezonu awansowała do ćwierćfinału. Przed…