Ja kontroluję grę” John McEnroe ostro krytykuje fanów po tym, jak oskarżono go o składanie propozycji seksualnych Idze Świątek
“Ja kontroluję grę”: John McEnroe ostro krytykuje fanów po oskarżeniach o składanie propozycji seksualnych Idze Świątek
John McEnroe, legenda tenisa i jeden z najbardziej kontrowersyjnych komentatorów sportowych, znalazł się w centrum skandalu po tym, jak pojawiły się oskarżenia, że miał składać niestosowne propozycje seksualne Idze Świątek. McEnroe, znany z ciętego języka i bezpośredniości, zdecydowanie odrzucił te zarzuty, ostro krytykując fanów, którzy rozpowszechniają takie plotki.
“To absurdalne. Całkowicie odrzucam te oskarżenia. Nigdy bym nie zrobił czegoś takiego. Mam pełen szacunek dla Igi jako zawodniczki i człowieka,” powiedział McEnroe w emocjonalnym wywiadzie. “Ci, którzy rozpowszechniają takie kłamstwa, nie mają pojęcia, o czym mówią. Ja kontroluję swoją grę – zawsze to robiłem, zarówno na korcie, jak i poza nim.”
McEnroe wyraził frustrację z powodu tego, jak łatwo można kogoś oczernić w dzisiejszych czasach, kiedy plotki i fałszywe oskarżenia rozprzestrzeniają się w mediach społecznościowych jak pożar. “To smutne, że ludzie tak łatwo wierzą w nieprawdziwe informacje. Powinniśmy się skupiać na tenisie, a nie na sensacjach, które nie mają żadnego oparcia w rzeczywistości,” dodał.
Wypowiedź McEnroe spotkała się z mieszanymi reakcjami. Podczas gdy wielu fanów i kolegów z branży broni go, argumentując, że jest ofiarą niesłusznych oskarżeń, inni uważają, że jego ton i sposób wypowiedzi mogą być problematyczne.
Iga Świątek, do której skierowane były rzekome propozycje, do tej pory nie odniosła się publicznie do tej sytuacji. Młoda polska tenisistka zazwyczaj unika kontrowersji i koncentruje się na swojej karierze sportowej, co sprawia, że cała sytuacja jest jeszcze bardziej zaskakująca.
Skandal ten pokazuje, jak łatwo granica między krytyką a oszczerstwem może zostać przekroczona w dzisiejszych czasach. McEnroe, który przez lata przyciągał uwagę swoimi kontrowersyjnymi wypowiedziami, z pewnością nie zamierza zmieniać swojego stylu, mimo że tym razem znalazł się pod ostrzałem opinii publicznej.
Czy ten incydent wpłynie na jego dalszą karierę jako komentatora? Tego jeszcze nie wiadomo, ale jedno jest pewne – McEnroe nie zamierza się wycofać i nadal będzie kontrolować grę, jak sam to określa.