Takiej Świątek jeszcze nie widzieliśmy. Rakietą w siatkę, a potem łzy. I te słowa
Sfrustrowana Iga Świątek uderzająca rakietą o siatkę i mająca ochotę rzucić nią o kort to rzadki widok. Ale tak właśnie było podczas słabego w jej wykonaniu ćwierćfinału US Open. Po przegraniu którego z jej oczu poleciały łzy. – Naprawdę nie rozumiałam, dlaczego mój serwis nie funkcjonował. (…) Nie wygrasz, jeśli popełniasz aż tyle błędów. To…