Wielkie zmiany za plecami Igi Świątek! Wszystko jest już jasne
Finał Wimbledonu będzie miał wielkie konsekwencje dla rankingu WTA! Wyniki osiągane przez Barborę Krejcikovą i Jasmine Paolini dały obu zawodniczkom gigantyczny zastrzyk punktów w klasyfikacji najlepszych tenisistek świata. Zwyciężczyni turnieju wróci do czołowej dziesiątki, ale to druga z finalistek zanotuje najwyższe miejsce w dotychczasowej karierze. Tak będzie wyglądać nowy ranking WTA.
Największe faworytki Wimbledonu zawiodły, co było szansą dla niżej notowanych tenisistek. Choć Barbora Krejcikova ledwo załapała się do grona zawodniczek rozstawionych jako 31. tenisistka drabinki, to zakończy turniej z pamiątkową paterą i znajdzie się na 10. pozycji klasyfikacji najlepszych tenisistek świata.
Przed nią uplasuje się Jasmine Paolini. Włoszka już wcześniej zapewniła sobie historyczny awans na 5. miejsce, najwyższe w karierze. Choć sezon rozpoczynała na 29. miejscu w rankingu, dziś Paolini jest piątą rakietą świata i ma realne szanse na to, by jeszcze poprawić swoją pozycję. Niemal na pewno zagra też w turnieju WTA Finals, podobnie zresztą jak Krejcikova
Wyniki te nie mają dużego znaczenia dla pozycji Igi Świątek. Polka wciąż ma ogromną przewagę nad swoimi przeciwniczkami, wynoszącą aż 3112 pkt. Świątek ma 11285 pkt, a druga Coco Gauff — 8173 pkt. Podium uzupełnia Aryna Sabalenka, która wycofała się z Wimbledonu przed startem (7061 pkt), a tuż za nią znajdują się Jelena Rybakina (6376 pkt) i Jasmine Paolini (5518 pkt).
Teraz najlepsze tenisistki świata wystartują w turnieju olimpijskim, który ruszy w końcówce lipca. Tam walka toczyć się będzie nie o kolejne punkty, lecz o olimpijskie medale. ATP i WTA nie premiują olimpijskich zmagań w swoim rankingu
Obie finalistki Wimbledonu, podobnie jak Igę Świątek, zobaczymy teraz w akcji właśnie w Paryżu. Do tego czasu czekają nas dwa tygodnie odpoczynku od tenisowych zmagań na najwyższym poziomie
Finał Wimbledonu będzie miał wielkie konsekwencje dla rankingu WTA! Wyniki osiągane przez Barborę Krejcikovą i Jasmine Paolini dały obu zawodniczkom gigantyczny zastrzyk punktów w klasyfikacji najlepszych tenisistek świata. Zwyciężczyni turnieju wróci do czołowej dziesiątki, ale to druga z finalistek zanotuje najwyższe miejsce w dotychczasowej karierze. Tak będzie wyglądać nowy ranking WTA.
Największe faworytki Wimbledonu zawiodły, co było szansą dla niżej notowanych tenisistek. Choć Barbora Krejcikova ledwo załapała się do grona zawodniczek rozstawionych jako 31. tenisistka drabinki, to zakończy turniej z pamiątkową paterą i znajdzie się na 10. pozycji klasyfikacji najlepszych tenisistek świata.
Przed nią uplasuje się Jasmine Paolini. Włoszka już wcześniej zapewniła sobie historyczny awans na 5. miejsce, najwyższe w karierze. Choć sezon rozpoczynała na 29. miejscu w rankingu, dziś Paolini jest piątą rakietą świata i ma realne szanse na to, by jeszcze poprawić swoją pozycję. Niemal na pewno zagra też w turnieju WTA Finals, podobnie zresztą jak Krejcikova
Wyniki te nie mają dużego znaczenia dla pozycji Igi Świątek. Polka wciąż ma ogromną przewagę nad swoimi przeciwniczkami, wynoszącą aż 3112 pkt. Świątek ma 11285 pkt, a druga Coco Gauff — 8173 pkt. Podium uzupełnia Aryna Sabalenka, która wycofała się z Wimbledonu przed startem (7061 pkt), a tuż za nią znajdują się Jelena Rybakina (6376 pkt) i Jasmine Paolini (5518 pkt).
Teraz najlepsze tenisistki świata wystartują w turnieju olimpijskim, który ruszy w końcówce lipca. Tam walka toczyć się będzie nie o kolejne punkty, lecz o olimpijskie medale. ATP i WTA nie premiują olimpijskich zmagań w swoim rankingu
Obie finalistki Wimbledonu, podobnie jak Igę Świątek, zobaczymy teraz w akcji właśnie w Paryżu. Do tego czasu czekają nas dwa tygodnie odpoczynku od tenisowych zmagań na najwyższym poziomie
Finał Wimbledonu będzie miał wielkie konsekwencje dla rankingu WTA! Wyniki osiągane przez Barborę Krejcikovą i Jasmine Paolini dały obu zawodniczkom gigantyczny zastrzyk punktów w klasyfikacji najlepszych tenisistek świata. Zwyciężczyni turnieju wróci do czołowej dziesiątki, ale to druga z finalistek zanotuje najwyższe miejsce w dotychczasowej karierze. Tak będzie wyglądać nowy ranking WTA.
Największe faworytki Wimbledonu zawiodły, co było szansą dla niżej notowanych tenisistek. Choć Barbora Krejcikova ledwo załapała się do grona zawodniczek rozstawionych jako 31. tenisistka drabinki, to zakończy turniej z pamiątkową paterą i znajdzie się na 10. pozycji klasyfikacji najlepszych tenisistek świata.
Przed nią uplasuje się Jasmine Paolini. Włoszka już wcześniej zapewniła sobie historyczny awans na 5. miejsce, najwyższe w karierze. Choć sezon rozpoczynała na 29. miejscu w rankingu, dziś Paolini jest piątą rakietą świata i ma realne szanse na to, by jeszcze poprawić swoją pozycję. Niemal na pewno zagra też w turnieju WTA Finals, podobnie zresztą jak Krejcikova
Wyniki te nie mają dużego znaczenia dla pozycji Igi Świątek. Polka wciąż ma ogromną przewagę nad swoimi przeciwniczkami, wynoszącą aż 3112 pkt. Świątek ma 11285 pkt, a druga Coco Gauff — 8173 pkt. Podium uzupełnia Aryna Sabalenka, która wycofała się z Wimbledonu przed startem (7061 pkt), a tuż za nią znajdują się Jelena Rybakina (6376 pkt) i Jasmine Paolini (5518 pkt).
Teraz najlepsze tenisistki świata wystartują w turnieju olimpijskim, który ruszy w końcówce lipca. Tam walka toczyć się będzie nie o kolejne punkty, lecz o olimpijskie medale. ATP i WTA nie premiują olimpijskich zmagań w swoim rankingu
Obie finalistki Wimbledonu, podobnie jak Igę Świątek, zobaczymy teraz w akcji właśnie w Paryżu. Do tego czasu czekają nas dwa tygodnie odpoczynku od tenisowych zmagań na najwyższym poziomie
Finał Wimbledonu będzie miał wielkie konsekwencje dla rankingu WTA! Wyniki osiągane przez Barborę Krejcikovą i Jasmine Paolini dały obu zawodniczkom gigantyczny zastrzyk punktów w klasyfikacji najlepszych tenisistek świata. Zwyciężczyni turnieju wróci do czołowej dziesiątki, ale to druga z finalistek zanotuje najwyższe miejsce w dotychczasowej karierze. Tak będzie wyglądać nowy ranking WTA.
Największe faworytki Wimbledonu zawiodły, co było szansą dla niżej notowanych tenisistek. Choć Barbora Krejcikova ledwo załapała się do grona zawodniczek rozstawionych jako 31. tenisistka drabinki, to zakończy turniej z pamiątkową paterą i znajdzie się na 10. pozycji klasyfikacji najlepszych tenisistek świata.
Przed nią uplasuje się Jasmine Paolini. Włoszka już wcześniej zapewniła sobie historyczny awans na 5. miejsce, najwyższe w karierze. Choć sezon rozpoczynała na 29. miejscu w rankingu, dziś Paolini jest piątą rakietą świata i ma realne szanse na to, by jeszcze poprawić swoją pozycję. Niemal na pewno zagra też w turnieju WTA Finals, podobnie zresztą jak Krejcikova
Wyniki te nie mają dużego znaczenia dla pozycji Igi Świątek. Polka wciąż ma ogromną przewagę nad swoimi przeciwniczkami, wynoszącą aż 3112 pkt. Świątek ma 11285 pkt, a druga Coco Gauff — 8173 pkt. Podium uzupełnia Aryna Sabalenka, która wycofała się z Wimbledonu przed startem (7061 pkt), a tuż za nią znajdują się Jelena Rybakina (6376 pkt) i Jasmine Paolini (5518 pkt).
Teraz najlepsze tenisistki świata wystartują w turnieju olimpijskim, który ruszy w końcówce lipca. Tam walka toczyć się będzie nie o kolejne punkty, lecz o olimpijskie medale. ATP i WTA nie premiują olimpijskich zmagań w swoim rankingu
Obie finalistki Wimbledonu, podobnie jak Igę Świątek, zobaczymy teraz w akcji właśnie w Paryżu. Do tego czasu czekają nas dwa tygodnie odpoczynku od tenisowych zmagań na najwyższym poziomie