Jakub Sypek błyszczy w Ekstraklasie. To kolejne odkrycie Daniela Myśliwca

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Jakub Sypek jest jednym z odkryć początku sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 23-latek niespodziewanie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie rewelacyjnie spisującego się Widzewa Łódź.

Lipiec, słoneczny poniedziałek, ostatni mecz inauguracyjnej kolejki. Do Mielca przyjeżdża Widzew, który nowy sezon rozpoczyna z dużymi nadziejami. W Łodzi nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest poprawienie dziewiątego miejsca, czyli pozycji zajętej na koniec ubiegłych rozgrywek. Niektórzy przy Piłsudskiego wspominają nawet o europejskich pucharach, choć są to głosy nieśmiałe. Duże ambicje zespół Daniela Myśliwca ma potwierdzić już podczas pierwszego spotkania ze Stalą. Jak się okazało, szkoleniowiec Widzewa już na ten mecz przygotował niespodziankę w wyjściowym składzie.

Był już odrzucony
Myśliwiec, który już wcześniej potrafił zaskakiwać decyzjami, tym razem od samego początku do boju posłał Jakuba Sypka. 23-latek w letnim oknie transferowym wrócił do Serca Łodzi z Lechii Gdańsk. W ekipie z Trójmiasta rozegrał sezon na wypożyczeniu, bo rok temu dla niego miejsca w składzie Widzewa nie widział ówczesny opiekun drużyny Janusz Niedźwiedź. Wcześniej korzystał on z Sypka dość sporadycznie, bo w sezonie 2022/23 piłkarz wprawdzie zaliczył piętnaście występów, ale tylko dwa razy od pierwszej minuty.

Similar Posts

Leave a Reply