Trudne chwile Igi Świątek, a potem odpowiedź Sabalenki. Wielki hit staje się faktem
Aryna Sabalenka szybko, bo już w trzecim gemie starcia z Ludmiłą Samsonową, mogła zostać przełamana. Rosyjska tenisistka prowadziła 40:15, lecz nie wykorzystała dwóch break pointów i Białorusinka ostatecznie obroniła własne podanie. W gemie numer sześć natomiast sama przełamała rywalkę, obejmując prowadzenie 4:2. A później przy stanie 5:3 miała już dwie piłki meczowe, choć Ludmiła Samsonowa…