To dlatego Iga Świątek przegrała w Paryżu. Chińska tenisistka ujawniła
Qinwen Zheng nie ukrywa, że ogranie Igi Świątek w półfinale igrzysk olimpijskich wymagało od niej “bardzo mądrej” gry. Przed wielkoszlemowym US Open Chinka spotkała się w hotelu Martinique na nowojorskim Manhattanie z zaproszonymi gośćmi na wydarzeniu organizowanym przez jednego ze sponsorów. W trakcie imprezy można było nie tylko porozmawiać z mistrzynią olimpijską, ale i wypić… przygotowane przez nią drinki.Jeszcze przed startem US Open Qinwen Zheng wzięła udział w wydarzeniu organizowanym przez jednego ze sponsorów. W trakcie rozmów wrócono m.in. do największego sukcesu Chinki i wywalczonego kilka tygodni wcześniej złota olimpijskiego.Zheng przyznała, że wygrana w turnieju olimpijskim nauczyła ją, że wraz z większą presją, należy być bardziej cierpliwym i bezkompromisowym. “Kiedy grałam na igrzyskach olimpijskich, powiedziałam sobie, by ignorować wszystko, co może mi przeszkadzać” — stwierdziła Zheng, cytowana przez tennis.com.
W trakcie igrzysk Zheng była w pełni skupiona na celu. “Gdy gram w zwykłym turnieju, nie myślę w ten sposób. Jeśli coś wytrąci mnie z równowagi, tracę koncentrację. W trakcie igrzysk moja koncentracja była na zupełnie innym poziomie. Miałam trudną drabinkę, ale nie narzekałam. Jeśli uda mi się podobnie podchodzić do pozostałych turniejów, to na pewno bardzo mi pomoże” — dodała.Iga Świątek przegrała z Qinwen Zheng. To było decydujące
Wygrana Zheng przeciwko liderce rankingu WTA pokazała, co musi robić, by wejść na jeszcze wyższy poziom. “Przeciwko Idze musisz zagrać bardzo mądrze. Sama siła nie wystarczy. To pokazuje, jak ważna jest cierpliwość. Ważne, by wykorzystać pełnię swojej energii. Kiedy wkładasz w grę całą siebie, możesz poczuć, że wygląda ona inaczej” — przyznała Zheng.Zheng ograła Świątek w półfinale turnieju tenisowego podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu 6:3, 6:2, a następnie w finale rozprawiła się z Chorwatką Donną Vekić. W meczu o trzecie miejsce Świątek ograła Słowaczkę Annę Karolinę Schmiedlovą
O
